- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (518 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (249 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (152 opinie)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (19 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (102 opinie)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Rozklejacz ulotek: zarabiam 50 zł dziennie, mandatami martwi się szef
Na gorącym uczynku złapali gdyńscy strażnicy miejscy mężczyznę rozlepiającego w centrum miasta ulotki z ofertą szybkich kredytów. Został nie tylko ukarany mandatem, ale musiał też pozrywać kartki, które nielegalnie umieszczał na słupach.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Mężczyzna początkowo chciał uciekać, ale szybka reakcja strażników kompletnie go zaskoczyła. Nie stawiał więc oporu. Przyznał za to potem, że zatrzymany został nie po raz pierwszy. Wcześniej dostał mandat w wysokości 50 zł od policji, a 25 września tego roku kolejny od strażników miejskich - tym razem 100 zł.
- Zarabiam 50 zł dziennie. Ale mandaty oddaję szefowi - mówi zatrzymany mężczyzna. - On mówi, że to nie jest wykroczenie i że wszystko załatwi - dodaje.
Gdy pytamy strażników, czy takie mandaty rzeczywiście są opłacane przez firmy, organizujące nielegalny proceder, tylko się uśmiechają. W praktyce ukarane osoby dowiadują się o tym, że szef wcale za nich nie płaci, dopiero po wielu miesiącach - gdy przychodzi pismo z sądu lub od komornika.
Zatrzymany mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 200 zł, który przyjął, choć próbował negocjować jego wysokość. Strażnicy zobowiązali go również do usunięcia ze słupów rozwieszonych reklam, co uczynił w ich obecności.
Materiał powstał w ramach reportażu z pracy strażników miejskich w Gdyni, który opublikujemy w środę o godz. 7. Czy pijany i zmarznięty bezdomny został zostawiony przez policję w śmietniku? Jak tłumaczą się nielegalnie parkujący? Dlaczego kierowców cieszy blokada na kołach innych samochodów? Odpowiedzi już niebawem, zapraszamy!
Opinie (197) ponad 10 zablokowanych
-
2017-11-17 12:53
A pomóc mi pijaka podnieść
z ulicy jakoś nie chcieli.
- 15 2
-
2017-11-17 12:58
(4)
mandatem pewnie sie nie przejął. Powinni go porządnie spałować, na drugi raz by się gnojek zastanowił zanim naklei śmieci na słupy.
- 3 17
-
2017-11-17 13:11
(3)
Sam się paluj
- 3 3
-
2017-11-17 13:12
jak cie dorwę ulotkarzu gdy oklejasz moją klatke to sam osobiście ci d*pę skopię (2)
- 3 5
-
2017-11-17 13:17
(1)
Nie dasz rady
- 3 3
-
2017-11-17 15:25
da
- 1 2
-
2017-11-17 13:02
Strażnik Teksasu (1)
A strażnik czapki nie nosi , ciekawe co na to komendant
- 12 3
-
2017-11-17 13:34
...Szybka reakcja strażników kompletnie go zaskoczyła... Czapka to jest drobny szczegół. Ps. Ja też nie nosze.
- 7 2
-
2017-11-17 13:03
Ten koleś jest niepełnosprawny umysłowo nie hejtuje miałem okazję z nim pogadać :) ma w d*pie mandaty i nie zarabia 50 tylko ok 100 raz więcej raz mniej
- 3 4
-
2017-11-17 13:11
te same ulotki widuję od kilku lat w Sopocie
sa umieszczane na słupach, przystankach ba nawet na witrynie sklepu Biedronka. Naprawdę szpecą i nikomu to nie służy tylko jest to zaśmiecanie i bardzo słusznie mandat, kolejny proponuje za 500 zł
- 6 3
-
2017-11-17 13:28
Dlaczego nie jest ujawniony jego wizerunek? Dlaczego za wszystkie uzbierane mandaty nie posadzic na jakis czas do aresztu. Zainteresowac sie jego pracodawcą, i przede wszystkim dać o wiele wyższy mandat bo gość ma w d....pie takie drobne kwoty skoro nawet sam ich nie oplaca.
- 5 4
-
2017-11-17 13:32
na miejscu szczyla (1)
Sprawdzilbym czy szefuncio faktycznie placi te mandaty, bo to jakas sciema, poza tym co to stawka dzienna, co on murzyn
- 7 3
-
2017-11-17 13:35
Zarabia więcej
- 0 2
-
2017-11-17 13:41
Palacze
Niech strażnicy miejscy i policja zajmą się palaczami na przystankach autobusowych, stacjach SKM, chodnikach..
- 12 5
-
2017-11-17 13:41
Szczerze niech się najpierw zajmą palącymi na przystankach i w tunelach bo nie dość że smród to jeszcze całe miasto zaśmiecone...
- 9 5
-
2017-11-17 13:55
"Strażnicy zobowiązali go również do usunięcia ze słupów rozwieszonych reklam, co uczynił ..."
I to było ograniczenie wolności i praca przymusowa. Straż miejska złamała prawo.
" Ale mandaty oddaję szefowi - mówi zatrzymany mężczyzna. - On mówi, że to nie jest wykroczenie i że wszystko załatwi" No i się pan rozklejacz może za jakiś czas zdziwić, kiedy zapuka do niego komornik bo szef jednak nie załatwi.- 11 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.