• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rocznica pożaru w Hali Stoczni

on, PAP
27 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Tragiczny pożar wybuchł 24 listopada 1994 roku. Tragiczny pożar wybuchł 24 listopada 1994 roku.
Po Hali Stoczni pozostał tylko mur, na którym wisi tablica upamiętniająca ofiary pożaru. Po Hali Stoczni pozostał tylko mur, na którym wisi tablica upamiętniająca ofiary pożaru.

W piątek minęło dwanaście lat od tragicznego pożaru w Hali Stoczni Gdańskiej. W intencji ofiar katastrofy, w której zginęło siedem osób, a około 300 zostało poparzonych, w kościele św. Brygidy odprawiono mszę św. Modlono się też za ofiary tragedii w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej.



Po nabożeństwie w kościele pod tablicą upamiętniającą tragiczne wydarzenia z 1994 r. złożono kwiaty i zapalono znicze.

24 listopada 1994 r. w stoczniowej hali odbywała się bezpośrednia transmisja satelitarna z Berlina z wręczenia nagród MTV. Towarzyszył jej koncert zespołu Golden Life. W hali znajdowało się około 700-800 osób. Według świadków pożaru, ogień wybuchł niemal jednocześnie na widowni, gdzie zapaliły się ławki, oraz na drewnianym dachu. Ludzie w popłochu rzucili się do wyjścia. Z pięciu drzwi hali, tylko trzy były otwarte. Pozostałe były zamknięte na kłódkę.

Pierwsza, przybyła na miejsce, jednostka straży pożarnej nie mogła zająć się gaszeniem ognia, ponieważ musiała najpierw "udrożnić" drogi ewakuacyjne. Akcja wyprowadzenia z budynku uczestników imprezy trwała około 20 minut. Temperatura wewnątrz hali sięgała 1000 stopni.

Prokuratura ustaliła w trakcie śledztwa, że pożar w hali był wywołany podpaleniem. Do dziś nie udało się jednak wykryć sprawcy.

Przed gdańskim sądem od października 2002 r. toczy się proces czterech osób odpowiedzialnych za organizację koncertu w Hali Stoczni Gdańskiej.

O nieumyślne spowodowanie tragedii oskarżeni zostali: były komendant stoczniowej straży pożarnej Jan S., ówczesny kierownik hali Ryszard G. oraz organizatorzy imprezy Tomasz T.Jarosław K. Ich proces toczy się już po raz trzeci.

Po raz pierwszy proces dotyczący tragicznego pożaru Hali Stoczni Gdańskiej rozpoczął się w styczniu 1997 r. Po dwóch latach został jednak zawieszony. Prowadzenie procesu uniemożliwiła trwająca ponad trzy miesiące choroba oskarżonego Ryszarda G.

Po raz drugi akt oskarżenia został odczytany w styczniu 2000 roku. Proces został jednak przerwany z powodu zawieszenia w listopadzie 2001 roku w obowiązkach służbowych przewodniczącego składu sędziowskiego Wojciecha O. Sędzia prowadząc samochód po pijanemu, spowodował kolizję.

Proces po raz trzeci rozpoczął się jesienią 2002 r. i nie wiadomo, kiedy się zakończy. Do przesłuchania pozostało jeszcze około 30 z ponad 400 świadków.
on, PAP

Opinie (25) 6 zablokowanych

  • troche cpyna wymlocilo

    trzeba sie bylo nie ucpywac , toby hala nie poszla

    • 0 0

  • te z tzw,, elyt''

    • 0 1

  • Sella Maris

    W tej sprawie oskarżonych jest około 30 osób z światka gdańskich elyt politycznych, m. in. pomorski baron SLD Jerzy J. Oskarżony jest tylko jeden ksiądz, niestety, media dość niechętnie informują o co, oraz jaką funkcję ów człek spełniał. Co ciekawe, osoba która dokonywała naduzyć w aferze wydawnictwa, nie miała upoważnienia arcybiskupa do wykonywania swoich działań. Oznacza to, że nie wydawnictowo ponosi odpowiedzialność. Tylko konkretne osoby, mocno przez 3miejski wymiar sprawiedliwości chronione.
    Kuria musiała spłacić długi narobione bez jej wiedzy, przez osoby świeckie :-) .
    No ale komentarz typu "kler kradnie" jest w leweicowych srodowiskach "trendy"

    • 0 0

  • ....24.11.94.....

    Brawo dla redakcji za refleks! Nie ma to jak mówić o rocznicy 3 dni po!

    • 0 0

  • Znowu biadolenie

    znowu biadolenie. oddac teren po hali deweloperom na inwestycje i zniknie problem ckliwych frajerow.

    • 0 0

  • ludzie!!!!~!

    hotel etap wybudowac , dobra cegla, teren stoczni do z wiedzania za biletami.Ladny oszklony wiezowiec,10 pietrowy.

    • 0 0

  • z okien bedzie stocznia, obok tramwaj, niedaleko kolejka

    centrum o rzut majtami.Zagraniczniacy lubia takie triki, kasa pewna.Lobby mordercow ani z Kielpina zapewne zalezy na utrzymaniu tego miejsca w obecnym stanie, ale nalezy pojsc z duchem czasu.I zamknac im geby.

    • 0 0

  • Lepszy toto przyniesie dochod, niz wszystkie sody cafe

    i miasta roznych aniolow.pieniadze gwarantowane ,a na dole knajpe mozna zrobic.ze striptisem, z pusciem. tylko nie z chipendejlsem.

    • 0 0

  • DLA TYCH ĆPYNÓW CO TAM BYLY.

    jakby hala byla prywatna, toby organizatorzy o wszystkim decydowali, a ofiary sam bylyby winne, skore godza sie na taki uklas.

    • 0 0

  • [*]

    W tym pożarze umarły dwie moje koleżanki z podstawówki...Bezsensowna śmierć i straszna tragedia :(

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane