Sopoccy policjanci poznali w piątek nowego szefa. Od soboty mł. insp. Roman Borowczak obejmie stanowisko komendanta policji w Sopocie .
nie, tylko osoba z zewnątrz może być obiektywna i omijać lokalne układy
19%
powinien znać jego specyfikę, ale dobrze, jak potrafi spojrzeć na wszystko świeżym okiem
43%
Jego poprzednik,
Mirosław Pinkiewicz, oficjalnie odchodzi na emeryturę z powodów zdrowotnych. Tajemnicą poliszynela jest jednak w Sopocie, ciągnący się od kilkunastu miesięcy,
konflikt między nim a władzami miasta.
Roman Borowczak, czyli człowiek, który od jutra rządzić będzie sopocką komendą, wcześniej w Sopocie nie pracował, więc w kontaktach z miastem będzie miał "czystą kartę". Nie oznacza to jednak, iż specyfika Trójmiasta jest mu obca.
Co prawda do Sopotu przechodzi z Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią, którą kierował przez ostatnie dwa lata, jednak wcześniej przez lata pracował w Gdańsku.
-
Karierę w policji rozpoczął w 1991 roku. Od 1999 do 2003 roku był początkowo zastępcą, a następnie komendantem IV Komisariatu Policji w Gdańsku Oliwie. Od 2003 roku kierował II Komisariatem Policji w Gdańsku Śródmieściu. W 2007 roku z kolei został powołany na stanowisko pierwszego zastępcy komendanta miejskiego policji w Gdańsku - mówi
Błażej Bąkiewicz z Zespołu Komunikacji Społecznej Policji w Gdańsku.