• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozkład jazdy tramwajów na e-papierze

Maciej Korolczuk
16 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Rozkład jazdy tramwajów na e-papierze zainstalowano na przystanku Hucisko. Rozkład jazdy tramwajów na e-papierze zainstalowano na przystanku Hucisko.

Tego w Gdańsku jeszcze nie było. Na przystanku tramwajowym na HuciskuMapka zainstalowano rozkład jazdy wykonany z e-papieru. Nietypowy rozkład pojawił się w Gdańsku w ramach dziewięciomiesięcznych testów. Jeśli się sprawdzi, niewykluczone, że w przyszłości pojawi się na innych przystankach.



Czy lubisz korzystać z nowinek technicznych?

Rozkłady papierowe, wyświetlane na tablicach informacji pasażerskiej, sprawdzane w aplikacji - to wszystko już było. Ale wkrótce może być inaczej, bo w Gdańsku rozpoczynają się właśnie testy rozkładu jazdy wykonanej w technologii e-papieru.

To mała tabliczka tzw. dynamicznej informacji pasażerskiej zainstalowana na przystanku tramwajowym na Hucisku, więc w pierwszej kolejności będą z niego korzystać pasażerowie linii 10 i 12.

O nietypowych testach poinformował Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska, odpowiedzialny za transport publiczny w mieście.

- Nowoczesna technologia daje wiele możliwości. Ważne komunikaty można będzie natychmiast przekazywać pasażerom (także o zmianach w rozkładzie jazdy). Tabliczka pozwoli też na prezentowanie rzeczywistych czasów odjazdów z danego przystanku, identycznie jak na tablicach Systemu Informacji Pasażerskiej, których instalacja jest jednak o wiele bardziej skomplikowana i droższa. Inna zaletą e-papieru na przystankach jest możliwość zasilania go energią z paneli solarnych. Przez kilka dni tabliczka może działać bez zewnętrznego zasilania - napisał Borawski.

Intuicyjna obsługa



Z relacji osób, które korzystały już z nowego rozkładu wynika, że obsługa urządzenia jest intuicyjna i nie powinna sprawiać pasażerom kłopotu.

- Testy wykażą, czy rzeczywiście tak będzie. Jesteśmy ciekawi państwa opinii - dodał wiceprezydent Gdańska.
To nie pierwsze testy nowinek technicznych, które w przyszłości mogą służyć pasażerom komunikacji miejskiej w Gdańsku. W ostatnim czasie testowane były m.in. autobusy elektryczne i wodorowe, autonomiczne busy bez kierowcy czy mobilne urządzenia do kupowania biletów w pojazdach.

  • W ostatnim czasie w Gdańsku były testowane m.in. autobusy elektryczne.
  • A także busy autonomiczne bez kierowcy.
  • A w ostatnich tygodniach także autobus wodorowy.
  • W 2018 roku w wybranych autobusach zainstalowano także mobilne urządzenia do kupowania biletów jednoprzejazdowych.

Miejsca

Opinie (227) 7 zablokowanych

  • a kiedy stacje do ładowania e-papierosow? (1)

    • 10 4

    • W Gdyni już były na przystankach ale polikwidowali.

      • 0 0

  • Od mieszania herbata nie bedzie słodsza. Ale gawiedź łyknie i odda głos (2)

    • 21 1

    • Tak łyknie propagandę tych 30% moherów! (1)

      • 0 2

      • Pierwsze zawsze łykają takie słoje jak ty.

        • 1 0

  • Najgorsza komunikacja w Polsce i najdroższa,A to zasługa tramwajów które zastepuja w Gdańsku autobusy które są najlepsze w

    Tramwaje z epoko PRLu ale im jak widac tak zostało ze rozwiazania za komuny nawet krytykowano dlatego juz wtedy powstał dzien pieszego pasazera tramwaju .Ale unas likwidfuje sie linie autobusowe i zastepuje szkodliwym tramwajem.
    A oni bajkli w ciskaja ze kupia 3 autobusy elektryczne i 10 szrotów z niemiec tramwajowych

    • 11 11

  • (6)

    Wyświetlacze LED mają lepszy kontrast, więc rozkład widać z większej odległości, szczególnie po zmroku. Ciekawe jak będzie pod tym względem z e-papierem.

    • 5 4

    • (2)

      Właściwości epapieru nie są tajemnicą.

      • 4 0

      • (1)

        Właściwości są odpowiednie do ceny jaką zapłacono. Jeden epapier może być dobry, a drugi "nie dobry".

        • 1 1

        • Pod kątem widoczności są tak samo "dobre"

          To nie jest LCD czy inny "memory display". E-ink to olej z zawieszonym w nim pigmentem. Jedyne problemy mogą się pojawić w skrajnych temperaturach

          • 0 0

    • To jest wyświetlacz, z którego masz czytać jak z papierowego rozkładu w gablocie, a nie wpatrywać się z odległości kilometra, więc po co tu porównanie do ledów?

      • 4 3

    • Są podświetlane ekrany e-ink to raz. A dwa to nieporównywalnie większe zużycie prądu przez panel LED. E-ink zużywa energię tylko gdy zmienia się coś na ekranie. Mam zepsuty telefon z takim ekranem - wyświetla od kilku lat to samo co na nim było gdy się zepsuł.

      • 2 0

    • chyba nie

      Zobacz ekran LCD/LED w pełnym słońcu i porównaj go z ekranem e-ink.
      Mocno się zdziwisz

      • 0 0

  • Wyrzuciłam prawie wszystkie (20)

    Aplikacje z kilkunastu zostawiłam trzy i nic w moim życiu się nie zmieniło Dość mam już zaśmiecania i ciągłego odbijania np.w sklepach aplikacji która nic mi nie daje no może tańszego batonika he he sio z tym wszystkim

    • 30 1

    • (19)

      Czyli jednak nie nic, tylko tańszego "batonika".

      • 1 7

      • (18)

        Czyli tyle co nic. Czego nie rozumiesz?

        • 7 0

        • (17)

          Jeśli -10% od zakupów to nic, to gratuluję podejścia.

          • 1 10

          • A gdzie niby? (6)

            Te - 10 procent dają? U Lidla odbijalam aplikacje i co ? Jak się zorientowałam że prawie żadna korzyść zlikwidowałam u Rossmana zbierałam punkty na koniec roku mi wyzerowali i tyle z mojego zbierania Żadnych aplikacji więcej to koniec

            • 12 0

            • Dokładnie. Zwykłe cwaniactwo i nic więcej. Jakby te aplikacje podsuwały regularnie kupony rabatowe (spersonalizowane zwłaszcza) premiując aktywność klienta to byłoby coś. A to taki pic na wodę. Wylewu można dostać od tych wszystkich pierdół elektronicznych i pseudo wygód. Pół dnia można stracić na czytaniu kolejnych alertów i łeb wiecznie zajęty bzdurami. Gratuluję zdrowego podejścia. Ja wręcz w ogóle smartfona nie noszę i nie zamierzam.

              • 11 0

            • (4)

              Ale to chyba normalne, że jeśli nie ma żadnej korzyści, to się nie instaluje albo odinstalowuje. Nie wiem po co robić z tego jakieś wielkie wydarzenie? Nie ma korzyści - nie ma apki. Jeśli mogę zapłacić za paliwo nie wchodząc do budynku, to korzystam z apki. Taka jest dla mnie korzyść. Jeśli mam realny rabat to korzystam. Alerty można wyłączyć i sprawdzać tylko przed wyjściem do sklepu. Ale od tego trzeba mieć mózg, który niestety u wielu się nie pojawił wraz z nadejściem technologii.

              • 1 5

              • korzyśc mają (1)

                bo mają nasze dane , mogą nas sledzić i podrzucać reklamy

                • 5 0

              • Jesteś tak tępa, że nie potrafisz określić korzyści z posiadania apki przed jej instalacją, a obawiasz się o jakieś dane o Tobie, haha.

                • 0 5

              • Kobieto (1)

                Wysiądź z tego auta bo niedługo cellulitu się nabawisz o innych dolegliwościach wygodnictwa nie wspomnę

                • 4 0

              • Ty pewnie z tych osób, które jedyny ruch mają idą do i z sklepu xD Wolę aktywność sportową celowaną, a nie marnowanie czasu w staniu w kolejce, bo Tobie się wydaje, że dzięki temu będziesz chudszy/a.

                • 0 2

          • (9)

            Jakie -10% kwoty zakupów? Gdzie? Kiedy?

            • 7 0

            • (8)

              W Carrefourze.

              • 0 1

              • zadzieram kiece (1)

                i sprawdzic lecę

                • 2 0

              • Potrzymam ci kiecę i z tobą polecę!

                • 1 0

              • (5)

                Czyli w sklepie gdzie wszystko jest na dzień dobry o 20% droższe niż w innych sieciach.

                • 3 0

              • (4)

                Po pierwsze nie jest, bo produkty carrefourowskie są w cenach biedronkowych, a nawet gdyby faktycznie wszystko było droższe to i tak... by przynajmniej "było". Po latach chodzenia do Biedry, gdy w końcu poszedłem do Carrefoura to aż się zdziwiłem jaki jest wybór produktów.

                • 1 4

              • (3)

                Dlaczego tak bezczelnie kłamiesz? Wszedłem na próbę w nabiał: najtańszy serek topiony kosztuje prawie 30zł/kg. W kilku innych sieciach, w tym w Biedronce, 20zł/kg. Twaróg tłusty w Biedronce (klinek) można kupić za 12.50zł/kg, a w Carrefourze kosztuje 16zł/kg i to jeszcze najgorszy jaki znam (Polmlek pełen wody). Następnie sprawdziłem mięso: filet z kurczaka 26zł/kg, w Biedronce poniżej 20zł/kg. Schab czy łopatka to już w ogóle jakiś kosmos. Wybór może i jest ale ceny wielu produktów to koszmar taki sam jak w Auchanie.

                • 3 0

              • "wszedłeś na próbę w nabiał" - gdzie wszedłeś, do sklepu? (2)

                Nie patrz na ceny internetowe, bo dotyczą zakupów przez neta. Idź normalnie do sklepu.

                Nie wiem co to jest serek topiony, nie kupuję takiego "jedzenia".

                Ja tam wolę jak twaróg jest świeży, co za tym idzie wilgotny. Ty widzę preferujesz w "sucharach" od biedronki. Poza tym patrzy się na skład, a nie na subiektywną ilość wody.

                W biedrze masz mięso pakowane i konserwowane "atmosferą ochronną". W careforze masz mięso (sero, ryby) z lady. Nawet jak jest pakowane, to często jest pakowane na miejscu, a nie w fabryce.

                Polecam zrobić odskocznie od dyskontów, bo nie bez przyczyny się tak nazywają. Ja już mam dość produktów z biedronki, które teoretycznie pod względem składu są ok, ale w praktyce widać, że oszczędzano na produkcji.

                • 0 1

              • Pozwól, że czegoś cię nauczę. Kupując twaróg masz płacić za suchą masę, a nie za wodę. Jak mam ochotę to sobie go doprawiam śmietaną, a nie wodą. Albo kupuję jeszcze tańszy, uwodniony, za 11zł/kg, a nie przepłacam za wodę 16zł/kg. Ale co kto lubi.

                Ceny w necie w sklepie Carrefoura są takie same jak na półkach i nawet tego nie ogarniasz. A mięso to pewnie rośnie im na zapleczu, wcale nie przyjeżdża od tych samych dostawców co do Biedronki. I wcale nie jest hodowane na antybiotykach i konserwowane. Podałem tylko pierwsze z brzegu przykłady, różnice w cenach są ogromne i to za identyczne produkty, od tych samych dostawców. Jak mało to jeszcze zwykły chleb żytni dorzucę - prawie 5zł w Carrefourze, a w paru innych marketach spokojnie za 3zł można identyczny (odpiekany) kupić. Mleko w proszku 500g Łaciate ponad 20zł, a w innych sklepach po 17-18zł. I tak dalej i temu podobne, więc czego ściemniasz?

                I jaka to odskocznia? Carrefour to delikatesy jakieś twoim zdaniem? Toż to taki sam dyskont jak wszystkie inne tylko droższy. Jeszcze bardziej kroi ludzi tylko Spar. Jesteś głupszy niż metr sznurka z tą swoją propagandą. Nic dziwnego, że Polska to eldorado dla marketów bo bardzo wielu kupujących liczyć i myśleć nie potrafi.

                • 1 0

              • Nawiasem mówiąc kupuję w 5 różnych sklepach (Stokrotka, Polomarket, Lidl, Kaufland, Biedronka), więc doskonale wiem co ile i gdzie kosztuje i jakiej jest jakości. A przy mojej skali wydatków to są spore oszczędności, także oczu mi nie zamydlisz, nawet nie próbuj. Na czarnej liście jest u mnie Auchan, Carrefour i Spar bo to najdroższe sieci jakie są w Polsce.

                • 1 0

  • Idealne rozwiazanie do przystankow na peryfierach (4)

    Gdzie nie ma wiaty tylko słupek. Teraz wisi tam tylko rozklad, nie ma sip ani innych informacji. Gdyby taką tabliczkę zastąpić epapierem to by była rewolucja - można pokazać rozklad, sip, komunikaty o awariach itd.

    • 9 9

    • zgadza się

      do tego e-papier jest jak papier - nie ma problemu z czytelnością w pełnym słońcu

      • 4 0

    • brak ławek i wiat

      Nawet ławek nie ma np. Osiedle Świętokrzyskie w kier.Jasienia, Siedlec. Hokejowa przy Biedronce. Przystanki w kierunku Lawendowego Wzgórza. Nie mówiąc o wiatach.

      • 0 0

    • Bardzo idealne. Wcale nikt tego nie ukradnie lub nie zniszczy. Na jaką kwotę opiewa umowa serwisowa/konserwacyjna i kto wygrał przetarg? Kolejny wał jak smok.

      • 0 1

    • Mapa.ztm.gda.pl

      Spróbuj, masz tam wszystkie przystanki ZTM

      • 0 0

  • Szkoda, że nadal Gdański ZTM nie sprzedaje biletów online w apkach (9)

    przez co musimy kupować nowy jednorazowy(75min) za 5zł od "Metropolii", mimo że oficjalnie kosztuje 4,80zł.

    Takie to nowoczesne...

    • 10 7

    • (8)

      W apkach jak dojadę i sky cash da się kupić za 4,60, czyli 4,80 z rabatem za zakup w aplikacji, jedyne co, to bilet jest błędnie opisany jako jednoprzejazdowy, ale działa

      • 3 4

      • (6)

        Jest prawidłowo opisany! To NIE jest bilet 75 minutowy.

        • 1 0

        • (5)

          Czyli skoro w aplikacji nie można kupić biletu 75 min. i nie ma w okolicy biletomatu, a kierowca biletów nie sprzedaje to sprawa ląduje w UOKiK bo pasażer jest zmuszany do ryzykowania jazdy na gapę. Jest to ewidentne naruszenie zbiorowego interesu konsumentów.

          • 3 0

          • (4)

            Widziałeś kiedykolwiek, żeby UOKiK przyczepił się do jakiegoś organu samorządowego lub państwowego? No właśnie.

            • 0 1

            • (3)

              Bo nie było jeszcze takiej sytuacji, że ktoś złożył skargę?

              • 2 0

              • UOKiK = Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (2)

                Konsument = Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą(!) czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

                Czy miasto jest "przedsiębiorcą"?

                • 0 0

              • (1)

                Organizator przewozów to spółka miejska. Tak, jest to przedsiębiorstwo.

                • 0 0

              • Organizatorem przewozów jest ZTM - jednostka budżetowa miasta, a nie przedsiębiorca. O tym czym jest "jednostka budżetowa" można poczytać choćby na wikipedia.

                • 0 0

      • To bilet jednoprzejazdowy bez uprawnień do przesiadek, nie jest to 75 minutowy za 4,60

        • 3 0

  • W centrach handlowych są takie elektroniczne gadżety

    Jak patrzę na ludzi, to jednak wolą duże tablice z wyrysowanym rozmieszczeniem sklepów.
    Nie wszystko co nowe, musi być od razu lepsze.
    Ta nowość jest na pewno droższa.

    • 9 1

  • Po co? (4)

    Osobiście jest to dla mnie niepotrzebne, a dla miasta to kolejne koszty. Obok jest wersja papierowa i z niej korzystam, bo jest najszybciej. W wielu miejscach brakuje tablicy z przyjazdem tramwaju/autobusu, a biletomatów jest mało (jak są to kiepsko działają). Po co testować i ewentualnie w przyszłości inwestować w coś, co na ten moment jest zbędne. Tym bardziej, że miasto nie dba o to co jest, czyli biletomaty i elektroniczne tablice odjazdów.

    • 24 11

    • to miasto o nic nie potrafi dbać

      poza interesami zaprzyjaźnionych

      • 4 0

    • Trzeba dodać do tego półgłówkiem, którzy będą niszczyły tablice notorycznie, tak jak to ma teraz miejsce.

      • 0 0

    • No to jak dla Pana niepotrzebne (1)

      to od razu nie testować? Przecież były argumenty za w artykule - rzeczywiste godziny odjazdów i informacje w czasie rzeczywistym, a koszt instalacji i utrzymania dużo niższy niż w przypadku SIP. Zawsze znajdzie się ktoś, komu jakaś nowinka technologiczna wydaje się zbędna, ale to nic nie znaczy dla ogółu, jakbyśmy tak myśleli i tak działali to nic nowego by nie było nigdy.

      • 0 2

      • Bla, bla, bla. Wielokrotnie tablica wyświetlająca czas przyjazdu tramwaju robiła mnie w balona informując, że tramwaj właśnie nadjeżdża a potem "znikając go" z tablicy. Z tym nowym też tak będzie.

        • 1 1

  • ważne, ze tramwaje już zapierniczają

    najpierw odtrąbić sukces w mediach, po czym wycofać się rakiem. To jest prawdziwa wina Tuska (seniora) że dał nieudolnym i zarozumiałym dzieciakom Gdańsk do zabawy

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane