• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Remont we Wrzeszczu. Organizacja ruchu na trzy minus

Maciej Naskręt
3 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kiedy koniec chaosu na stacji we Wrzeszczu?
Autobus T6 zatrzymujący się przy przystanku obok zajezdni w Strzyży blokuje ruch. Zwłaszcza, gdy kierowca autobusu wda się w dyskusję z pracownikiem nadzoru ruchu. Autobus T6 zatrzymujący się przy przystanku obok zajezdni w Strzyży blokuje ruch. Zwłaszcza, gdy kierowca autobusu wda się w dyskusję z pracownikiem nadzoru ruchu.

Na trzy z minusem trzeba ocenić organizację ruchu podczas remontu torowiska we Wrzeszczu. Kierowcy klną na mało widoczne buspasy i brak miejsc postojowych w ciągu al. Grunwaldzkiej. Pasażerom zastępczego autobusu T6 od poniedziałku dadzą się we znaki korki na ul. Abrahama. Poniedziałek będzie trudny dla wszystkich. Remont potrwa pięć miesięcy i zakończy się we wrześniu 2011 r.



W godzinach szczytu autobusy zastępcze linii T6 staną w korku na ul. Abrahama. W godzinach szczytu autobusy zastępcze linii T6 staną w korku na ul. Abrahama.
Kierowcy mają w nosie zakaz parkowania w miejscu, gdzie jeszcze dwa dni temu mogli stawiać samochody bez przeszkód. Kierowcy mają w nosie zakaz parkowania w miejscu, gdzie jeszcze dwa dni temu mogli stawiać samochody bez przeszkód.
W sobotę ruszyła przebudowa torowisk w ciągu al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska (odcinek od ul. Klonowej do ul. Miszewskiego) i al. Wojska Polskiego zobacz na mapie Gdańska (odcinek od ul. Nowowiejskiego do ul. Miedzianej), która potrwa pięć miesięcy i zakończy się we wrześniu. O utrudnieniach ostrzegaliśmy już w piątek. Drogowcy wyznaczyli tam buspasy i na trasę wyruszyły autobusy zastępcze. Nie wszystko jednak wygląda tak, jakby sobie życzyli kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej.

Pierwszy problem. Autobusy, które docierają z pasażerami do pętli przy zajezdni tramwajowej zawracają w kierunku Wrzeszcza al. Grunwaldzkązobacz na mapie Gdańska, ul. Abrahama zobacz na mapie Gdańskaal. Wojska Polskiego zobacz na mapie Gdańska. Problem w tym, że w godzinach szczytu ul. Abrahama jest zakorkowana. Od poniedziałku będzie jeszcze bardziej, ponieważ to właśnie nią będą "uciekać" kierowcy przed utrudnieniami we Wrzeszczu. ZTM tego nie przewidział.

Rozwiązanie Autobusy powinny pojechać w przeciwną stronę, czyli najpierw al. Wojska Polskiego, potem przez ul. Abrahama do al. Grunwaldzkiej. W tym kierunku natężenie ruchu na ul. Abrahama jest mniejsze. Dla usprawnienia można było dołożyć zieloną strzałkę warunkową w prawo przy sygnalizatorze na końcu ul. Abrahama. Tak jednak nie zrobiono.

Drugi problem. Końcowy przystanek autobusowy przy zajezdni tramwajowej został tak urządzony, że nie sposób samochodem ominąć stojący tam autobus. Dlatego nawet w sobotę tworzyła się tam kolejka samochodów.

Rozwiązanie. Przystanek powinien zostać przesunięty ok. 100 metrów dalej, bliżej zajezdni, gdzie jezdnia jest szeroka.

Trzeci problem. Kierowcy na pewno będą blokować buspasy, choćby dlatego, że na al. Grunwaldzkiej są one niewidoczne. Wyznaczono je mniej starannie, niż w przypadku buspasa na Podwalu Przedmiejskim - nie grubą, ciągłą linią, a przerywaną w kolorze białym. Trzeba to poprawić.

Jak oceniasz zakaz parkowania wzdłuż al. Gruwaldzkiej?

Według kierowców błędem jest także zamknięcie parkingów po obu stronach alei Grunwaldzkiej we Wrzeszczu

- Nie mam gdzie nawet na chwilę zostawić mojej półciężarówki, by dostarczyć towar do sklepu spożywczego. Towar mam na plecach nosić z ul. Sienkiewicza na al. Grunwaldzką? - komentuje pan Jerzy, dostawca.

- Z 12-kilogramową paczką idę z ul. Dmowskiego - ok. 400 metrów. Nic przyjemnego. Nie ma gdzie przy poczcie zaparkować. Zapraszam autora pomysłu zakazu parkowania, by mi pomógł - zachęca rozczarowany pan Marian, kierowca.

Faktem jest, że jedną decyzją administracyjną zlikwidowano ok. 800 miejsc postojowych.

Za co można pochwalić drogowców? Za imponującą liczbę odblaskowych tablic ustawianych na skrajni wyłączonej jezdni i na nieczynnych parkingach. Naprawdę trudno je zliczyć. Póki co są nowe i czyste, wiec gwarantują dobrą widoczność drogi.

Na koniec trzeba jeszcze wspomnieć o pracach przy torowisku. Choć w sobotę w nocy szybko zdemontowano ok. 400 metrowy odcinek sieci trakcyjnej, to w ciągu dnia na torach nie było już żywej duszy. Zmarnowano jeden dzień pracy i tym samym zagwarantowano kierowcom jeden dzień dłużej stania w korkach.

Za tak przygotowany ruch we Wrzeszczu drogowcy dostają od Portalu Trojmiasto.pl ocenę trzy z minusem. Na tę ocenę poniżej przeciętnej wpłynęła przede wszystkim likwidacja miejsc postojowych we Wrzeszczu i niewytyczenie zastępczych parkingów. Można było to zrobić lepiej.

Trudno oceniać skuteczność buspasów, gdy podczas weekendu natężenie ruchu w Trójmieście jest niewielkie. Trzeba poczekać do poniedziałku.

Buspas na ul. Dmowskiego zostanie na zawsze?

Buspas na ul. Dmowskiego w Gdańsku. Buspas na ul. Dmowskiego w Gdańsku.
Przy okazji prac torowych we Wrzeszczu drogowcy wytyczyli nowy buspas na ul. Dmowskiego zobacz na mapie Gdańska pomiędzy Dworcem PKP, a al. Grunwaldzką. Jak twierdzą, ma on usprawnić przejazd m.in. autobusom kierującym się w stronę ul. Jaśkowa Dolina. Ul. Dmowskiego w godzinach szczytu jest zawsze zakorkowana.

Możliwe, że buspas pozostanie tam na zawsze. - Jeśli się sprawdzi wtedy zostawimy go w takim kształcie na dłużej - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim ZDiZ.

Miejsca

Opinie (537) ponad 20 zablokowanych

  • Sami powiększacie sobie korki.

    Na kierunku Sopot-Gdańsk na wysokości Klonowej, niektórzy kierowcy trochę głupieją, jadąc lewym pasem widzą na wprost barierkę pasa dla budowlańców, za wszelką cenę chcą zmienić pas na środkowy. Nie patrzą na znaki i niewiedzą, że koło tej barierki jest „S-ka” (pas lewy na środkowy, środkowy na prawy, Bus na pobocze).
    Trochę pojeżdżą to się przyzwyczają, tak jak przyzwyczaili się podczas budowy Galerii Bałtyckiej. Wtedy też było po 2 pasy i jakoś wszyscy to przeżyli, nikt nie umarł w korkach z tego powodu.
    Jedyna rada to szybko ruszać spod skrzyżowania, aby jak najwięcej samochodów przejeżdżało na jednym zielonym świetle. Stoisz na czerwonym to obserwuj zielone światło dla pieszych. Jak zaczyna migać to już wrzucasz bieg. Jak zapala się Twoje pomarańczowe już ruszasz.
    Stoisz 5 w kolejce przed światłami i widzisz z przodu, że pierwszy już ruszył to wrzucasz bieg, samochód przed Tobą rusza to ruszasz i Ty, odstęp między samochodami zwiększasz gdy zwiększa się prędkość jazdy.
    Szlag mnie trafia, gdy przed skrzyżowaniem widzę przed sobą kierowcę, który wrzuca bieg dopiero gdy samochód przed nim odjedzie na 6 metrów. Wtedy okazuje się, że na jednym zielonym przejadą 4 samochody.
    No i jeszcze blokowanie skrzyżowania przez wjeżdżanie na skrzyżowanie gdy widzimy, że nie damy rady z niego zjechać. 3-4 tak zablokowane zielone światła przez tych co nie zmieścili się np. w Słowackiego i mamy korek aż do Abrahama.
    Sami powiększacie sobie korki.

    • 15 0

  • Bez problemowo! (2)

    Trochę się obawiałem, ale po dniu dzisiejszym już wiem, że nie było czego. Podróż z Wrzeszcza do Śródmieścia i z powrotem autobusami i tramwajami bardzo płynny. Gratuluję organizatorom! Precz z marudzeniem redaktora Naskręta!

    • 5 4

    • (1)

      Precz z analfabetyzmem pokolenia facebooka! Do książęk! Do słowników! Wtedy może będzie bezproblemowo

      • 1 2

      • Precz z trolowaniem i pisaniem nie na temat...

        ...i bez treści merytorycznej. Jak ja też teraz właśnie.

        • 0 0

  • Głupota kierowców (8)

    Odpowiedzcie mi na pytanie dlaczego kierowcy są tacy uparci i zamiast korzystać z jazdy wolnym pasem na "zamek błyskawiczny" stoją w korku na jednym pasie. Jak jadę tym wolnym pasem to widzę miny i widzę jak z ust kierowców padają wulgaryzmy w moim kierunku. Przecież ten pas jest dla wszystkich. Ludzie nie bójcie się go, mimo, że się kończy to nie ma za nim przepaści!! Dotyczy to zwłaszcza pasa na Kartuskiej koło kościoła przed skrzyżowaniem z Łostowicką.
    W ten sposób to właśnie tworzycie korki!!!

    • 8 6

    • (1)

      W 100% się z Tobą zgodzę. A najgorsi Ci co nie jadą do końca i w połowie się wciskają i blokują.
      A jeżeli już mówimy o kartuskiej to byłyby mniejsze korki gdyby drogowcy dołożyli zieloną strzałkę dla skręcających na morenę.

      • 2 1

      • zaczynam już mieć wyrzuty sumienia, bo tak jadę sobie tym pasem a inni stoją. Cóż dla mnie lepiej a barany niech stoją

        • 3 2

    • (2)

      dodatkowo Policja tak szeroko reklamuje jazdę na zamek!

      • 1 1

      • (1)

        jazda "na zamek" dotyczy pasow, które się kończą, tj. są dwa pasy i nagle ten jeden sie kończy!! a nie jazdy cwaniakow lewym pasem by pozniej sie wpierdzielic komus przed maske!

        • 4 1

        • no właśnie cytat: "JAZDA NA ZAMEK DOTYCZY PASÓW, KTÓRE SIĘ KOŃCZĄ" czyli:
          Miszewskiego od Grunwaldzkiej w kierunku Zaspu
          Slowackiego za Potokową w kierunku Wrzeszcza
          Stanisława Wyspiańskiego w kierunku Miszewskiego
          itp.
          oraz wszystkich remontów, jedziemy do końca i dopiera przed barierką zmieniamy pas SPRAWIEDLIWIE jeden z prawej, jeden z lewej, jeden z prawej, jeden z lewej

          • 0 0

    • zzz (2)

      odpowiadam: dlatego ze stojac na prawym pasie (przypominam ze ruch w Polsce jest wlasne prawostronny i obowiązuje jazda prawym pasem!) cwaniaki wpychajacy sie lewego blokuja wlasnie prawy pas!! stoje na prawym pasie od samego poczatku i jakos samochody by sie poruszały ale nie moga bo zawsze znajdzie sie jakis loś, który się wpierdzieli z lewego i ja stojac na tym prawym pasie w ogole sie nie poruszam bo zawsze jakis los (jak juz wspomnialam) blokuje! dodam ze ten sam los-cwaniak blokuj tym samym pas tym co beda skrecac w lewo. ja nie wpuszczam takich jak ty!! chcesz jechac na lostowicka, prosze bardzo!! ale ustaw sie w kolejce...

      • 1 6

      • kolego całkowicie nie rozumiesz jazdy na zamek. nie ważne, który się kończy pas. Ważne, żeby wpuszczać się nawzajem. Nikt Tobie nie zabrania jazdy lewym czy prawym, ale nie rób takiej miny jak Ciebie mijam.

        • 5 0

      • Jeżeli wszyscy ustawiają się na jednym pasie robi się niepotrzebna 2 razy większa kolejka na tym pasie, która może utrudniać ruch innym użytkownikom ruchu, którzy nie jadą dalej prosto tylko skręcają gdzieś wcześniej w prawo, a ta kolejka zmusza ich do stania w niej i marnowania czasu. Polecam na ZUMI ul. Kwiatkowskiego w Gdyni, piękne zdjęcie sztucznie wydłużonego korku od przewężenia przy budowie nowego wiaduktu nad torami do Węzła Ofiar Grudnia 70, gdzie węzeł za chwilę zostanie zablokowany, a zjazd na stację benzynową już jest zablokowany

        Sami robicie sobie korki

        • 0 0

  • popieram przedmówce (6)

    Mówią „ K..., znowu cwaniak jadzie i będzie się wpir...”
    Ludzie, wszyscy zostańcie cwaniakami, jeździcie pasami do końca a potem jeden z prawej drugi z lewej, jeden z prawej drugi z lewej itd. Nawet nie trzeba się przy tym zatrzymywać, tylko zwolnić, zrobić lukę, żeby ten z boku płynnie zmienił pas ruchu.

    Jak wszyscy będziecie cwaniakami to nie będzie cwaniaków

    • 6 4

    • czekam na wypowiedź tych co stoją na zakorkowanym pasie? dlaczego na nim stoicie?

      • 0 0

    • (3)

      Po drugie to nie jest cwaniactwo :) Cwaniactwo jest np jechac bus pasem i pod koniec się wpychać albo np. na słowackiego jak już się kończy lewy pas to cwaniacy jadą do końca ile się da do momentu jak już prawie się obciera z samochodem jadącym z przeciwka.

      • 0 0

      • (2)

        Tak, cwaniactwo to jest jechać BUSpasem oraz jechać Podwalem Przedmiejskim środkowym pasem i dopiero przed Okopową wpychać się na prawoskręt.

        Nie, to nie jest cwaniactwo jechać zanikającym pasem do końca i na zwężeniu zmieniać pas na zamek.

        Nie, to nie jest cwaniactwo jechać lewym pasem Słowackiego do końca. Ten pas ma na celu przyjęcie jak największej ilości samochodów ze skrzyżowania, należy go wykorzystywać do samego końca. Błędem jest jazda lewym pasem i próba zmiany pasa na prawy zaraz za skrzyżowaniem, skoro na tym pasie stoi kolejka samochodów i nie ma miejsca żeby wjechać na prawy pas. W takiej sytuacji skrzyżowanie przejeżdżają 3-4 samochody, bo ten kierowca, który próbuje zmienić pas zaraz za skrzyżowaniem zatrzymuje się w tym miejscu i blokuje na skrzyżowaniu wszystkich pozostałych. Gdyby pojechał do samego końca, a za nim cała reszta lewego pasa, to na tym cyklu zielonego światła przejedzie 15 samochodów a nie tylko 4. Podczas cyklu światła czerwonego powinno następować rozładowanie przyjętej porcji samochodów za skrzyżowaniem i właśnie dlatego tak ważna jest jazda na zamek. Jedziemy wszyscy do końca zwężenia, a następnie SPRAWIEDLIWIE jedziemy dalej jeden z prawej, jeden z lewej, jeden z prawej, jeden z lewej. Jeżeli wszyscy będziemy stosować się do takich zasad, to nikt nie będzie przepychał się na prawy pas wcześniej, gdyż będzie wiedział, iż zostanie wpuszczony na prawo przed zwężeniem.

        Taka sama zasada powinna być stosowana na skrzyżowaniu Do Studzienki / Grunwaldzka / Miszewskiego. Jedziemy ul. Do Studzienki, przed Grunwaldzką ustawiamy się w dwóch kolumnach przed skrzyżowaniem z Grunwaldzką, zapala się zielone światło, dwoma kolumnami samochodów pokonujemy Grunwaldzką wykorzystując lewy pas Miszewskiego aż do przewężenia, przejeżdża 2 razy więcej samochodów, zapala się czerwone światło, dopływ samochodów zostaje zamknięty, następuje faza SPRAWIEDLIWEGO rozprowadzenia porcji pojazdów w wąską część Miszewskiego, jeden z prawej, jeden z lewej, jeden z prawej, jeden z lewej itd.

        Sami robicie sobie korki

        • 0 0

        • (1)

          Ze Słowackiego może troszkę niezrozumiale napisałem, chodziło mi o jazdę aż za koniec pasa lewego, już po tym miejscu gdzie nie można jechać, nie pamiętam jak taki obszar się nazywa.

          • 0 0

          • Jest to obszar wyłączony z ruchu. Fakt, że jazda nim to jest już przeginka, ale dużo osób uważa, że jazda do początku tego obszaru też jest cwaniactwem, a są i tacy co cwaniactwem uważają przejechanie skrzyżowania Słowackiego / Potokowa w 2 kolumnach. Ich zdaniem wszyscy powinni ustawić się w rządku jeszcze przed potokową i gęsiego przejechać skrzyżowanie. W ten sposób zmniejsza się o połowę liczba samochodów przy jednym cyklu dodatkowo jest blokowany wjazd na prawoskręt w Potokową

            • 0 0

    • ta sama sytuacja przy krzyżach i na wylocie na 7-kę

      • 0 0

  • Dobra, koniec pracy, wracam do domu do Wrzeszcza koło Manhattanu (2)

    potem napiszę wam jak było ...

    • 1 1

    • 5h później.....

      • 1 1

    • jakoś nie jest 5h później - jestem rozczarowany

      jestem już po zakupach, kolacji i obowiązkach domowych więc mogę coś napisać

      Jestem rozczarowany organizacją ruchu drogowego, nie dostarczyła mi żadnego dreszczyku emocji. Jazda z Sopotu z okolic tunelu pod Monciakiem do Wrzeszcza okolice Manhattanu z nawrotną na dole przy Miszewskiego (mieszkam przy jezdni w kierunku Sopotu) trwała 15 minut. Prawie cała trasa pokonana zgodnie z zieloną falą od Sopot Wyścigi skrzyżowanie Niepodległości / Armii Krajowej. A przygotowałem się do stania w wielogodzinnych korkach, kanapki, termos z ciepłą herbatą, termos z kawą, a tu nic, 15 minut i w domu.

      • 0 1

  • REALIA, PONIEDZIAŁEK.

    LICZBA OSÓB W 4 ZASTĘPCZYCH AUTOBUSACH, KTÓRE MIJAŁEM OD 5 DO 8. GODZINA 8:04.
    LICZBA OSÓB, SAMOCHODÓW W KORKU OK. 1000,-. PO CO BUS PASY?
    BEZ DALSZEGO KOMETARZA.

    • 1 1

  • Poniedziałek

    Al. Grunwaldzka - korki cały dzień mniejsze niż zwykle. Autobusy zastępcze jeżdżą co chwilę, ale i tak w godzinach szczytu przepełnione. Duży minus za brak jakichkolwiek miejsc postojowych. Dlaczego je wyłączono? Nie wiem czy są korki na objazdach?

    • 0 0

  • masakra (1)

    Dziś jeździć po Gdańsku to totalna masakra - korki od centrum przez , Wrzeszcz, Brzeźno itd. Korki są wszędzie dzisiaj karetka nie mogła wyjechać od strony Nowego Portu bo cała marynarki Polskiej stała .... To granda podobno miało nie być tak dużych utrudnień a przejechanie 5 km. z Nowego Portu do Centrum zajmowało półtorej godziny!!!

    • 3 0

    • Pewnie, że nie ma utrudnień

      Wystraczy tylko z pod domu wyruszyć samochodem, potem zostawić go na parkingu, wsiąść do autobusu zastępczego, potem przesiąść się na rower, następnie do SKM, ponownie autobus, rower, potem pieszo i już jesteś w pracy.

      Powrótw odwrotnej kolejności

      • 2 0

  • ale jak sytuacja wygląda dzić portal już nie raczył napisać

    • 2 0

  • a mnie się jechało dziś w miarę szybko i sprawnie :) po pracy w 162 z moreny do wrzeszcza, z wrzeszcza T6 do Abrahama i stamtąd 91 na żabe..i git majonez, zmieściłam się w max 35 min. Owszem przesiadki są trochę męczące i tłok w T6, ale da się przeżyć :) ale chciałabym, żeby niektórzy zaczęli używać mydła i dezodorantu, bo zaczyna się robić ciepło to i zapaszki bardziej intensywne ;pp

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane