Urzędnicy zlecili remont ul. Strajku Dokerów nie na pół, a na jedną czwartą gwizdka. Mieszkańcy Nowego Portu będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Nie wiadomo, kiedy urzędnicy zlecą dalszą przebudowę ulicy.
W Nowym Porcie
ul. Strajku Dokerów 
jest remontowana tylko w jednej czwartej części - na ok. 200-metrowym odcinku od
ul. Władysława IV . Wymieniane są tam chodniki, wykonywane odwodnienie, a także układana z czerwonego bruku nawierzchnia. Nowe nawierzchnie komponują się z XIX-wiecznymi budynkami. Niestety dalej - w stronę
ul. Góreckiego jest nawierzchnia asfaltowa z minionej dekady.
-
Wygląda co najmniej fatalnie. Poza tym, nie jest tu odtwarzany dawny charakter ulicy - komentuje efekt prac
Łukasz Hamadyk, przewodniczący zarządu Rady Osiedla w Nowym Porcie.
Czy nie jest to jednak przesadzone oczekiwanie, bowiem wielu mieszkańców choćby Dolnego Miasta ucieszyłoby się z wyremontowanej w połowie ul. Łąkowej? -
Nie. Aktualnie jest rewitalizowany przy ul. Strajku Dokerów zabytkowy budynek, w którym będzie Centrum Sztuki Współczesnej - Łaźnia. Dokładnie na przeciw tego obiektu jest właśnie to niezbyt efektowne połączenie bruku z nawierzchnią asfaltową. Obniża to walory estetyczne budynku i całej ulicy - wyjaśnia Hamadyk.
nie, trzeba budować drogi raz a dobrze
73%
nie, mieszkańcy są narażeni na kilkukrotne utrudnienia w ruchu
10%
tak, ale tylko wtedy gdy wiadomo kiedy będą remontowane kolejne odcinki
9%
tak, lepszy rydz niż nic
8%
Sprawdziliśmy co do powiedzenia w tej sprawie mają urzędnicy.
-
Na etapie przygotowywania inwestycji zdecydowano, że fragment nawierzchni drogowej jest w dobrym stanie technicznym. Zatem nie wpisano go do zakresu prac. Dopiero wykonanie nowego odcinka nawierzchni spowodowało niekorzystne porównanie z istniejącą nawierzchnią - wyjaśnia
Magdalena Kuczyńska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Mieszkańcy Nowego Portu podkreślają również, że przebudowy wymaga odcinek ul. Strajku Dokerów między ul. Góreckiego, a ul. Wilków Morskich. Ulica przy każdym, niewielkim nawet deszczu zamienia się w rozlewisko, przez które nie sposób przebrnąć autem.
Czy zatem jest może chociaż cień szansy, by odmienić ten niekorzystny wizerunek pozostałej części ulicy? -
Niestety w chwili obecnej nie planuje się remontu bądź przebudowy nawierzchni we wskazanym fragmencie ul. Strajku Dokerów. Zgodnie z obowiązującą procedurą zadanie to może być ujęte do planu inwestycyjnego lub do remontu na przyszłe lata po zabezpieczeniu środków finansowych na ten cel - mówi Magdalena Kuczyńska.
Zatem mieszkańcom pozostaje czekać. Jeśli nawet dojdzie do dalszej przebudowy, to po raz drugi urzędnicy zafundują im utrudnienia w ruchu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
