• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rok po przycince szpaler znów jest zielony

Michał Stąporek
19 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Przesuń aby
porównać

Zimą ubiegłego roku przycinka szpaleru drzew w Oliwie wywołała niepokój części mieszkańców, a prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie. Dziś wydaje się, że te obawy były na wyrost. Choć ekolodzy przekonują, że drzewa odżyły jedynie pozornie.



Jak oceniasz ilość zieleni w twojej dzielnicy?

Spacer po ul. Liczmańskiego w OliwieMapka nie pozostawia wątpliwości: rosnące przy niej drzewa wypuściły liście, ich korony się odrodziły. Niespełna 1,5 roku po przycince 100-letnie lipy się zazieleniły.

- Wiedziałem, że tak będzie. Mieszkałem tam ok. 40 lat, przez te 40 lat robiono takie przycinki często i nikt z tego powodu nie robił problemu, bo zieleń zawsze wracała na te drzewa - mówi pan Robert, który przy tej ulicy spędził swoją młodość.
Nie wszyscy byli równie spokojni jak nasz czytelnik. Przypomnijmy, że zimą 2021 r. część mieszkańców Gdańska alarmowała, że przeprowadzona właśnie przycinka zniszczy rosnące przy tej ulicy lipy.

Rozmarynowska: stare drzewa wymagają pielęgnacji



Gdański Zarząd Dróg Zieleni uspokajał wówczas, że prace pielęgnacyjne na tej ulicy zostały przeprowadzone poprawnie i pod nadzorem ekspertów.

- To kontynuacja wcześniej prowadzonych prac, mających na celu nadanie rosnącym tam lipom formy szpalerowej, charakterystycznej dla starej Oliwy. Poprzednie cięcia wykonywane były w 2015 r. Zaprzestanie tych prac i pozostawienie drzew w formie przejściowej zwiększyłoby ryzyko wyłamywania gałęzi i wywrotów całych drzew w przyszłości - tłumaczyła wówczas Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.
Dr inż. arch. Katarzyna Rozmarynowska z Katedry Projektowania Środowiskowego na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej: - Te drzewa rosną w mieście i muszą być poddane zabiegom pielęgnacyjnym. Nie ma innej drogi. Wszystko jest robione zgodnie z zasadami. To są stare drzewa. Jedynie kwestią czasu byłyby zgłoszenia mieszkańców, że np. suche gałęzie spadają na samochody.
Nie wszystkich to jednak przekonało.

Przedstawiciele organizacji ekologicznej Zielona Fala złożyli wówczas doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, a ta wszczęła postępowanie w tej sprawie.

  • Szpaler 100-letnich lip na ul. Alfa Liczmańskiego w Oliwie w maju 2022 r. Wydaje się, że obawy o życie tych drzew okazały się na wyrost.
  • Szpaler 100-letnich lip na ul. Alfa Liczmańskiego w Oliwie w maju 2022 r. Wydaje się, że obawy o życie tych drzew okazały się na wyrost.
  • Szpaler 100-letnich lip na ul. Alfa Liczmańskiego w Oliwie w maju 2022 r. Wydaje się, że obawy o życie tych drzew okazały się na wyrost.
  • Szpaler 100-letnich lip na ul. Alfa Liczmańskiego w Oliwie w maju 2022 r. Wydaje się, że obawy o życie tych drzew okazały się na wyrost.
  • Szpaler 100-letnich lip na ul. Alfa Liczmańskiego w Oliwie w maju 2022 r. Wydaje się, że obawy o życie tych drzew okazały się na wyrost.
  • Szpaler 100-letnich lip na ul. Alfa Liczmańskiego w Oliwie w maju 2022 r. Wydaje się, że obawy o życie tych drzew okazały się na wyrost.
  • Szpaler 100-letnich lip na ul. Alfa Liczmańskiego w Oliwie w maju 2022 r. Wydaje się, że obawy o życie tych drzew okazały się na wyrost.

Ekolog: to nie ma nic wspólnego ze sztuką ogrodniczą



Jak dziś oceniają tamtą wycinkę? Wcale nie zmienili zdania w tej sprawie.

- Drzewa na Liczmańskiego zostały bezpowrotnie okaleczone przez tzw. ogłowienie. Ocena stanu tych drzew po roku od cięcia na podstawie bujnych odrostów to pułapka - przekonuje Roger Jackowski z Zielonej Fali. - Każde ogłowione drzewo reaguje wypuszczaniem odrostów. Niestety w dłuższej perspektywie szkody po takim zabiegu są nieodwracalne.
Dodaje, że "metody tworzenia szpalerów" poprzez nagłe cięcie drzew wcześniej rosnących w
pokroju naturalnym to czysta głupota. Ze sztuką ogrodniczą nie ma to nic wspólnego".

Obszerny komentarz i argumenty Rogera Jackowskiego ws. szpaleru na Liczmańskiego (PDF)

Postępowanie w prokuraturze cały czas trwa



Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa wciąż sprawdza, czy przeprowadzona półtora roku temu przycinka odbyła się prawidłowo.

- Postępowanie w tej sprawie pozostaje w toku. Kontynuowane są czynności, jak również analizowane są dotychczas zebrane dowodowy - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Opinie (195) ponad 10 zablokowanych

  • Mam propozycję

    Proponowałbym żeby pan Roger osobiście przyciął jedną wytypowaną przez miasto lipę. Tak żeby wszyscy zobaczyli jak to się robi.

    Lipy trzeba przycinać bo rosną stosunkowo szybko ale nie są mocne więc jeśli lipa jest duża i przyjdzie wichura a tych jest coraz więcej to takie drzewo może spowodować spore straty lub może nawet kogoś zabić.

    Coś mi się wydaje że "Zielona Fala" złożyła nieprawdziwe zawiadomienie do prokuratury. Za to są chyba paragrafy. Można było poczekać zamiast biec z donosem a teraz się głupio tłumaczyć.

    • 3 1

  • kolejny artykukł z d00py (1)

    co mnie obchodzi zdanie jakiejś pani architekt, czemu nie zapytaliście kogokolwiek z wydziału botaniki UG? mało mamy naukowców? czy lepiej nie drażnić UM, bo odetną reklamy i portal padnie?

    • 2 3

    • Hah z ug. Juz lepiej z technikum ogrodniczego

      Na ug to same biznesy a nie nauka.

      • 1 0

  • Podsumowując :

    Wycinka przeprowadzona przez władze Gdańska to działanie proekologiczne,
    Wycinka na terenie lasów państwowych to samo zło.

    • 0 1

  • Pierwszy pieniacz Gdańska

    Roger Jackowski. Z Rogera taki ekolog jak z koziej d... Y trąba. Specjalista od rowerów, drzew i ciemnej magii

    • 0 0

  • znafffca jackowski

    Pan Roger zna się na wszystkim od projektowania ścieżek rowerowych poprzez organizację ruchu drogowego na drzewach skończywszy, kiedyż to Trójmiasto przestanie promować tego oszołomionego człowieka, któremu nic nie pasuje. Ten człowiek od wielu lat tylko szkodzi wszystkim inicjatywom, każda rzecz jest przez niego negowana, komentowana, szkoda tylko że Pan Jackowski nigdy nie zaproponował nic konstruktywnego

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane