• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści a kierowcy

16 lipca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Na skrzyżowaniach dochodzi do wielu wypadków z udziałem rowerzystów. Są one niebezpieczne ze względu na to, że poruszające się z różnymi prędkościami pojazdy zmieniają tu pasy ruchu i kierunek jazdy. Niektóre rodzaje skrzyżowań są bardziej uciążliwe dla słabszych uczestników ruchu, w tym rowerzystów, inne - mniej. Im większa szybkość przekraczających skrzyżowanie samochodów i im większe wymiary skrzyżowania (im więcej jest na nim pasów ruchu), tym jest ono dla rowerzystów bardziej niebezpieczne i uciążliwe.

Uciążliwe jednak nie tylko dla rowerzystów. Zmorą każdego kierowcy są rowerzyści wjeżdżający na każde rondo czy skrzyżowanie. Odstęp od wyprzedzanego rowerzysty powinien wynosić co najmniej 1 metr, nie jest łatwo go zachować w tego typu miejscach. Jedziemy zatem potulnie za rowerzystą. Taka sama sytuacja ma miejsce, gdy trafimy na drodze bez pobocza na wycieczkę rowerową, w żaden sposób nie sposób jej wyprzedzić, gdyż ruch samochodów w drugą stronę skutecznie nam uniemożliwia wyprzedzenie z zachowaniem bezpiecznej odległości. Gdy pechowo trafimy jeszcze na drogę pod górę nie pozostaje nam nic innego jak jechać z prędkością nie większą niż 20 km/h.

Rowery to coraz bardziej popularny środek transportu, dodatkowo rowerowe społeczeństwo nie jest w żaden sposób ograniczone, ani wiekiem, ani żadnymi posiadanymi dokumentami potwierdzającymi umiejętności poruszania się po drogach. Kilka lat temu zdolność do prowadzenia jednośladu weryfikowana była posiadaną kartą rowerową lub prawem jazdy, w tej chwili na nasze drogi mogą wyjeżdżać nawet osoby, które na pytanie z testu na kartę rowerową: "Czy wolno jadącemu, ale zmęczonemu już rowerzyście uczepić się furmanki, aby trochę tylko odpocząć ?" opowiedziałyby "Tak".

Opinie (141) 2 zablokowane

  • jeszcze raz Nanonimowicz-cwaniak

    pierdoty gupolisz bo bys juz dawno siedzial w pierdlu za takie zabawy - chyba ze masz kradziny samochod i/lub falszywe rejestracje z tylu. Takie cos to podpada pod prokuratora. A jak nie pod prokuratora to pod obicie ryja - w koncu wyciagnac adres z wydzialu komunikacji to zaden problem, trzeba wiedziec komu dac koperte.
    zycze spalonego zamochodu i dnia w szpitalu za kazdego pokaleczonego czlowieka

    • 0 0

  • kierowcy i rowerzysci

    widze ze nastapil tu jakis sztuczny podzial na: kierowcow i rowerzystow. czy to jakies dwie rasy, gatunki rozniace sie od siebie? debile zdarzaja sie i w samochodach i na rowerach, ale nie zauwazylem jezdzacych samochodow po sciezkach rowerowych z kierowcami bez prawa jazdy. i tlumaczenie ze nie ma gdzie jezdzic na rowerze jakos mnie nie przekonuje. jaki kraj takie mozliwosci...a jezdzic na rowerze z narazeniem zycia bo szybciej? pospiech jest wskazany tylko przy lapaniu pchel.

    • 0 0

  • zapomnialem sie podpisac

    • 0 0

  • Do z

    >w takim razie czy ktos cie zmusza zebys jezdzil po takich >drogach skoro nie sa do tego przystosowane? czy od >jezdzenia na rowerze jest uzaleznione twoje zycie? czy >robisz to dla przyjemnosci? bo chyba taki jest najczesciej >tego cel ...

    Jak już wcześniej pisałem, widzę, że nie czytałeś, to Ci powtórzę: uprawiam turystykę kolarską i nie mam zamiaru nagle z niej rezygnować, bo to jest mój sposób na wypoczynek i poznanie kraju w którym żyję. Pisałem już także, że staramy się jeździć szlakami, bocznymi drogami podrzędnymi, itp. Ale czasami po prostu najzwyczajniej w świecie, nie można się inaczej przemieścić, jak tylko śmierdzącą zatłoczoną krajówką lub podobną drogą. Dlatego przeczytałeś to co napisałem, że zdarza mi się korzystać z takiej drogi i dlatego rozumiem, że ktoś nie jest wstanie jechać po krawężniku. Gdyż stan drogi jest taki a nie inny i Ty także powinieneś wiedzieć, że taka droga (koleiny) jest bardzo niebezpieczna dla samochodów jak i dla rowerzysty.

    • 0 0

  • Jest gdzie jeździć...

    To że nie ma gdzie jeździc to nie tłumaczenie... bo jst gdzie... jak na razie ulice nie oznakowane w specjalny sposób (a mianowicie zakazem wjazdu roweów) są również przenaczone dla rowerów i nic tu zżymanie kierowców nie pomoże.

    • 0 0

  • nowe sciezki

    czy ktos moze wie, kiedy zacznie sie budowa dawno oczekiwanej sciezki pomiedzy gdanskiem a sopotek w ciagu ulic grunwaldzkiej i nipodleglosci? modernizacja starej sciezki od srodmiescia do wrzeszcza... gdansk dostal milion dolarow, dolozyl z wlasnych srodkow drugi, ale niec nie widze, aby budowali, ba nawet w budzecie rocznym kasa na to byla, to jak, ktos cos wie??

    • 0 0

  • cdn...

    ...
    nie twierdze ze gdzie brak zakazu tam nie wolno jezdzic rowerem...ale ludzie opamietajcie sie! stan techniczny w PIERWSZEJ kolejnosci wyklucza slabszych uczestnikow ruchu czyli rowerzystow....
    ....
    a za hamsto hamstwem - bo moim zdaniem, inaczej sie nie da... dla wszystkich innych kulturalnych ryzykanow drogi krajowej.... powodzenia i pozdrowienia. a co do realiow...to nie jestem jeden co stosuje taka technike...co do tablic, prosze bardzo kilka razy bylem spisany...wina byla rowerzysty gdyz nie mial sprawnych hamulcow albo nie zachowal odpowieniego odestepu - jakos drogowka nie uznala mnie winnym... no moze potrubowania nie byly zbytnio okazale (mowiac brutalnie)...
    ....
    zastanawiam sie, oczywiscie kazdy przypadek jest indywidualny, ze kolega ma dostep do internetu a na bilety
    komunikacji nie ma kasy? no to znaczy sie ze w naszym kraju
    nie jest zle...bezrobotni (lub bliscy temu stanu) moga szukac
    darmo przez siec pracki... no no...kiedys bylo ciezej z dostepem do sieci... ale to dygresja.
    :-)
    pozdrawiam

    • 0 0

  • Daleko idące wnioski...

    A kto mówi że pisałem o sobie ?!? W życiu by mi do głowy nie przyszło dojeżdżać do pracy rowerem po ulicach Trójmiasta gdzie co dzień ktoś urządza sobie wyścigi! Rzecz w tym że nie wszyscy myślą tylko o sobie, pozdrawiam Nanonim.
    A że nie dostałeś mandatu... no cóż, idę o zakład że kłamałeś policjantow w opisie sytuacji...
    Czyżby więc tchórzostwo ?

    • 0 0

  • wyobraznia

    no coz, trzeba miec troche wyobrazni (chyba chorej) zeby za wszelka cene jezdzic dla przyjemnosci po ulicach trojmiasta...

    ale jeden lubi grzyby a inny ryby...

    a ja dalej bede walcem jezdzil...

    • 0 0

  • Powiedzmy sobie szczerze...
    policja najczesciej lapie tych co jada 75 zamiast 60...
    a nie rowerzystow za brak swiatel....
    i rajdowcow szosy (....w sumie maja mozliwoscie
    techniczne jesli nie dogonic to przynajmniej
    przechwycic dalej...ale.... ;-)
    ... wiec czuje sie moralnie usprawiedliwony jezeli taki
    balwan z dwoma pedalami i szprychami dostanie mandat
    za gamoniowata jazde.... i na prawde nie mam nic przeciwko
    normalnym (aczkolwiek nadal w moim mniemaniu ryzykujacym zycie swoje i innych) rowerzystom ktorzy z pokorą i koncentracja korzystaja w umiarkowany (brak definicji) sposob z jezdni... (tak - wkurzaja mnie wycieczki grupowe rowerzystow, ktorzy najlepiej jeszcze jada obok siebie zamiast "gęsiego"....
    ...wiem co masz na mysli piszac tchorzostwo - pisz sobie co chcesz. podtrzymuje kazde z moich zdan i bede tępił maluchy na lewym pasie ktore sie wleką i rowerzystów egocentryków.
    :-)
    milo byloby mi jakby ktos nie bawil sie moim nazwiskiem.
    troche kultury.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane