- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (410 opinii)
- 2 Piłeś? Nie włamuj się do auta (50 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (250 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (18 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (56 opinii)
Renoma i SOK w jednym: dwie twarze pracownika SKM
W podwójnej roli wystąpił w piątek pracownik Straży Ochrony Kolei SKM, który jednocześnie pracuje jako kontroler biletów Renomy. Najpierw - jako kontroler - złapał pasażera bez biletu, a następnie - jako strażnik - wylegitymował go. To nielegalne.
Ok. godz. 22 pan Krzysztof, wsiadł bez biletu do pociągu SKM na stacji Wzgórze św. Maksymiliana w Gdyni. Jak twierdzi nie zdążył kupić biletu, gdyż do automatu była kolejka, a pociąg właśnie ruszał.
- Wsiadłem z tyłu składu i od razu poszedłem do kierownika pociągu, aby kupić bilet - relacjonuje nasz czytelnik. - W pewnym momencie drogę zastąpił mi kontroler Renomy. Stwierdził, że zacząłem iść do konduktora dopiero wtedy, gdy zobaczyłem kontrolę..
Do kontrolera dołączyli inni pracownicy Renomy, którzy w tym czasie sprawdzali w przedziale bilety. - Kontrolerzy przekonywali mnie, że powinienem wejść do pociągu przednimi drzwiami, jeśli zamierzam kupić bilet. Powoływali się przy tym na regulamin, nie chcieli jednak powiedzieć na który. W końcu mężczyźni zaczęli mnie straszyć, że jeśli nie pokażę im dokumentów zostanę obciążony kosztami zatrzymania pociągu i ustalenia tożsamości co razem miało mnie kosztować do 1000 zł - opowiada pan Krzysztof.
W pewnym momencie jeden z kontrolerów stwierdził, że na terenie PKP pasażera wylegitymować może także pracownik Straży Ochrony Kolei. Wtedy inny z kontrolerów Renomy wyjął legitymację funkcjonariusza SOK i zażądał od naszego czytelnika dokumentów. Wtedy pan Krzysztof uległ.
Okazuje się, że kontroler nadużył swoich kompetencji. W SOK SKM zatrudnione są trzy osoby, które jednocześnie pracują w Renomie. Nie ma z tym problemu, dopóki obie funkcje są wyraźnie od siebie oddzielone.
- Przyznaję, ten pracownik zdecydowanie przekroczył swoje uprawnienia, ponieważ nie wolno łączyć obu tych funkcji. Trwa postępowanie wyjaśniające całe zajście - mówi Lucyna Bujnicka, rzecznik SKM w Gdańsku. - Wobec niego na pewno zostaną wyciągnięte konsekwencje.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (450) ponad 50 zablokowanych
-
2009-04-22 02:36
zwierzak meski + zwierzak zenski =
- 0 0
-
2009-04-22 02:48
= para adhd'owcow
a potem beda biegac male zwierzako-adhd dzieciatka i kontynuowac tradycje rodzicow
- 0 0
-
2014-07-21 10:01
Sokiści w krośnie na nieczynnym dworcu pkp
Sokisci z Krosna to darmozjady. Parokrotnie odwoływaem sie od niesłusznego i całkowicie bezpodstawnego mandatu jaki otrzymałem w sierpniu 2013 na stacji PKP Krosno. Ruch pociagów był w tym czasie wstrzymany i prezchodziłem prezjsciem słuzbowym wiec nie mozna mowic tutaj o wykroczeniu. Gdybym prezchodzil prez tory w miejscu nie wyznaczonym to jest inna sprawa. Dostepne prezjscie tdla paszerów to rozwalona kładka nad torami na ktorej uginaj sie dechy pod ciezarem czloweka. strach chodzic . Sprwa była wielokrotnit opisywana do UTK i do NIK .
SOK nie zajmuje sie tym do czego jest powołany i tyle.
Darmozjady i jeszce raz darmozjady. ja moge tylko obiecacze Osoby odpowiedzialne za opisany proceder winny byc ukarane a madat anulowany i zwrócona jego kwota. Niestety Pan Komendat SOK z Przemysla oraz Warszawy absolutnie nie poczuwaja sie do naprawienia wyrzadzonej mi krzywdy tylko ja mam kierowac sprwae do sadu na własny koszt. Oni mnie zatrzymali, wzieli peniadze z mandatu, a ja mam teraz SOK skarzyc do sadu i sam wydac na to pieniadze.
To jest BEZPRAWIE i JESZCE RAZ BEAZPRAWIE !!!- 0 0
-
2018-04-08 05:20
Co bibuł co bibuł!?!?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.