• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Renoma ma monopol w Gdańsku

Michał Brancewicz
1 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Stary kontroler, nowe przepisy. Czy pasażerowie odczują polepszenie jakości usług? Stary kontroler, nowe przepisy. Czy pasażerowie odczują polepszenie jakości usług?

Minęło kilka dni od otwarcia ofert, a już wiadomo, że przez kolejne trzy lata bilety w Gdańsku kontrolować będzie Renoma. Do przetargu zorganizowanego przez ZTM Gdańsk zgłosiły się tylko dwie firmy. Korzystniejszą ofertę złożyła firma, która przegrała, bo nie wniosła wadium.


Czy to dobrze, że Renoma wygrała przetarg?


Nowa umowa obowiązująca od 1 stycznia 2009 będzie skonstruowana inaczej niż poprzedni kontrakt z Renomą. Dotychczas całość wpływów z mandatów wpływała na konto firmy kontrolerskiej. W nowej umowie nie będzie promowana liczba wystawionych mandatów lecz liczba kontroli. Zwycięzca przetargu, w tym przypadku Renoma, otrzyma wynagrodzenie za samo sprawdzanie biletów. Od wysokości wystawionych mandatów uzyska zaś prowizję.

Na stronie ZTM Gdańsk możemy znaleźć stawki zaproponowane przez konkurentów. I tak Renoma zaoferowała, że za wykonanie pojedynczej kontroli pobierze 10,98 zł., a za mandat jej prowizja wyniesie 0,98 zł. Za taką ofertę otrzymała 86,66 pkt.

Konkurencyjna oferta firmy Weksel kształtowała się następująco: 7,32 zł za kontrolę i 1,22 zł prowizji. Dało to łącznie 88,19 pkt.

W świetle tych wyników zwycięzcą mogłaby okazać się firma ze Zgierza, która sprawdza już bilety w 11 innych miastach Polski. Niestety Weksel nie wniósł wadium, czyli kaucji składanej w poczet zabezpieczenia dotrzymania warunków dane umowy.

Tym samym firma nie spełniła stawianych kryteriów i została wykluczona. Niestety szefowa Weksla Katarzyna Kurasińska była nieuchwytna i nie udało się nam ustalić, czemu firma w taki sposób wycofała się z przetargu.

Opinie (312) 6 zablokowanych

  • bledy

    zatrudnijcie sobie korektora, co? ;)

    • 0 0

  • Renoma ma od rana dyzur w biurze?

    Dziwia mnie te glosy poparcia dla Renomy,mam kolege ktory tam pracuje i wiem ze jak sa dyskusje nad tym portalu to siedza w biurze i wypisuja pozytywne komentarze,zupelnie jak mlodziezowka PO o swoim poltusku.
    Pewnie stad te powtarzane jak mantra teksty o kradziezy i o tym ze bilety nalezy kasowac,zupelnie jakbym slyszal kanarow.
    Mam tylko nadzieje ze w najblizszych wyborach gdanszczanie wyciagna wnioski i Pawelek A. nie bedzie juz prezydentem miasta.
    A to ze Renoma wygra bylo pewne.Wspolczuje tym ktorzy korzystaja z komunikacji miejskiej.

    • 0 0

  • Adamowicz gdańszczanie tego nie zapomną!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • A ja to chrzanię, rezygnuję z usług tej firmy

    ZTM/ZKM to jakieś nieporozumienie - kierowcy przygłupie chamy i prostaki nie potrafiące jeździć (rzecz jasna nie wszyscy, przepraszam porządnych kierowców, ale za opinie o waszym fachu podziękujcie swoim zakompleksionym kolegom, którzy wobec pasażerów zgrywają bogów).

    Flota - śmiech na sali, jako nowe autobusy są sprowadzane 10 letnie graty z Raichu z przebiegiem po 700k kilometrów. A potem pasażerowie dziwią się, że autobusy nie przyjeżdżają - to trudne, skoro więcej stoją w warsztatach niż jeżdżą.

    Ceny biletów - jedna wielka tragedia, temat wałkowany tyle razy, że szkoda słów. Jednorazowe za 2zł. pozwalające przejechać odcinek krótszy niż można by to zrobić autem w tej samej cenie. Nie wspomnę już o tych biletach za 3zł. (zwłaszcza na krótkich dystansach - ale u nas w zasadzie tylko takie istnieją) i nocnej taryfie. Co się zaś tyczy okresowych, to na tle innych aglomeracji w Polsce... sami wiecie.

    Rozkład - śmiech na sali, przynajmniej tam gdzie ja mieszkam. Bardzo podoba mi się, że dojazd na sąsiednie osiedla jest w zasadzie nie możliwy lub bardzo utrudniony - ale to szczegół. Bardziej podoba mi się, paranoje tego typu, jak np linia 129 łącząca Morenę z dworcem - rozkład ustawiony jest w ten sposób, żeby był w jak najmniejszym stopniu skoordynowany z rozkładem SKMek. Może gdzie indziej jest lepiej, u mnie tak to wygląda. Częstotliwość kursowania autobusów nocnych (za luksus jazdy którymi przecież dodatkowo się płaci) też nie jest powalająca.

    I teraz dochodzi jeszcze to, że przetarg wygrywa firma, którą nazwać można w delikatny sposób "wzbudzająca wiele kontrowersji"). A całym tym bałaganem zarządza szemrany gościu "Lisek Chytrusek".

    Podsumowując, chciałbym się chłodno pożegnać z usługami świadczonymi przez ZKM/ZTM. Mimo że jestem ogromnym zwolennikiem tego, by ludzie podróżowali środkami komunikacji miejskiej, a nie produkowali zbędne zanieczyszczenia i korki, to i moja cierpliwość ma swoje granice. Od dziś istnieją dla mnie tylko SKM, rower i auto - zwłaszcza te ostatnie - bo wolę się męczyć z poszukiwaniem miejsca parkingowego i dopłacać trochę więcej, za większy komfort (zawsze miejsce siedzące, wygodne fotele, brak konieczności ciśnięcia się w tłumie jak sardynka, brak konieczności czucia smrodu niektórych ludzi, którzy nie pamiętają co to higiena, brak konieczności sterczenia na przystankach autobusowych), ale mieć psychiczny komfort, że autobus znów się spóźni lub w ogóle nie przyjedzie, a od kontrolerów mogę dostać w łeb.

    dziękuję za uwagę.

    • 0 0

  • kontrole (3)

    A nie może być tak jak w większości miast Europy, gdzie podróżni zobowiązani są do wsiadania przodem, gdzie przy wejściu kierowca będzie kontrolował lub sprzedawał bilety? Przecież jest to tańsze rozwiązanie. Lepiej dołożyć do pensji kierowcy niż zatrudniać "chamów" z Renomy, którzy traktują pasażerów jak śmieci

    • 0 0

    • taa i wtedy wsiadanie na przystanku (2)

      będzie trwało 45 minut, jak się wszyscy zaczną tłoczyć do jednych drzwi

      • 0 0

      • Ale w tamtych miastach to działa.

        • 0 0

      • :/

        Jasne jakos za granica nie dzieja sie takie cuda o jakich ty mowisz..wsiada sie i juz wrzucasz pieniazek i jedziesz nie ma problemu.

        • 0 0

  • (1)

    Jeśli dobrze liczę, kryteria w przetargu:
    60% - prowizja za karę
    40% - za pojedyncze kontrole

    • 0 0

    • dziwne kryteria

      Nie trzeba sie przepracowywać i często przeprowadzać kontrole. Nie. Po prostu trzeba dorwać ofiare. I zębami trzymac.

      • 0 0

  • JEST PROSTE ROZWIĄZANIE !!! (5)

    Zrezygnować z biletów !!! na rzecz podatku pogłownego. każdy mieszkaniec miesięcznie płaci określoną kwotę na utrzymanie komunikacji zbiorowej i nie ma problemu z biletami zarówno dla mieszkańców jak i dla przyjezdnych. wszyscy są zadowoleni. żyje się spokojniej i przyjemniej.
    dodatkowo nie ponosi się wydatków na utrzymanie takiej firmy kontrolującej, na druk i dystrybucję biletów i inne bzdury z tym bajzlem związane.

    i co najważniejsze okazuje się, że przy takim rozwiązaniu każdy płaci miesięcznie "grosze" ...

    jest jedno małe "ale" ... w takiej sytuacji wspomniana firma kontrolująca i inne osoby tracą dostęp do obfitego źródełka ... na co nasi ukochani politycy pewnie nie pozwolą ...

    • 0 0

    • nie pozwolą

      To jest rozwiązanie, ale nie u nas.

      • 0 0

    • zmotoryzowany(2 auta i motor) (2)

      ja jeszcze nie jechałem autobusem w trójmiescie dlaczego mam płącić podatek.(mieszakm 10 lat)

      • 0 0

      • Na przykład za to, że jeżeli korzysta pan z samochodu to przypada na pana więcej spalin. proszę się na autobus przesiąść i nie będzie problemu. PODATEK POGŁOWNEGO - JESTEM ZA

        • 0 0

      • ja nie choruje, czemu mam placic nfz?

        • 0 0

    • zgadza sie!!

      jestem tego samego zdania! popieram w 100%, tylko ze sa ludzie ktorzy tego nie rozumieja... po 1 gdzie kanarki znajda prace(moze dojsc do "buntu" panow kontrolerow)?:Da po 2 zyjemy w Polsce...

      • 0 0

  • Re:

    (...) wytłumaczę ci jeszcze raz grzecznie:
    czasowa taryfa pozwala na przesiadki.
    Przynajmniej w teorii.
    Bo w Gdańsku pozwala na wyłudzenie pieniędzy.

    • 0 0

  • Re:

    Zgoda, firma wcale nie lepsza, startuje w przetargu żeby zrezygnować z wygranej.

    "- Nie bronię kontrolerki, ale nie byłem świadkiem tej sytuacji, więc nie wiem, jak było naprawdę. Kontrolerzy mają obowiązek składać mi raporty z przebiegu pracy - tłumaczy Artur Chebdowski. - Sprawę trzeba wyjaśnić, bo nasi pracownicy muszą działać zgodnie z zasadami kultury. Jeśli pasażer będzie sobie tego życzył, to zrobimy konfrontację.

    Emil Tusznio złożył do kierownictwa firmy Weksel pisemne zażalenie. Firma ma dwa tygodnie na odpowiedź."

    I co ma zrobic pasażer?
    Tylko przesiąść sie na samochód.

    • 0 0

  • jedna uwaga

    Niech sobie będzie nawet dalej renoma, ale proponowałbym jeszcze jeden aneks:
    ZAKAZ KONTROLI W WOZACH 105Na i Ikarusach.
    Bo to naprawdę kpina płacić za przejazd tym złomem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane