- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (385 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (230 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (123 opinie)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (43 opinie)
- 5 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (54 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (29 opinii)
Remont na Kołobrzeskiej znów wstrzymany
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23156__kr.webp)
- Jestem zdruzgotany - skomentował Antoni Szczyt, dyrektor Wydziału Infrastruktury. - Wszystko trzeba zacząć od nowa. Na razie sobie tego nie wyobrażam. Tracimy czas, bo są pieniądze, a nie możemy nic robić.
Zmodernizowane rondo miało być oddane do użytku już 27 maja. Remont skrzyżowania miała przeprowadzić krakowska firma Kalem. Niestety, niedługo po rozpoczęciu prac zbankrutowała i wycofała się z umowy. Wprawdzie za wykonane przez nią prace na ponad 400 tys. złotych miasto nie zapłaciło ani grosza, ale wciąż ponosi straty komunikacyjne.
- Płyt nie położymy, tramwaje nie wrócą do ruchu. Mieszkańcy będą zmuszeni nadal korzystać z autobusów i jeździć dłuższymi trasami. Samochody też dłużej jadą - zamartwiał się A. Szczyt, który liczył, że wyrok UZP będzie dla nich korzystny i firma Asmo zacznie pracę jeszcze dziś, a najpóźniej w poniedziałek. Do końca lipca skrzyżowanie miało być zmodernizowane.
Remont miał przyczynić się do podniesienia standardu jazdy dzięki zastosowaniu gumowych płyt. Miała być zrobiona sygnalizacja świetlna, odwodnienie, miał się poprawić stan nawierzchni ulicy. W efekcie ma się podnieść komfort jazdy samochodem i tramwajem, a przede wszystkim zwiększyć bezpieczeństwo podróżowania. Przypomnijmy, że w wyniku ogłoszonego przez miasto przetargu, na który wpłynęły cztery oferty wybrana została gdyńska firma Asmo. Przetarg oprotestowały pozostałe firmy biorące w nim udział twierdząc, że ich oferty odrzucono mimo ceny niższej o pół mln zł. Sprawa trafiła do Urzędu Zamówień Publicznych. Wczoraj UZP wydał wyrok w tej sprawie. Jak poinformowała rzecznik urzędu "zespół arbitrów uwzględnił protesty i unieważnił wszystkie czynności zamawiającego".
- Jadę jak najszybciej do Warszawy - powiedział "Głosowi" A. Szczyt.
Niewykluczone, że Gdańsk będzie aplikował o skrócenie terminu przetargu do dwóch tygodni. Dyrektor obawia się, żeby nie powtórzyła się sytuacja z Krakowa, gdzie przetarg na remont ulicy trwał półtora roku.
Opinie (26)
-
2002-07-06 10:25
byc moze sie uda
byc moze uda sie pokazac, ze gdansk nie jest gorszy od krakowa i uda sie nam wybrac wykonawce po dluzszym czasie, niz w krakowie.
Jesli dluzej poczekamy, to bedzie trzeba tez przetargu na ekipe drwali, ktora wytnie wyrosle tam drzewa. Ta ekipa zostanie tez wyloniona w ramach przetargu.
Co nalezy rozumiec pod sformulowaniem "Samochody też dłużej jadą" ??
Czy brak torowiska wplywa na mniejsze zuzycie paliwa ??- 0 0
-
2002-07-06 10:32
Do wszp. Antoniego Szczyta
Z tego co pamiętam, to nie Pana pierwsza "wpadka". Podpowiadam, że nie trzeba czekać na dymisję, można ją zgłosić- samemu...
Aczkolwiek po tylu przekrętach strzał w łeb byłby zdecydowanie bardziej na miejscu.- 0 0
-
2002-07-06 13:12
DAN
Dlaczego nie potraficie w takim razie zmusić tych głąbów do zmiany rozkładów na lepsze??
- 0 0
-
2002-07-06 22:16
na co komu tramwaj
dajcie spokój tramwajom; panie prezydencie - proponuję wykonanie na Przymorzu gondolowej kolejki linowej, takiej, jaką chce pan wybudować z Bastionu Św. Gertrudy na Grodzisko; popularność (kolejki i pana) gwarantowana
- 0 0
-
2002-07-09 00:23
Szanowni Panowie Szczyt i Aadamowicz
Przestańcie sobie robić jaja z pogrzebu!!! Czy ja jestem kangur błotny żebym musiał przez to p... skrzyżowanie tak kicać jak zając po burzy ?! Tam obok jest urząd skarbowy gdzie odprowadzam podatki! I ja się kurczę pytam kto tę forsę kradnie, że nie ma na wykonanie durnego skrzyżowania!!!???- 0 0
-
2002-07-09 08:04
To jest efekt przetargów publicznych zgodnie z nową ustawą.
Decyduje właściwie tylko cena.Pojęcie wiarygodności firmy nie istnieje.Stąd wygrywają przetargi firmy typu "Krzak", a potem są problemy. Właściwie powinny w przetargach od razu odpadać firmy dające skrajne ceny: najwyższą i najniższą.Wtedy wszyscy oferenci staraliby się dać ceny realne i do przetargów stawałyby firmy poważne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.