- 1 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (77 opinii)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (134 opinie)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (176 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (71 opinii)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (104 opinie)
Riksze, dzwonki i... rowery
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21441__kr.webp)
Plac przed restauracją Cristal we Wrzeszczu był zatłoczony do granic możliwości. Słoneczna pogoda sprzyjała takiej formie rozrywki. Dominowały rowery górskie, ale pojawiły się też składaki perełki i cieszące oko wehikuły własnej konstrukcji. Niektórzy zapaleńcy zabrali do specjalnych koszyków psy, inni w małych przyczepkach przewozili dzieci. Jeden z uczestników przejazdu jechał ze specjalną platformą, na której królowały głośniki z energetyczną muzyką.
Kolorowa kolumna w asyście policji i karetki pogotowia ratunkowego przetoczyła się al. Grunwaldzką, by odbić w Trakt Konny. Zniecierpliwieni kierowcy w nagrzanych samochodach chętnie korzystali klaksonów, na co za każdym razem odpowiadało im ponad tysiąc rowerowych dzwonków. Niektórzy mieszkańcy okolicznych domów również nie wykazali się tolerancją, rzucając w przejeżdżających jajkami, ale były to pojedyncze przypadki.
Blisko pół godziny zajął rowerzystom dojazd na Długi Targ. Właśnie tam wykonano rodzinne zdjęcie rowerzystów i to w różnych wersjach i konfiguracjach - z pojazdem podniesionym do góry, z rękoma w górze. - Takie parady powinny się odbywać częściej, może uświadomiłyby kierowcom, że rowerzyści to pełnoprawni użytkownicy dróg, może niektórzy kierowcy przesiedliby się na rowery - przyznała Monika Mróz.
Wielki przejazd rowerowy zorganizowany został przez Obywatelską Ligę Ekologiczną.
Wydarzenia
Opinie (160)
-
2004-06-07 11:44
i jeszcze - kodeks wymienia droge dla rowerow, droge dla pieszych i rowerow, to co nie jest wyszczegolnione w przepisach "slownych" jest wyraznie opisane przy definicjach znakow drogowych - ale skoro chcesz miec racje to miej - prosze bardzo - tylko nie probuj zaskarzyc kogos jesli potraci Cie na drodze dla rowerow bo Twoja logika zaprowadzi Cie na manowce
- 0 0
-
2004-06-07 11:45
no to sie baju nie zgadzamy - ulomnosc demokracji sie klania ;)
- 0 0
-
2004-06-07 11:48
widzisz sama irciu swoją indolencję kici??
bo ja tak:)
własnie takie jak ty pipcie jadą olaboga ledwo sobie radząc
po przejściu po zebrach po monciaku na zasadzie jestem NA ROWERZE TO SAMI WIECIE
z drogi bo rozjade a zatrzymywac sie nie umiem:))
a co ci wystaje ostrego??
a szpilka chocby kiedy usiłujesz niezgrabnie ją umieścić na pedale hehe
toz samo w samochodziku (wczoraj widziałem niunie wsiadajaca do samochodu w takich butach, że tylko cyrk tylko cyrk)
nie znam zasad nie znam regół ale szybko sie ucze hehehe
niestety critto
wiem na bank, że na chodniku jak mnie stukniesz rowerkiem jestes BEZ SZANS- 0 0
-
2004-06-07 11:48
grisza
Walczyć ? Nie, mam to w dupie. Nie widzę powodu żeby walczyć o przestrzeganie prawa. To łamiących prawo trzeba zwalczać. Tych palantów rowerowych łamiących elementarne zasady ruchu drogowego, tych pajaców wymuszających pierwszeństwo na pieszych, tych błaznów uważających, że ogólnie dostępny TPK można sobie przystosowywać do własnych potrzeb niszcząc przyrodę.
Postulat założenia stowarzyszenia, które wymusi na chamach przestrzeganie obowiązującego prawa pozostawiam bez komentarza. Tylko komu tak naprawdę, w tej sytuacji jest bliżej do Leppera ?- 0 0
-
2004-06-07 11:50
nio:)
nosiła nosi i nosić będzie
a twoje miejsce jest dupku na GRZĘDZIE- 0 0
-
2004-06-07 11:52
jeszcze odnosnie przejazdu (i nie tylko)
Baja napisales(as): "nie, nie zgadzam się, że "kierowcy mogą sobie poczekać 15 min". Kierowca może mieć sytuację, że gdzieś się spieszy np. na pociąg i MA PRAWO OCZEKIWAĆ DROŻNOŚCI GŁÓWNYCH ULIC MIASTA" - zgoda, prosze zastosuj te logike nie tylko do kierowcow samochodow. Rowerzysci chyba tez maja prawo oczekiwac droznosci glownych ulic miasta dla siebie i swoich pojazdow? A moze nie maja? bo sa gorszymi (ludzmi, uczestnikami ruchu, wlascicielami gorszych pojazdow)?
Wek napisales: "Panie RJ, proszę o wyjaśnienie, co z internetem przez Was zakładanym? , dlaczego ekolodzy posługują się często szantażem?" - prosze rozwin moze o co ci chodzi, milo by bylo tez poznac twoje imie i nazwisko, skoro padaja tak mocne slowa jak szantaz ;)
pozdrowienia
roger jackowski- 0 0
-
2004-06-07 11:53
olisie ok - jakie prawo lamia jezdzacy na lagrach? jakie prawo lamia jezdzacy po TPK? bo jak na razie tak jak gallux twierdzisz ze na pewna lamia..a jakie...a martw sie kto inny i szukaj po kodeksach ja swoje wiem.
jak na razie obrzuciles blotem kogos kto walczy o cos co uwaza za sluszne - czy walka o sciezki rowerowe to nie jest postulat godny poparcia?
jesli masz inne sprawy ktore uwazasz za wazne to walcz o nie, na tym polega spoleczenstwo obywatelskie, inaczej to jestes takim kolesiem co siedzi za komputrem i wskazuje co jest zle i mowi z zapalem 'zamiast robic to i to robcie to i tamto'...jak dla mnie to to sie nazywa postawa roszczeniowa- 0 0
-
2004-06-07 11:54
Grisza,
skoro tak upierdliwie twierdzisz, że to ułomność demokracji, to chyba znamy różne definicje tej demokracji. Niedaleko od mojego domu jest ulica o nazwie Cienista, wzdłuż całej (dość długiej) ulicy jest doskonała ścieżka rowerowa oddzielona pasem zieleni od jezdni i oddzielona od chodnika dla pieszych. A rowerzyści często-gęsto...na jezdni sobie pedałują....Stosując Twoją Logikę ( rowerzysta na ścieżce panem sytuacji i może pieszemu garaż zrobić..) ja jadąc samochodem mogę ten garaż zrobić rowerzyście...nieeee? No, niestety NIE! Bo demokracja w/g mnie to POSZANOWANIE PRAW MNIEJSZOŚCI, dlatego choć na jezdni jest większość aut, rowerzysta TEŻ MA PRAWO DO PORUSZANIA SIĘ, ale nie do BLOKOWANIA DROGI, SKORO NAWET 1 OSOBA ZECHCE SIĘ PO TEJ DRODZE PORUSZAĆ! O!
- 0 0
-
2004-06-07 11:55
oj gallus
tym co piszesz dajesz 100%towy dowod swojego matolstwa-znasz mnie? widziales czym i jak jezdze? hihi smiechu wart jestes wapniaczku..
- 0 0
-
2004-06-07 11:57
"Rowerzysci chyba tez maja prawo oczekiwac droznosci glownych ulic miasta dla siebie i swoich pojazdow?"
rowerzyste przyrównac mozna do niechcianego dziecka albo bekarta
bo
ani to pojazd ani to pieszy
ni pies to, ni wydra, jak mówił władzio, coś na kształt świdra
miejsce jednak zajmuje a prędkość oraz masa urządzenia kwalifikują to cudo jako przedmiot NIEBEZPIECZNY
i dlatego WYMAGAM OD "KOLARZA" KULTURY KULTURY I JESZCZE RAZ KULTURY
a już rowerzysta z wolkmanem w uszach?? cud miód ultramaryna
brakuje mi jeszcze 100 W głosniczków po bokach:))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.