• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rok po przejęciu wodociągów przez miasto przybyło kierowniczych stanowisk

Ewelina Oleksy
19 marca 2024, godz. 07:00 
Opinie (235)
Minął nieco rok od czasu przejęcia wszystkich udziałów w spółce wodociągowej przez miasto. Od tego czasu w firmie utworzono osiem nowych stanowisk kierowniczych. Minął nieco rok od czasu przejęcia wszystkich udziałów w spółce wodociągowej przez miasto. Od tego czasu w firmie utworzono osiem nowych stanowisk kierowniczych.

Jeden wiceprezes, trzech dyrektorów i czterech kierowników przybyło w miejskiej spółce wodociągowej przez ostatni rok, czyli od momentu, gdy dawny Saur Neptun Gdańsk stał się Gdańskimi Wodociągami. Przedstawiciele firmy tłumaczą, że wzrost liczby kierowniczych stanowisk "odpowiada realizacji potrzeb spółki".



Pełniłe(a)ś funkcję kierowniczą w swojej pracy?

Dawny Saur Neptun Gdańsk, a obecnie Gdańskie Wodociągi, został w całości przejęty przez Gdańsk w styczniu 2023 r. Minął więc ponad rok działania spółki na nowych zasadach, a więc jako przedsiębiorstwo ze 100-procentowym udziałem miasta.

Z tej okazji przyjrzeliśmy się temu, jak zmieniła się w firmie struktura zatrudnienia. A zmieniła się głównie za sprawą tego, że przybyło kierowniczych stanowisk.

Minął rok od czasu przejęcia spółki przez miasto



Przypomnijmy: W 2021 r. władze Gdańska zerwały trwającą od 30 lat umowę z SNG i zdecydowały, że odkupią od francuskiego właściciela SNG 51 proc. akcji spółki, żeby być jej jedynym właścicielem.

Transakcja doszła do skutku w kwietniu 2022 r. i zamknęła się w kwocie 45 mln zł - 43,7 mln zł to koszt zakupu akcji, reszta to tzw. "koszty transakcji".

Miasto kupiło Saur Neptun Gdańsk. Finał transakcji za 43,7 mln zł Miasto kupiło Saur Neptun Gdańsk. Finał transakcji za 43,7 mln zł

Od 1 stycznia 2023 r. miasto Gdańsk zostało właścicielem 100 proc. udziałów w Saur Neptun Gdańsk i zmieniło nazwę spółki na Gdańskie Wodociągi. Przez ostatni rok przybyło tam kadry kierowniczej.

Prezes i dwóch wiceprezesów, zamiast jednego



Prezesem nadal pozostaje Jacek Kieloch, który przed przejęciem spółki przez miasto miał jednego zastępcę. Teraz ma ich dwoje. Do zarządu, na stanowiska wiceprezesów powołani zostali Magdalena Rusakiewicz (wcześniej wieloletnia rzecznik spółki SNG) oraz Dariusz Słodkowski (w przeszłości miejski radny, następnie pracownik szczebla kierowniczego w GZDiZ i Międzynarodowych Targach Gdańskich).

Te decyzje podjęto szybko, bo jeszcze w marcu 2023 r.

Rzeczniczka prasowa i były radny w zarządzie Gdańskich Wodociągów Rzeczniczka prasowa i były radny w zarządzie Gdańskich Wodociągów

Ale przez ostatni rok w Gdańskich Wodociągach przybyło też dyrektorów i kierowników.

Trzech dodatkowych dyrektorów i czterech dodatkowych kierowników



- Dyrektorów jest obecnie czterech, a wcześniej był jeden. Natomiast kierowników jest 33, a wcześniej było ich 29. Wzrost zatrudnienia na tych stanowiskach odpowiada realizacji potrzeb spółki związanych z usługą zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków - informuje Magdalena Kiljan, rzeczniczka Gdańskich Wodociągów.


Siedem osób w Radzie Nadzorczej



Nie zmieniła się liczba członków Rady Nadzorczej - wciąż jest ich siedmioro. Szefową RN jest Izabela Kuś, skarbniczka Gdańska, a wiceprzewodniczącym Piotr Kryszewski, wiceprezydent Gdańska.

Oprócz nich w Radzie Nadzorczej zasiadają jeszcze: Iwona Bierut (dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej UM Gdańsk), Krzysztof Kochanowski, Paweł Orłowski (wiceprezes Międzynarodowych Targów Gdańskich), Danuta Janczarek (sekretarz Urzędu Miejskiego w Gdańsku) i Magdalena Mistat (wicedyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku).

Struktura organizacyjna Gdańskich Wodociągów. Struktura organizacyjna Gdańskich Wodociągów.
Zapytaliśmy Gdańskie Wodociągi, czy zwiększenie liczby osób na stanowiskach kierowniczych w jakikolwiek sposób usprawniło działanie firmy czy to tylko mnożenie etatów dla idei.

- Zmiana strukturalna Gdańskich Wodociągów miała na celu usprawnienie i optymalizację procesów zarówno tych wewnętrznych oraz zewnętrznych. Nowy schemat organizacyjny opracowywany był przez pracowników - w zespole złożonym z pracowników GdW zróżnicowanych wiekiem, stażem, tak by uwzględnić różne doświadczenia i kompetencje na rzecz sprawnego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Spółka stale optymalizuje swoje działania, by sprawnie świadczyć usługę dla stale rosnącej grupy klientów - odpowiedziała nam Magdalena Kiljan.


Łączna liczba etatów na niezmienionym poziomie



Kiljan podkreśla, że łączna liczba etatów w spółce od lat pozostaje na niezmienionym poziomie i wynosi ok. 550 osób.

- Zespół ten realizuje usługę zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków, co wiążę się z obsługą coraz dłuższej sieci wod-kan, która wynosi aktualnie prawie 3 tys. km, coraz większą liczbą obsługiwanych obiektów wod-kan, a także z obsługą przyrastającej co roku liczby klientów - mówi Kiljan.
Prezesem jest Jacek Kieloch - ze spółką związany od 28 lat. Wcześniej jako wiceprezes a od lipca 2022 roku jako prezes. Prezesem jest Jacek Kieloch - ze spółką związany od 28 lat. Wcześniej jako wiceprezes a od lipca 2022 roku jako prezes.

Jak jest w innych miejskich przedsiębiorstwach wodociągowych?



Gdańskie Wodociągi podają, że w Poznaniu, Wrocławiu i Bydgoszczy zarządy analogicznych spółek są trzyosobowe. W Krakowie w zarządzie zasiada sześć osób, a w Warszawie pięć.

W Poznaniu rada nadzorcza miejskich wodociągów liczy dziewięć osób. Po sześć osób zasiada w radach nadzorczych przedsiębiorstw w Szczecinie, Wrocławiu i Krakowie.

Lublin zatrudnia sześciu dyrektorów, a Kraków dziewięciu. Po czterech dyrektorów, czyli tylu ile w  Gdańsku, jest w Szczecinie i Łodzi.

Miejsca

Opinie (235) ponad 10 zablokowanych

  • kpiny sobie robicie z mieszkanców !!

    3 Prezesów i 4 dyrektorów . SERIO? Każdy wie, że temat powinin ogarniać góra 4 osoby:. naczelny, techniczny, eksploatacyjny i księgowa, Posadki dla przyjacół królika. Nazwiska same za siebie mówią.

    • 10 0

  • Można było przejąć tę spółkę za darmo

    Ale kosztowało to mieszkańców ponad 40 mln złotych, bo ktoś z decydentów podpisał niekorzystną umowę dzierżawy nieruchomości. Jedyne, co w Gdańsku wymyślili, aby przykryć swoje malchoje to : antyPiS, a ludzie łykają to jak jak żelki Haribo.

    • 8 0

  • Oni się sami kontrolują

    Krzyżowo i na zmianę. Dyrektorzy z urzędu, dyrektorzy ze spółek. A potem razem spotkania na integracjach, wyjazdach, wigiliach, zajączkach, śledzikach, urodzinach. Nasze miasto jest w bezpiecznych rękach

    • 10 0

  • Po co aż 33 kierownicze stanowiska?

    Jakie projekty oni realizują i za co odpowiadają? Pracowałem w firmie, która zatrudniała 1200 osób w kraju i kierowniczych stanowisk było 8 plus 3 osoby zarządu, który tak naprawdę 2 osoby były większościowymi udziałowcami firmy. Co funkcja radnego ma wspólnego z obecnie pełnioną funkcją?

    Co wspólnego z tą firmą mają osoby, które są np wiceprezesem Międzynarodowych Targów Gdańskich, sekretarz Urzędu Miejskiego czy (wicedyrektor Europejskiego Centrum Solidarności?

    Do tej firmy nie powinien mieć prawa wstępu nikt, kto nie jest ściśle związany z jej działalnością. NIe powinno być żadnych dodatkowych fuch dla jednych czy drugich z UM i ich kumpli. Osoba oddelegowana przez Prezydenta miasta i radnych po spełnieniu wymogów formalnych (między innymi wykształcenie kierunkowe, wiedza na ten temat i doświadczenie zawodowe) powinna zdawać raporty z funkcjonowania firmy np co 2 tygodnie lub co tydzień i być na ich podstawie oceniana.

    Widać jak działała wcześniej firma nastawiona na optymalizację zysków i funkcjonowanie firmy a jak działają urzędnicy, którzy rynek znają z nazwy.

    • 15 0

  • "odpowiada realizacji potrzeb spółki " - racja. Potrzeby to większa liczba stołków dla swoich.

    Już w 2007 były hasełka 3x15 (podatki), mniejsza biurokracja itd. Frajerstwo zapomniało.

    • 8 0

  • To samo do lat

    Jak czytamy: wzrost liczby kierowniczych stanowisk "odpowiada realizacji potrzeb spółki". Najwyraźniej nadrzędną potrzebą spółek kontrolowanych przez miasto jest tworzenie ciepłych posadek dla swoich, żeby sobie mogli dobrze zarobić. Ktokolwiek nie rządzi, zawsze cel jest taki sam, wydoić ile się da.

    • 8 0

  • Moi mili tak jest wszędzie - tylko się o tym nie mówi.

    Smutne ale prawdziwe.

    • 5 0

  • Sami swoi mają tam robotę za grubą kasę.

    • 7 0

  • Trzeba przypomnieć, że za system WOD-KAN w Gdańsku odpowiadają dwie spółki czyli

    Gdańskie Wodociągi oraz GIWK - Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna.
    A co za tym idzie tak naprawdę wszystkich kierowniczych stanowisk jest x2. Czyli trzeba dodać do tego co jest wymienione w artykule kolejnego prezesa, kolejnych 3 dyrektorów i kolejnych kilkunastu kierowników a trzeba pamiętać, że zakres obowiązków obu tych spółek odpowiada temu samemu zakresowi co w innych miastach robi tylko jedna spółka bo nigdzie w Polsce nie ma takiego podziału (poza Łodzią), że 2 miejskie spółki zajmują się wod-kan w mieście. Tutaj jest przykład dorabiania stanowisk dla ludzi lojalnych i zasłużonych dla ekipy Dulkiewiecz. Najwyższa pora na zmiany w samorządzie i piszę to jako osoba, która zawsze głosowała na obecnie rządzącą opcję polityczną ale nie mogę już patrzeć na wiele patologii w mieście, które przez te wszystkie lata narosły, a które niestety nie ujrzały jeszcze światła dziennego.

    • 8 0

  • WP

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane