Odkąd w telewizyjnej publicystyce politycznej dominują emocje, a nie merytoryka, jej wpływ na osobiste życie odbiorców jest jednoznacznie zły. Zmęczony codziennością widz bywa podatnym gruntem, na którym można siać ferment. Żywicielem. Też nim jesteś? Jeśli tak, to świadomie lub nieświadomie oddajesz swoją życiową energię politykom.
Spotkanie z koleżankami przy winie. Pytam Patrycję, co u jej rodziców. Przecież niedawno przeszli na emeryturę. Jak żyją? Na to Pati milknie, coś chce wydusić, ale nie może, bo zaczyna płakać.
- Matka od wyborów się do nas prawie nie odzywa. Świąt w zasadzie nie było, bo ona nie będzie do stołu siadać z takimi, co się przyczynili do zmiany władzy. Widać, że ojciec chciałby już normalnie gadać o codziennych sprawach, psich historiach, sąsiedzkich problemach, zapytać nas, co tam w pracy, ale boi się matki i jakoś chyba podziela to jej... cierpienie. Jest zła na wszystkich, ale wali w nas, bo ma najbliżej - opowiada. Patrycja ma siostrę. Ma też brata, ale on mieszka za granicą. Dlatego Pati z siostrą najczęściej odwiedzają rodziców. Na zupę po pracy wpadną, czasem na noc zostaną, film razem obejrzą. Zawsze tak było i zawsze myślałam o nich z zazdrością, że są tacy zżyci, tak blisko siebie, taka fajna rodzina.
Polityka ważniejsza niż dzieci?
Dlatego ta historia rozdarła mi serce. Wiem przecież, że rodziny się rozpadają z powodu spadków, pieniędzy - małych albo dużych, kawałka działki, wódki, różnych urazów, za mocnych słów itd. Wszyscy znamy te historie.
Ale żeby po zmianie władzy matka odrzucała swoje dzieci?
- Wpadam kiedyś po pracy, nalałam sobie zupy, lecę po kanałach i patrzę, że jest jakoś inaczej niż zawsze. Że część kanałów zniknęła, bo zostały zakodowane. Najpierw wybuchałam śmiechem, a potem ciarki mnie przeszły. Moja matka to zrobiła, żebyśmy czasem w jej domu wrogiej stacji nie włączyli. Zadałam sobie pytanie: Gdzie jest moja mama? To już było takie wycie porzuconego dziecka. Bardzo już dorosłego, ale... dziecka - dodaje Patrycja.
Potop informacyjny wpływa na odbiór rzeczywistości
Ileż już zostało na temat powiedziane... Przed każdymi świętami z lifestylowych poradników wylewa się stokrotna prośba, żeby przy rodzinnym stole nie ruszać polityki. Ale przecież poza tym jest jeszcze ponad 360 dni w roku, kiedy polityka może wykończyć ludzkie relacje albo rodziny.
Piszą o tym psychologowie, trenerzy, nauczyciele rozwoju osobistego i duchowego. Potop informacyjny, któremu jesteśmy poddawani, wpływa na to, jakie mamy przekonania na temat rzeczywistości.
Jeśli wzmocnimy to dezinformacją, manipulacją i innymi technikami stosowanymi przez media i polityków, to przy odpowiedniej dobowej dawce utrata dystansu jest niemal pewna. I nie chodzi o poglądy - w prawo, lewo czy środkiem. Badania pokazały, że podczas oglądania telewizji wyłączają się ośrodki w mózgu, które są odpowiedzialne za krytyczne myślenie. W wyniku tego m.in. zwiększa się skłonność do bezkrytycznego akceptowania słów innych ludzi. Od tego już niedaleko do niepokoju, informacyjnego stresu, poczucia dyskomfortu aż po możliwy - jak widać w tym przypadku - rozpad rodziny.
Testowałam to na własnej mamie. Bo już nie mogłam ani tego słuchać, ani na to patrzeć. Para uszami tej kobiecie szła. A im bardziej wieczorami oglądała informacje ze świata polityki, tym bardziej ta para z niej buchała.
Najpierw mało spokojnie, ale potem coraz bardziej metodycznie tłumaczyłam, jak działa mechanizm przesiąkania emocjami, które podawane są z telewizora. Aż zrozumiała. Teraz obejrzy jedne wiadomości, ale zamiast kolejnych i kolejnych jest jakiś film, przerób książek z biblioteki się zwiększył. Mama więcej się śmieje, poszła nawet na jogę śmiechu. Można? Można! A łatwo nie jest, bo to nie jest taka choroba jak kaszel. Zachorujesz, bierzesz leki i jesteś zdrowa.
Tej choroby nie widać. I nie ma na nią tabletek.
Jak to mówią. Pierwszym krokiem do zmiany jest świadomość popełnianego błędu. Kiedy myślę o mamie Patrycji, to niestety słabo widzę to "oświecenie". Ale to nie znaczy, że wiele innych osób nie może go doświadczyć.
Nie dajmy się zniszczyć napisała kolejna medialna szczujnia :)
5 miesięcy
110
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 13:09
(1)
Popieram Madkę.
Dobrze postąpiła że odrzuciła wyznawców koalicję 13.grudnia!
Kononowicz
5 miesięcy
83
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 17:01
Bo to nie córka,to wróg! :)))
Kononowicz
5 miesięcy
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 13:20
chciwość i przekuponość
Ponoć każdy ma swoją cenę.. Nie zgodzę się.
Ludzie nie są nauczeni miłości , nie wynoszą z domów zasady , ze słowo wazniesze od pieniedzy.
A maluczkim jak juz mają dużo forsy, to uderza do głowy władza.
Nie bez kozery mamy lekarzy myśliwych ( niedawny skandal) bo w zyciu miał już wszytko to postanowił się bawić w Pana życia i śmierci.. potworność i podłość ludzi oraz niezadowlenie z życia widać na każdym kroku.
Traktuj drugiego jak byś chciał być traktowany to się tyczy kazdej dziedziny życia, nawet głupiej rozmowy tel... i bierz odpowiedzialnosć za swoje błedy.
Monia
5 miesięcy
60
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 13:40
" Mateusz, ale z ciebie bambik"
Jeden bardzo fajny polityk tak zabłysnął
5 miesięcy
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 13:40
Mniej więcej od 10 lat nie oglądam żadnych informacyjnych programów
Czy myślicie , że świat przez to się zawalił? Nie!
Ale za to mój świat zrobił się bardzo piękny.
Czego i Wam życzę.
5 miesięcy
80
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 13:50
Przed 2016 nie pamiętam takich sytuacji (1)
a teraz to nagminne. Kaczor, jego partia i telewizja tak podzieliły polaków.
5 miesięcy
38
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 15:17
zabierz babci dowód
moherowe berety..... Jeszcze ? Króluje chamstwo i szczucie od lat.
jarek
5 miesięcy
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 13:55
Rodzina jest owszem najważniejsza, ale jest tylko fragmentem większej wspólnoty, stąd skala emocji, bo tylko wspólnota zapewnia bezpieczeństwo i przyszłość. Są jednak polityczne siły, którym wspólnota przeszkadza. Stąd się bierze podsycanie emocji, na którym ktoś inny skorzysta. Setki lat temu pisało tym Sun Tze, chiński strateg.
5 miesięcy
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 14:00
Relatywizm!
olo
5 miesięcy
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 14:02
Ruda wrona podzieliła Polskę. Trzeba powstrzymać tego typa przed demolowaniem Polski (1)
5 miesięcy
94
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 17:16
Przecież wygraliście wybory,
czekaj, nie daliście rady sformować rządu, tak mi przykro xD
5 miesięcy
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-02-22 14:02
Największe nieszczęście Polski to powstanie Peło i ich namiestnik z Berlina
Hej ho, kto z dziadkami pójdzie do kina?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
