• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozmowa na Wielkanoc: nie straćmy świętego czasu

Patryk Szczerba
4 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
- Rzeczywistość, w której po raz kolejny przychodzi nam przeżywać Uroczystość Zmartwychwstania, jest trudna, ale jestem pewien, że wyda konkretny owoc - mówi o. Piotr Matuszak z parafii św. Antoniego na Wzgórzu św. Maksymiliana. - Rzeczywistość, w której po raz kolejny przychodzi nam przeżywać Uroczystość Zmartwychwstania, jest trudna, ale jestem pewien, że wyda konkretny owoc - mówi o. Piotr Matuszak z parafii św. Antoniego na Wzgórzu św. Maksymiliana.

O tym, jak dobrze spędzić Święta Wielkanocne, które po raz drugi przeżywamy w czasie pandemii, rozmawiamy z ojcem Piotrem Matuszakiem, gwardianem wspólnoty klasztornej Franciszkanów w Gdyni i proboszczem parafii pw. Antoniego Padewskiego.



Jak spędzasz tegoroczną Wielkanoc?

Patryk Szczerba: Przeżywamy kolejną "pandemiczną" Wielkanoc. Jak świętować Zmartwychwstanie Chrystusa w tym trudnym okresie? Inaczej niż w zeszłym roku, może bardziej odważnie?

O. Piotr Matuszak: Na pewno w wymiarze zewnętrznym zachowywanie obostrzeń jest ważne, nie możemy ich pominąć, bo są one wydane w trosce o każdego człowieka. W wymiarze duchowym warto po prostu nie stracić tego czasu. Warto zatroszczyć się, aby świętowanie nie ograniczyło się tylko do wolnych dni i wspólnego siadania przy stole. Są to rzeczy ważne, ale nie są najważniejsze. To duchowość jest istotą Wielkanocy. Warto w tych dniach rodzinnie pomodlić się, by całość była przepełniona radością poranka Zmartwychwstania. Warto nie zapominać o tym, jakie wydarzenie wspominamy w Uroczystość Zmartwychwstania Chrystusa. Rzeczywistość, w której po raz kolejny przychodzi nam przeżywać Uroczystość Zmartwychwstania, jest trudna, ale jestem pewien, że wyda konkretny owoc.

Czy zmęczenie epidemią, poczucie zniechęcenia nie powoduje tego, że tegoroczne Święta są paradoksalnie trudniejsze dla ludzi wierzących i nie tylko dla nich niż te zeszłoroczne? Wtedy kościoły zostały praktycznie zamknięte, życie religijne przeniosło się do sieci. Teraz są z kolei obostrzenia, które bywają trudne do przyjęcia dla ludzi, ale i kapłanów.

Pandemia trwa już ponad rok, więc wszyscy jesteśmy tą sytuacją po prostu zmęczeni. Z tego względu pojawia się niekiedy mniejsza czujność i dbałość o zachowywanie restrykcji. Z punktu widzenia duchowego na pewno jest jednak radośniej, bo możemy - co prawda w ograniczonym zakresie, ale jednak - odwiedzać kościoły, uczestniczyć w liturgii, modlić się indywidualnie.

W naszym franciszkańskim kościele na mszy św. może być obecnych 81 osób, więc jakaś reprezentacja wiernych jest. Staramy się przestrzegać tych zasad. Z drugiej strony jest to także dla nas trudne, kiedy musimy po wyczerpaniu limitu miejsc zamknąć drzwi kościoła. Spotykamy się także z różnymi reakcjami wiernych. Jedni nam dziękują za przestrzeganie obostrzeń. Inni są oburzeni, że przestrzegamy limitów. Aby wyjść naprzeciw wiernym, w dalszym ciągu łączymy się z naszymi parafianami za pośrednictwem środków masowego przekazu. Myślę, że to nadal ważny aspekt w obecnych czasach, by dać możliwość chociaż takiego współuczestniczenia w liturgii.

Sprawdź zmiany w rozkładzie jazdy komunikacji na Wielkanoc

Czy obostrzenia nie stają się wymówką dla niektórych, by poluźnić więzy z Kościołem? Przestają w ogóle przychodzić do świątyni, by się modlić, niekoniecznie na msze świętą. Tymczasem w okolicach Wielkanocy okazji, by odwiedzić kościół przecież nie brakuje.

Wielkanoc zawsze charakteryzowała się tym, że jednak sporo ludzi chce uczestniczyć w liturgii. Jest to dla nich moment zatrzymania. Pewnie, że są sytuacje, choćby podczas święcenia pokarmów, gdzie niektórzy podchodzą do tej kwestii bezrefleksyjnie. Dla niektórych po "święconce" jest już po Wielkanocy.

Obecna sytuacja jest dla nas niekomfortowa. Z drugiej strony, wymaga innego podejścia. Aby przeżyć te Święta, trzeba bardziej się zaangażować w wymiarze duchowym, wejść w głąb swojego serca i zacząć tworzyć wspólnotę kościoła domowego, modląc się w domu. Trzeba ciągle na nowo odkrywać tajemnicę poranka wielkanocnego. Jeśli ktoś chce przeżyć święta na miarę możliwości, które są, czyli z ograniczeniami, na pewno jest to w stanie zrobić.

Jak poradziliście sobie, by mimo obostrzeń, dać wiernym szanse modlitwy, spowiedzi, zadumy?

Kościół był cały dzień otwarty. Patrząc chociażby na Wielki Piątek, to ludzi było więcej przez cały dzień niż w tym samym dniu, kiedy nie było pandemii. Ludzie przychodzili do spowiedzi, po to, by uklęknąć, pomodlić się, pobyć chwilę w ciszy, wiedząc, że nie wszyscy będą wieczorem mogli się uczestniczyć w liturgii Wielkiego Piątku. Święcenie pokarmów zaplanowaliśmy na dziedzińcu przed klasztorem, robiąc to na bieżąco w celu uniknięcia tłumów.

Czytaj też: Dobre serce nie tylko od święta

Po raz kolejny zabrakło Śniadania Wielkanocnego dla potrzebujących.

To już trzecie święta z kolei, kiedy nie ma takiego spotkania. Wiadomo jednak, że nie są to rzeczy zależne od nas, więc staramy się ciągle pomagać na miarę możliwości w inny sposób. Funkcjonuje m.in. Caritas, lodówka społeczna, która jest regularnie i spontanicznie zapełniana z potrzeby serca przez ludzi, którzy pragną się dzielić tym, co mają. Różnie bywa z korzystaniem z tej lodówki, ale staramy się oferować potrzebującym pomoc cały czas - także podczas Wielkanocy.

Czego najbardziej powinniśmy sobie życzyć podczas tegorocznej Wielkanocy, oprócz zdrowia, które wydaje się obecnie najpotrzebniejsze?

Święta Wielkanocne to święta nadziei. Pan Jezus pokonał grzech i śmierć. Przeszedł ze śmierci do życia. Powstał z grobu. Myślę, że w tym czasie pandemii, w którym przychodzi nam świętować Zmartwychwstanie - warto, aby w naszych sercach królowała nadzieja. Z nią wraz kroczy pokój. Pan Jezus po zmartwychwstaniu mówi do uczniów: "Pokój Wam". Więc życzę każdemu z nas nadziei i pokoju serca, abyśmy umieli spojrzeć w przyszłość z ufnością.

Quiz Wielkanocne przysmaki Średni wynik 75%

Wielkanocne przysmaki

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (266) ponad 50 zablokowanych

  • Anioły (6)

    Ludzie robiąc zakupy na święta czasem robią to bezmyślnie. Na półkach w sklepach są anioły figurki ludzie kupują ale nie patrzą co bo anioły z zamkniętymi oczami to są anioły cmentarne na groby. Aniołki do domu kupujemy tylko z otwartymi oczami.

    • 14 12

    • nie kupuję żadnych aniołów bo nie lubię dewocjonaliów , nie ważne dla mnie oczy otwarte czy zamknięte ,bo wsio to byle co (1)

      • 5 2

      • Aha sobie gram

        • 0 0

    • (1)

      Jak zawsze

      • 0 0

      • No nie wiem

        • 0 0

    • Jesteś też wyznawcą słoni z podniesionymi trąbami?

      • 3 1

    • Figurki ,,święte" to bałwochwalstwo

      • 1 1

  • Idzcie do kosciolow ze swieconka!!! (4)

    A potem czestujcie rodzinke corona jajkami, elektorat pis wymrze, taki z tego plus.

    • 10 11

    • twój nick to chyba na wyrost

      • 4 2

    • Prędzej wy wymrzecie w galeriach i nielegalnie otwartych pubach i dyskotekach :) (1)

      A wtedy będzie proszenie księdza o spowiedź przed śmiercią :)

      • 7 4

      • proszenie?

        w nielegalnych budynkach kultu?
        za piniądze można fszysko

        • 2 2

    • Hahaha

      • 0 0

  • Pandemia to jest w formie kościół i dziura vat (2)

    • 2 4

    • (1)

      dziure masz w muzgu a vat kradł thuSSk

      • 2 2

      • jaki z ciebie Polak jak robisz proste błędy

        • 0 2

  • Piękny czas (6)

    bez kościoła!

    • 13 6

    • Niekoniecznie bez

      • 2 1

    • (1)

      Co się czepiasz nie chcesz nie chodź

      • 3 1

      • Żona mu każe

        • 3 1

    • Pewnie ze piekny czas

      • 2 0

    • (1)

      Na takie czasy przyjdzie nam poczekać.

      • 2 1

      • Nie doczekasz,gwarantuję.

        • 0 1

  • a tym czasem (1)

    W związku z obecnie realizowanymi robotami budowlanymi związanymi z przekopem Mierzei Wiślanej wydobyto około 17 kg bursztynu - poinformowało w odpowiedzi na poselską interpelację Ministerstwo Klimatu i Środowiska

    • 5 3

    • A co to ma do rzeczy

      • 1 1

  • Lemi (ngi) dzisiaj z TVNienawisc mogli od rana tylko hejty ogladac zapomnieli o swietach wielkanocnych. (1)

    Bo taka to stacja tak bardzo się stoczyła.
    Przynajmniej w święta mogli by się obejść bez polityki.

    • 8 7

    • to prawda levvacy nie mają wartości rodzinnych bo ideologia LGBT zaprzecza zakładaniu rodzin

      siedzą w samotności wylewając hejt w internecie przez ajfona i atakują polskę na forach
      smutne ale wyraźnie widać kto pierwszy zakłada zaczepne tematy szczydzące z kościoła i świąt

      • 2 5

  • Rzeczywistość, w której przeżywamy kolejne Święta Wielkanocne jest trudna, (2)

    ale (podobno) wyda konkretny owoc - mówi o. Piotr Matuszak. Już wydaje. Codziennie ponad 500 zmarłych to bardzo konkretny owoc, braciszku.

    • 7 3

    • Andrzej opanuj emocje

      • 1 1

    • Ostry cień mgly

      • 3 0

  • morduja miliony swin zeby jakis starozytny jegomosc mogl sobie zmartwychwstac (1)

    • 6 7

    • miliony to wymordował wasz idol Stalin

      lewactwo to nie ideologia, to zaraza

      • 2 7

  • Biedni ci ludzie , którzy nie wierzą i nie świętują Świąt Wielkanocnych . (5)

    Zajączek to nie jest atrybut tych świat. Lewactwo goni zajączka.

    • 6 11

    • Oni "świętują" zamiawiając makdonalda przez glovo a potem go jedzą oglądając seriale multikulti na netflixie. (3)

      lewactwo to nie ideologia, to zaraza

      • 2 8

      • ani z ciebie Polak ,ani katolik tylko zwykły frustrat , nic wiecej

        • 6 2

      • (1)

        Jak jesteś taki kozak to wytłumacz to, ze twój Jezus urodził się 25.12 a zmartwychwstaje w przedziale kilku tygodni. I tłumaczenie fazami księżyca zostaw dla siebie, wymysl cos bardziej kreatywnego.

        • 4 1

        • Gdybyś czytał Pismo Święte to byś wiedział

          A komuniście nie ma sensu nic tłumaczyć bo i tak nie zrozumie

          • 1 1

    • "Zajączek" (symbol płodności), jajko (symbol nowego życia), różne zabawy jak stukanie się jajkami, toczenie jajek, wróżenie z jajek, malowanie pisanek, a także Śmigus Dyngus (pod obiema postaciami - "wodną" i "rózgową") to prastare tradycje naszych ziem i ludów - Słowian, Germanów, Prusów, Litwinów i wielu innych. To my jesteśmy u siebie i to nasze tradycje, podczas gdy Wy chrześcijanie - z całym szacunkiem dla Was należnym drugiemu człowiekowi - te zwyczaje jedynie odziedziczyliście i obecnie nie bardzo wiecie, do czego się odnoszą. Niech każdy świętuje po swojemu i to, co jest mu najbliższe. Wy świętujecie Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i macie do tego prawo, my świętujemy nadejście Wiosny i początek kolejnego cyklu wegetacyjnego, gdy rośliny zaczynają kwitnąć, życie roślinne budzi się z uśpienia - poetycko można powiedzieć, że rodzi się na nowo.
      Sława i Chwała dobrym, radosnym tradycjom bez względu na wyznanie.

      • 3 0

  • (3)

    Lewakom i bezbożnikom się nie podoba.

    • 5 9

    • potwierdzam, nie podoba mi się (1)

      • 1 1

      • A kogo to obchodzi,czekisto.co ci się podoba lub nie,zwykły szura jesteś.

        • 0 0

    • a dlaczego wy bożnicy, narzucacie innym swoje warunki?

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane