• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

'Robił' banki w Krakowie i w Gdańsku

on, (PAP)
20 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Podejrzany o co najmniej pięć napadów na banki w Krakowie Artur M. prawdopodobnie napadł także na bank w Gdańsku - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.

- Napad w Gdańsku przebiegał według tego samego scenariusza co napady w Krakowie - mówi Bogusława Marcinkowska. - Świadkowie rozpoznali podejrzanego jako sprawcę napadu w Gdańsku.

- Po zatrzymaniu Artura M. analizowaliśmy zgłoszenia z terenu całego kraju - dodaje Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji. - Napad w Gdańsku przebiegał identycznie jak napady w Krakowie. Ustaliliśmy także, że Artur M. w połowie września wyjechał do Gdańska. Wczoraj w Gdańsku rozpoznali go świadkowie.

38-letni mieszkaniec Krakowa Artur M. został zatrzymany 3 października po napadzie na bank przy al. Słowackiego w Krakowie. Znaleziono przy nim kwotę pieniędzy, odpowiadającą kwocie zrabowanej z banku, a w samochodzie atrapę pistoletu. Policja znalazła także czapkę z daszkiem i obuwie sportowe, w którym poruszał się napastnik podczas napadów.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie Arturowi M. zarzutów pięciu napadów na banki, do których doszło w ciągu ostatnich tygodni w Krakowie. Sprawa kolejnego, szóstego napadu, do którego doszło w Krakowie, jest badana w toku śledztwa. Podejrzany nie przyznał się do winy.

Wszystkie napady przebiegały według podobnego scenariusza: młody mężczyzna w czapce z daszkiem i w okularach terroryzował kasjerkę przedmiotem przypominającym broń i żądał wydania pieniędzy. Jak wynika z ostatnich ustaleń, taki sam przebieg miał także napad w Gdańsku. Za każdym razem łupem sprawcy padało kilka tysięcy złotych.

11 sierpnia został obrabowany bank przy ul. Kalwaryjskiej, 23 sierpnia bank przy Karmelickiej, a 7 września przy Rynku Kleparskim. 13 września doszło do napadu w Gdańsku. 23 września rano mężczyzna napadł znowu na bank przy Karmelickiej w Krakowie, a trzy godziny później na bank przy ul. Prądnickiej. W poniedziałek 3 października obrabowany został bank przy Al. Słowackiego.
on, (PAP)

Opinie (13)

  • Też bym tak chciał........

    Wchodzę do banku , to jest napad , firmówkę napełnić , trabant na chodzie w bocznej uliczce , policjanci na kacu śpią , ochroniarze się cieszą , że ich szef , skur..iel beknie.
    Problem , w tym , że może trafić się wyborca PiS , i zareaguje.
    A mogło być inaczej.
    Czy PO może np. w interenecie ujawnić , gdzie są banki do zrobienia ?
    Ja na nich zagłosuje , niech tylko powiedzą gdzie , co i jak mozna bezkarnie okraść.

    • 0 0

  • nie zlapali - przeiez tu pisze:)

    heh

    • 0 0

  • Na pierwszy rzut oka tytuł "robił" banki sugeruje, że schwytany na gorącym uczynku ?

    ale zaraz, zaraz... poczytajmy:
    Po pierwsze:
    wskazany przez świadków = a nie schwytany ???
    Podejrzany = a nie skazany ????
    Nie przyznał się do winy... no tego już za wiele !

    Proponuję poczekać z komentarzami, chyba, że wracamy do totalitaryzmu.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane