• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozebrano bramę Stoczni Gdynia

Patryk Szczerba
25 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Brama musiała zniknąć, ponieważ potrzebne było miejsce na nowe rondo oraz poszerzenie drogi dojazdowej do działających na terenach dawnej stoczni firm. Brama musiała zniknąć, ponieważ potrzebne było miejsce na nowe rondo oraz poszerzenie drogi dojazdowej do działających na terenach dawnej stoczni firm.

Brama z napisem "Stocznia Gdynia S.A." przy ul. Czechosłowackiej zobacz na mapie Gdyni zniknęła z terenów, którymi od kilkunastu miesięcy zarządza Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Jej usunięcie było konieczne, by zwiększyć przepustowość drogi wewnętrznej prowadzącej do działających w tym miejscu firm.



Stocznia Gdynia już od blisko trzech lat jest tylko wspomnieniem. Tereny, na których funkcjonował zakład, zmieniają się. Stoczniowców w roboczych kombinezonach, których jest coraz mniej, pomału zastępują "białe kołnierzyki". W styczniu ponownie otwarto budynek G-330, czyli dawną siedzibę zarządu Stoczni Gdynia, który po rewitalizacji stał się nowoczesnym obiektem biurowym, elementem powstającego Bałtyckiego Portu Nowych Technologii.

To dopiero początek zmian. Plan przewiduje modernizację infrastruktury drogowej, wodno-kanalizacyjnej, kolejowej oraz pozostałych postoczniowych budynków. W najbliższych czasie uwaga będzie skupiona na drogach.

- I stąd decyzja o tym, że murowana brama ze stoczniowym szyldem musi zniknąć. Musimy zwiększyć przepustowość drogi dojazdowej do działających na tym terenie firm. W miejscu bramy powstanie rondo, które pozwoli na swobodne poruszanie się ciężkiego sprzętu. Wszystko odbyło się za zgodą wojewody pomorskiego, który stosowną decyzję wydał już w październiku oraz pod nadzorem Miejskiego Konserwatora Zabytków z Gdyni - informuje Jacek Pauli z Bałtyckiego Portu Nowych Technologii.

Na usunięcie bramy mieli nalegać właściciele firm inwestujących na tych terenach, którzy nie byli w stanie przewozić przez nią części potrzebnych do produkcji w swoich firmach.

Dobre wiadomości są takie, że brama oraz historyczny napis powrócą jednak na tereny stoczniowe. Na razie całość konstrukcji została zinwentaryzowana i zabezpieczona. Za kilkanaście miesięcy ma zostać wyeksponowana w ramach historycznej ekspozycji. Dokładne miejsce, gdzie konstrukcja będzie ustawiona, nie jest jeszcze znane.

Gdzie powinien trafić napis i pozostałości po stoczniowej bramie?

- Jest przygotowana koncepcja, która pozwoli wyeksponować bramę i napis, tym samym ocalając je od zapomnienia. Stanie się to jednak nie wcześniej niż za dwa lata, po zakończeniu prac związanych z infrastrukturą drogową - zaznacza Jacek Pauli.

Historycznego zamieszania, podobnego do niedawnego z Gdańska, uda się więc prawdopodobnie uniknąć. Przypomnijmy, że w mieście wciąż trwa spór dotyczący napisu "im. Lenina" na historycznej bramie nr 2 prowadzącej do zakładu. Napis, odtworzony przez władze miasta, w sierpniu 2012 roku został po raz drugi w ciągu kilku dni zdemontowany przez związkowców Solidarności.

Zawiadomienie do prokuratury o zniszczeniu mienia złożyli gdańscy urzędnicy. Zdaniem prokuratury działacze nie popełnili jednak przestępstwa. Według prokuratury urzędnicy mogą domagać się od związkowców zadośćuczynienia, ale na drodze cywilnej, a nie drodze karnej.

Miejsca

Opinie (174) 8 zablokowanych

  • I bardzo dobrze, ta brama szpeciła krajobraz. Zastanawiam sie tylko po co tam rondo? Żeby ciężkie zestawy z naczepami miały problem z manewrowaniem?

    • 2 8

  • f...

    f...... Zniszczyli moją budke :( gdzie ja teraz znajde robote

    • 6 1

  • Robotnicy , Stoczniowcy.!

    I po co wam to było !

    • 13 1

  • Don Alt..

    ta Nasza Polska już się cała rozleciała... Tusk górą... tak trzymać... "udaje ci się donaldzie" - super...jest jak nic nie ma... tyle...

    • 7 1

  • dobroć Unii w innym wydaniu niz TVN

    www-youtube-com/watch?feature=player_embedded&v=qvGQgTeQQl4

    kreski zastapić kropkami

    • 2 1

  • a przy bramie Stoczni Gdańskiej unosi się zapach spalonych opon

    i słychać moherowe śpiewy i skandowanie tzw prawdziwych polaków. Jest to żałosna wizytówka Gdańska

    • 4 7

  • Zabrać, zlikwidować, opodatkować, podnieść opłaty, zagonić dożywotnio do pracy, wyprzedać wszystko co się da, nakłamać ile wlezie, to jedyne metody proponowane przez PO

    • 3 1

  • Wstyd Panowie i Panie...

    Wstyd...

    • 6 0

  • Przypomnijmy, że w mieście wciąż trwa spór dotyczący napisu "im. Lenina" na historycznej bramie nr 2 (1)

    To może pod tabliczką "Świętojańska" w Gdyni dodajmy "Adolf Hitler Strasse"?

    • 7 1

    • Stocznia im."Lenina" była w Gdańsku...

      ...tak jak "Adolf Hitler Strasse", natomiast ul.Świętojańska jest w Gdyni.

      • 0 0

  • stocznia (1)

    Budując stocznię i miasto Gdynia Pan Kwiatkowski otworzył nam drogę na świat przez morze-Gdańsk wtedy był Wolnym Miastem pod "okupacją" niemiecką.Dało to pracę wielu ludziom przesiedlonym z południ Polski i nie ukrywajmy rozwój naszego kraju.Niestety nikt nie przeliczał kosztów i kiedy przyzwyczajeni do nic nierobieniem polscy "menedżerowie" nie odnależli się w realiach kapitalizmu.Nie przyszło do głowy "kołnierzykowi",że trzeba walczyć o kontrakty,klienta,koncesje i tak nasi doświadczeni projektanci,inżynierowie,ale także spawacze wyjechali za godnymi warunkami pracy, a my zaczęliśmy zatrudniać tanich partaczy z chin,tajlandii itp.Taniej nie zawsze znaczy lepiej.Opóżnienia w pracach zrobiły swoje i nierentowne w krótkim czasie stocznie niestaty trzeba było prywatyzować, ale my nieststy oddaliśmy je prawie za darmo.Należy się przebranżowić a nie oddawać.Skoro statki dalekomorskie są dla nas nierentowne to budujmy jachty i wszystko co pływa po wodzie bo kadrę mamy dobrze wyszkoloną i docenianą tylko nie u nas.Takie wynagrodzenie za pracę powinny otrzymywać osoby, które przysparzają rozwóji dochód dla naszego kraju, a nie "wszechwiedzący" w sejmie, ministerstwie...Jestem dumna ze swojego miasta Gdynia,ale co się stało to się nie odstanie i nie należy załamywać rąk tylko pomyślec jak nie zamknąć sobie "podróży"po morzu-inwestować w przystanie dla jachtów dalekomorskich z zapleczem również hotelowym,czysta zadbana plaża,ale też i otoczenie,aby i miłośnik koca na trawie mógł znależć sobie miejsce.W miejcu,gdzie była produkcja statków czyli Stocznia im.Komuny Paryskiej, póżniej Stocznia Gdynia powinna być trasa turystyczna przypominająca świetność gospodarki morskiej Polski.Inni się chwalą my też możemy, bo jak tylko Polak chce to i rakietę zbuduje,dać tylko mu możliwości.Mam nadzieję,że taki obiekt historyczny powstanie,aby pokoleniom po nas można pokazać wielkość naszego kraju.

    • 7 2

    • Mam nadzieję,że taki obiekt historyczny powstanie,aby pokoleniom po nas można pokazać wielkość naszego kraju

      Pytam jaką wielkość?Jakiego kraju?
      To było dawno i nieprawda.
      Czas się obudzić!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane