• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozpoczął się proces Stefana W. Oskarżony na sali, ale wydawał się nieobecny

Piotr Weltrowski
28 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 12:00 (28 marca 2022)
  • Stefan W. podczas pierwszej rozprawy w procesie, w którym oskarżony jest o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
  • Stefan W. podczas pierwszej rozprawy w procesie, w którym oskarżony jest o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
  • Stefan W. podczas pierwszej rozprawy w procesie, w którym oskarżony jest o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Po kilkunastu minutach sąd zdecydował się przerwać pierwszą rozprawę w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza. Wszystko przez to, że oskarżony o ten czyn Stefan W. w ogóle nie reagował na pytania sądu, nie był w stanie podać nawet swoich danych osobowych. Po powrocie na salę odczytane zostały stare zeznania Stefana W.



Aktualizacja godz. 12:00 Zakończyła się pierwsza rozprawa w procesie Stefana W., oskarżonego o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Już po posiedzeniu udało nam się porozmawiać z prokurator Agnieszką Nickel-Rogowską, która prowadziła śledztwo.

Jak przyznała, podczas postępowania wszystkie, nawet najbardziej niedorzeczne zeznania Stefana W. były weryfikowane.

W szczególności odtworzono praktycznie minuta po minucie wydarzenia mające miejsce po jego wyjściu na wolność i poprzedzające zabójstwo. Nie znaleziono żadnych poszlak wskazujących na wspominany udział w przestępstwie warszawskiej mafii.

Zdaniem prokuratury motywem kierującym Stefanem W. było poczucie krzywdy (jego zdaniem został skazany na nieproporcjonalnie wysoką karę za serię napadów na banki) i utożsamienie tej krzywdy z ludźmi znajdującymi się u władzy. Dlatego na ofiarę wybrać on miał prezydenta Adamowicza.

Stefan W. nie odpowiada na pytania sądu 28.03.2022 r.



Aktualizacja godz. 11:19 Po odczytaniu zeznań Stefana W., który nadal nie reagował na żadne pytania, sąd zakończył dzisiejszą rozprawę.

Aktualizacja godz. 11:07 Odczytywany jest kolejny protokół. Tym razem nagle pojawia się wątek "zorganizowanej grupy pedofilskiej pracowników policji i prokuratury".

Aktualizacja godz. 10:59 Odczytywane są kolejne, równie bełkotliwe zeznania Stefana W. W jednym z nich twierdzi on m.in., że nie zabił prezydenta Adamowicza, a film, na którym widać zabójstwo został "zmanipulowany przez lewackie ścierwa".

Aktualizacja godz. 10:44 Kolejne odczytywania są jeszcze dziwniejsze. Stefan W. twierdzi np., że prokuratura zabezpieczyła zły nóż, a jego podmienienie zaplanował znany gangster "Masa". Pojawia się też nagle wątek zlecenia zabójstwa Pawła Adamowicza przez warszawską mafię.

Aktualizacja godz. 10:34 Sąd odczytuje zeznania Stefana W. z okresu śledztwa. Ciężko uznać je za sensowne. Mężczyzna zeznawał na temat rzekomego spisku służb mającego związek z jego dziecięcymi znajomościami. Pojawiają się wątki polityczne, kilkukrotnie Stefan W. w zeznaniach przywołuje swoją niechęć do PO i podkreśla, że jest wyborcą PiS. Mowa jest także o tym, że strażnicy w więzieniu mieli mu podrzucać jaja tasiemca, gdy Stefan W. miał się odgrażać za kratkami, że przeprowadzi atak terrorystyczny, np. na Galerię Bałtycką.

Aktualizacja godz. 10:23 Odczytano pismo skierowane w lutym tego roku do sądu przez Stefana W. "Akt oskarżenia jest fałszywy i zmanipulowany, a ja jestem niewinny". W piśmie znalazły się też sugestie, że służby chciały go zabić zarażając koronawirusem, a także groźby, że jeżeli trafi do więzienia, to będzie "okaleczać i zabijać osadzonych".

Aktualizacja godz. 10:18 Po zakończeniu przerwy Stefan W. nadal nie reagował ani na pytania swojego obrońcy, ani na pytania sądu. Zadecydowano więc o odczytaniu jego danych z aktu oskarżenia. Następnie sędzia Aleksandra Kaczmarek pozwoliła prokurator Agnieszce Nickel-Rogowskiej na odczytanie zarzutów zawartych w akcie oskarżenia.




Kilkudziesięciu akredytowanych dziennikarzy, przedstawiciele władz Gdańska i rodziny Pawła Adamowicza na sali - wydawało się, że proces Stefana W. rozpocznie się bez większych problemów.

Zaczęło się od zgrzytu, a konkretnie serii zgrzytów. Do pierwszego doszło między Stefanem W. a jego obrońcą - Marcinem Kminkowskim. Stefan W. w piśmie skierowanym wcześniej, jeszcze przed rozprawą do sądu chciał ujawnienia swojego wizerunku i nazwiska, a - już podczas rozprawy - jego obrońca zaprotestował.

Ostatecznie sąd zadecydował, że możliwe będzie relacjonowanie sprawy, ale tylko do momentu zakończenia składania przez oskarżonego wyjaśnień oraz bez podawania danych oskarżonego i bez publikacji jego wizerunku. Zakazano jednak dokonywania bezpośredniej transmisji w rozprawy.

Na razie jednak nie ma czego relacjonować, bo Stefan W. w ogóle nie zareagował na pytanie sądu o podanie danych osobowych. Nie zareagował również na prośby obrońcy, aby podać te dane. Sąd przerwał więc rozprawę na pół godziny. Nie wiadomo, co stanie się dalej.

Stefan W. podczas pierwszej rozprawy w procesie, w którym oskarżony jest o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Stefan W. podczas pierwszej rozprawy w procesie, w którym oskarżony jest o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Stefan W. oskarżony jest o zabójstwo Pawła Adamowicza, do którego doszło 13 stycznia 2019 r. podczas wieczornego finału WOŚP w Gdańsku.

Czytaj więcej o Stefanie W.

Akt oskarżenia w tej sprawie skierowano do sądu dopiero w grudniu 2021 r.

- Stefanowi W. zarzucono dokonanie zabójstwa Pawła Adamowicza w zamiarze bezpośrednim z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw, ale w toku postępowania napisał list otwarty do członków rodziny, w którym przeprosił "za zabicie dobrego człowieka" - powiedziała nam wówczas Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W akcie oskarżenia zaznaczono jednak, że w chwili popełniania zabójstwa oskarżony miał ograniczoną poczytalność. I to właśnie kwestia zbadania poczytalności Stefana W. była głównym powodem tak długo trwającego śledztwa.

Trzy różne opinie biegłych



Choć samo zabójstwo Pawła Adamowicza uwieczniły kamery, to niemal od początku wiadomo było, że Stefana W. przebadać będą musieli biegli psychiatrzy.

Łącznie prokuratura posiłkować musiała się w tej sprawie - niezależnie od wstępnego badania - aż trzema niezależnymi opiniami biegłych.

Stefan W. najpierw przeszedł jednorazowe badanie, kilkanaście dni po zatrzymaniu. Wówczas biegli nie byli jednak w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy w chwili, gdy zaatakował prezydenta Gdańska, był poczytalny.

Później przyszedł czas na szczegółowe, wielotygodniowe badania i opinie wydane na ich podstawie.

W skrócie: pierwsza opinia biegłych stwierdzała, że Stefan W. był niepoczytalny w momencie popełniania zabójstwa, druga zaś - że miał ograniczoną poczytalność. Trzecia potwierdza wnioski drugiej, co okazało się rozstrzygające.

W praktyce oznacza to, że Stefan W. stanie przed sądem, jednak sąd może też - jeżeli uzna go za winnego - zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Może, ale nie musi.

Opinie (531) ponad 50 zablokowanych

  • Piwninien do końca życia , trafić do Szpitala Psychiatrycznego ! NIGDY nie zapadnie wyrok !Kolejne sprawy będą tylko groteska

    • 8 5

  • Stefan może poczeka (18)

    aż zacznie zeznawać pewna Magdalena i wtedy się okaże co i jak. Ale w jej przypadku system równie lub bardziej niewydolny niestety.

    • 95 43

    • sąd zmusza do zeznań chorego psychicznie człowieka (3)

      • 17 51

      • Zostawcie go w spokoju (2)

        Wyrwał chwasta i tyle

        • 1 7

        • Szkoda że ciebie nie wyrwali oszołomie.

          • 4 2

        • twoj stary powinien do kibla sie spuscic a nie w twoja stara pastuchu tepy

          • 2 1

    • (8)

      On musi palić głupa, bo wie że jak by się wygadał kto był prawdziwym zleceniodawcą
      to lokalne Peełoo by mu rodzinę wykończyło.
      Nie wiem czy pamiętacie ale Adamowitz nie miał startować wg PO tylko youngBolek.
      Ale Adamowicz zrobił psikusa, wystartował i wygrał.

      • 40 35

      • PO nie wybacza (1)

        • 31 22

        • Niemiecka. PO...

          • 2 2

      • Pisuarski oszolomie (4)

        Toż to wasz ulubieniec Kurski w partyjnej szczujni tvpis organie jedynie słusznej partii PZPRpis, łgał i szczuł.na Adamowicza. To wy wszyscy pisuarskie tępaki macie krew na rękach

        • 28 21

        • taa dobre :)

          Najlepiej wszystkich od PISuarów powyzywać, co nie?
          Super alibi dla lokalsów z PO ;
          Zwyzywać kogoś od d**ili i pisowców.
          / uwaga: nie mam nic wspólnego z pisem, mi osobiście zaszkodził.

          • 12 9

        • xxx (2)

          Jak to było młody walesa, do Adamowicza mówił" jestes narzedziem niszczącym"?

          • 8 2

          • Mechanizmem niszczącym (1)

            • 5 0

            • Neuman mówił że developerowicz wyjdzie w kajdankach...

              • 4 1

      • sorki ale to TVP i kurski organizują programy z przestepcami i mordercami lat 90 tych ... koledzy ze starych lat ?

        • 5 9

    • Ale jak to niewydolny?

      Ziobro 7. rok reformuje sądy i dalej niewydolny? :o

      • 19 10

    • Myślenie cię boli (3)

      Ale z ciebie pusty pisuarski dzban

      • 10 16

      • O chlewik toś zostawił otwarty

        I tak przegracie 8 raz.

        • 0 1

      • Też lubię ***

        • 0 0

      • Czyli przyznajesz ze mysli... Czy mozesz powiedziec to samo o sobie?

        • 0 0

  • gra głupka i myśli, że się wywinie

    • 11 5

  • Wszystko powiedzial na scenie (1)

    Nie na nic do dodania

    • 15 0

    • Dokładnie

      • 3 0

  • Wychodzą

    prawo demokracji i sprawiedliwości. On ma prawo do wszystkiego!

    • 4 2

  • Ciekawe czy jakby zrobili po 20-stu latach badanie na niepoczytalnośc to też by było wiążace ? (4)

    Gdzie jest granica czasowa takiego badania ? Pierwsze badanie niepoczytalny i to było prawdziwe, no ale się rodzinie Adamowiczów nie podobało i pisali odwołania. Dlatego następne badania to już było dopasowanie się do życzeń co niektórych i teraz sądzą chorą psychicznie osobę żeby dać satysfakcję rodzinie i ich klakierom. Tylko, że to jest karykatura procesu i znęcanie się i nie powinno zaistnieć w państwie prawa. Ale w Polsce to nawet po śmierci politycy sterują sądami. Takie czasy.

    • 13 6

    • w punkt

      tak jest

      • 1 2

    • Na razie prokuraturą

      Sądami tylko nieudolnie próbują. Kilkudziesięciu połasiło się na stołki i tyle

      • 0 0

    • (1)

      Facet jest mordercą a ty go bronisz??

      • 1 1

      • wszystko być może

        być może jutro ciebie ktoś nazwie mordercą i nie będzie nikogo, żeby cię bronić

        • 0 1

  • Chore

    Taki człowiek wogole się nie nadaje do życia na wolności powinien w pojedynczej celi do końca życia

    • 11 5

  • Rozprawy go tylko narażają na stres (1)

    To jest znęcanie się nad chorym psychicznie

    • 4 8

    • Biedactwo. Idź go wytulać. Gdyby tylko nie zabił człowieka na oczach setek osób, to dziś nie musiałby się tak stresować.

      • 3 1

  • Ściemnia Dobrze wie co robił i na kogo zlecenie Dożywocie i tyle Zabił to musi ponieść karę Takie jest prawo równe dla wszystkich Koniec kropka

    • 6 5

  • WSI 24 mówiła, a GW pisała o wałach tego Pawła.A

    • 14 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane