- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (237 opinii)
- 2 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (310 opinii)
- 3 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (147 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (889 opinii)
- 5 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (163 opinie)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (255 opinii)
Robotnicy układali nawierzchnię jezdni w deszczu. Radny dzielnicy interweniował
Deszcz ze śniegiem oraz niska temperatura nie przeszkodziły robotnikom w układaniu nowej nawierzchnię jezdni na ul. Lilli Wenedy. "Dziwicie się, dlaczego nowe drogi rozpadają się już po kilku latach?" - pyta retorycznie radny dzielnicy Wrzeszcza Dolnego. Urzędnicy zapowiadają, że prace zostaną powtórzone, a odcinek z wcześniej ułożoną nawierzchnią zbadany przez ekspertów.
W poniedziałek, mimo padającego deszczu ze śniegiem oraz temperatury oscylującej wokół zera stopni Celsjusza, wykonywano tam kolejny odcinek nowej nawierzchni jezdni - jak informują urzędnicy - jedną z warstw podbudowy.
- Tak wygląda fuszerka po gdańsku. Dziwicie się, dlaczego nowe drogi rozpadają się już po kilku latach? Ano dlatego - skomentował swój własny film wrzucony do sieci radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny Roger Jackowski.
Prace budowlane zostaną powtórzone
Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, która odpowiada za inwestycję, zapewnia, że nowa nawierzchnia już została rozebrana i zostanie wykonana ponownie.
- Pogoda obecnie zmienia się bardzo dynamicznie i wykonawcy robót zależy na szybkim zakończeniu prac. Nie oznacza to jednak zgody na to, aby prace miały być prowadzone niezgodnie ze sztuką i warunkami technicznymi. Kontynuacja prac na modernizowanym odcinku będzie prowadzona zgodnie ze sztuką, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych - zapewnia Agnieszka Zakrzacka, kierownik Biura Komunikacji Społecznej DRMG.
Urzędnicy jednocześnie przyznają, że takie prace budowlane powinny być wykonywane przy temperaturze dodatniej, na suchej nawierzchni podbudowy.
Wcześniej wykonana nawierzchnia do weryfikacji
Jednocześnie odcinek ul. Lilli Wenedy między al. Hallera a ul. Dubois, gdzie jest już gotowa nowa jezdnia, będzie przebadany przez niezależne laboratorium.
- Jeżeli badania na tym odcinku wykażą odchylenia od norm, wykonawca będzie musiał zerwać nawierzchnię i wykonać ją ponownie - zapowiada Zakrzacka. - Podkreślamy również, że każdy wykonawca robót oświadcza, że prace będą wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną i na swoje prace udziela gwarancji. Jeżeli okaże się, że wykonany zakres nie będzie spełniał wymagań i norm, roboty nie zostaną odebrane i wykonawca będzie musiał poprawić zmodernizowany odcinek.
W przypadku ul. Lilli Wenedy gwarancja robót wynosi pięć lat. Prace na tej ulicy są realizowane w ramach większego zamówienia, w którym ujęto również przebudowę fragmentu ul. Malborskiej oraz Stolnika.
Łączny koszt wszystkich robót budowlanych to ok. 1,686 mln zł.
Miejsca
Opinie (312) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-03 19:22
Pozdrowienia dla panów robotników
- 5 1
-
2019-12-03 19:26
Roger..... Roger....
- 3 3
-
2019-12-03 19:33
A co z kostką na Wajdeloty?
- 3 0
-
2019-12-03 19:46
Rogierek wsiądź na rowerek
nie przeszkadzaj jak dorośli pracują
- 6 3
-
2019-12-03 19:46
asdf
na malborskiej tak samo bylo kladzone w deszczu
- 2 0
-
2019-12-03 19:51
na temat
U mnie na balkonie klada płytki i twierdzą ,ze mozna-mimo ,tak niskiej temperatury,zwłaszcza w nocy.Zobaczymy na wiosnę,kto miał rację!
- 2 0
-
2019-12-03 19:53
Roger Omnibus Jackowski
- 6 0
-
2019-12-03 19:53
Trojmiasto.pl
Dzis takze ukladali asfalt na Koziorozca w Osowej...
Prace jeszcze trwaja- 3 2
-
2019-12-03 19:55
Przy tak niskiej katgorii ruchu na bocznej uliczce
to czy tam w nawierzchni wyjdzie szczepność czy nie, nie ma prawie znaczenia.
- 4 4
-
2019-12-03 19:57
trojmiasto.pl to jakieś miejsce dla promowania Pana Jackowskiego? (2)
Co artykuł ciągle ten sam ekspert...
- 7 1
-
2019-12-03 20:02
raczej tzw "ekspert"...
niech się lepiej zajmie pedałowaniem
- 2 0
-
2019-12-04 08:15
Taki lokalny Antoni Trotyl
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.