12-letni Kacper, który w piątek pomógł złapać dwóch złodziei, otrzymał od władz Sopotu prezent - nowy rower. - Zachował się lepiej niż wielu dorosłych, trzeba to docenić - mówią urzędnicy.
tak, przynajmniej kilka razy
42%
Tę historię opisaliśmy w weekend.
12-latek był świadkiem, jak dwóch mężczyzn kradło skuter. Zaczął ich śledzić. Kiedy mężczyźni spostrzegli go, jeden z nich zaczął mu grozić. Chłopiec uciekł i powiadomił o wszystkim policję.
Władzom Sopotu do tego stopnia spodobało się zachowanie Kacpra, że urzędnicy (wraz z posłem
Pawłem Orłowskim, który "dołożył" się do prezentu) postanowili nagrodzić chłopca. We wtorek, w towarzystwie jego kolegów i koleżanek z klasy, wręczono mu wart ponad 1000 zł rower.
-
Kacper wykazał się ogromną rozwagą, ale nie brawurą. Podjął szybką i rozsądną decyzję, a znalazł się przecież w sytuacji, w której wielu dorosłych by zwyczajnie spanikowało - mówi
Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu.
Kacper otrzymał też gratulacje od sopockich policjantów. -
Z przyjemnością przyjęliśmy to, że tak młody człowiek jest wrażliwy na łamanie prawa. Dzięki takim właśnie zachowaniom wspólnie możemy przyczynić się do tego by w naszym otoczeniu było bezpieczniej - mówi podinsp.
Waldemar Sopek, zastępca komendanta sopockiej policji.