- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (174 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
Rozwiązano marsz antycovidowców. Powodem brak maseczek
Zobacz naszą relację z Marszu o wolność w Gdańsku
Marsz o wolność, który rozpoczął się o godz. 14 na Długim Targu w Gdańsku, został rozwiązany na wniosek przedstawiciela Urzędu Miejskiego. Wydarzenie, w którym brało udział ok. tysiąca osób, było aktem sprzeciwu wobec restrykcji nałożonych z powodu pandemii koronawirusa. Decyzja o rozwiązaniu została umotywowana ich nieprzestrzeganiem. Uczestnicy ostentacyjnie nie zachowywali od siebie należytego dystansu i nie mieli na twarzach masek ochronnych.
Aktualizacja, niedziela 11.10.2020, godz. 9:59. Policja informuje, że w sumie wylegitymowanych zostało 42 uczestników marszu. Część z nich odpowie nawet za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
Policjanci użyli gazu pieprzowego.
To jednak nie koniec. Policjanci analizują zabezpieczone zapisy kamer monitoringu, a także nagrania zarejestrowane przez policyjnego technika. Każdy kto naruszył przepisy prawa zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza Policji grozi kara 3 lat więzienia. Tyle samo grozi za udział w zbiegowisku. Za kierowanie gróźb grożą 2 lata więzienia. Za popełnione wykroczenia sąd może nałożyć też karę grzywny do 5 tys. zł.
Aktualizacja, godz. 16:15 Policjanci kończą spisywać ostatnie osoby bez maseczek, które zgromadziły sie w okolicy Fontanny Neptuna. To jedynie garstka uczestników rozwiązanego zgomadzenia, zdecydowana większość już się rozeszła. Tym samym, dziesiejszy protest można uznać za definitywnie zakończony. Komentarz na temat dzisiejszych zajść uzyskaliśmy również od stróżów prawa.
- Policjanci zaczęli legitymować osoby, które brały udział w nielegalnym zgromadzeniu i przemieszczały się w kierunku pl. Solidarności. W trakcie tych czynności doszło do przepychanek i policjanci zostali zmuszeni do użycia gazu służbowego. Będziemy dbać o to, aby został zachowany porządek publiczny i reagować wobec osób, które naruszają przepisy. Na tę chwilę nikt nie został zatrzymany - komentuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Aktualizacja, godz. 15:55 O komentarz w sprawie decyzji o rozwiązaniu zgromadzenia zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Nasza rozmówczyni potwierdziła podane przez nas wcześniej informacje.
- Organizator oraz przewodniczący zgromadzenia, pomimo otrzymania informacji o obowiązku zasłaniania ust i nosa oraz zachowywaniu dystansu, nie przestzregali prawa. Dlatego też po dwóch upomnieniach rozwiązaliśmy zgromadzenie. Wykorzystaliśmy wszelkie środki, jakie mieliśmy do dyspozycji, by zadbac o bezpieczeństwo i zdrowie zgromadzonych osób. Na miejscu przedstawiciele urzędu pozostawali w ścisłej współpracy ze służbami - informuje Olimpia Schneider z biura prasowego Urzedu Miejskiego w Gdańsku.
Tymczasem nasz reporter relacjonuje, że niewielka część manifestanów powróciła pod Fontannę Neptuna. Stoją w najwyżej kilkuosobowych grupach na Długim Targu. W pobliżu pojawiły się znaczne siły policji, które wzywają uczestników rozwiązanego zgromadzenia do rozejścia się.
Aktualizacja, godz. 15:40 Po interwencji policji pod przychodnią przy ul. Wałowej - gdzie mieści się siedziba gdańskiego sanepidu - uczestnicy pochodu w większości rozeszli się. Sporo funkcjonariuszy pojawiło się także na pl. Solidarności, gdzie zgodnie z pierwotnymi założeniami miał zakończyć się Marsz o wolność.
Aktualizacja, godz. 15:20: Tłum przemieścił się pod budynek przychodni przy ul. Wałowej. Jak relacjonuje nasz reporter, na miejscu byli obecni policjanci z oddziałów prewencji, którzy próbowali zatrzymać jednego z uczestników pochodu. Wówczas część tłumu ruszyła w stronę funkcjonariuszy, którzy byli zmuszeni użyć wobec nich gazu łzawiącego. Na miejsce wciąż przybywają policyjne posiłki.
Aktualizacja, godz. 14:55: Jak informuje nasz reporter, rozwiązanie zgromadzenia nie zrobiło wrażenia na większości uczestników. Sformowali oni spontaniczny pochód, który maszeruje właśnie ul. Rajską w kierunku siedziby sanepidu przy ul. Wałowej. W tle słychać policyjne syreny. Wszystko wskazuje na to, że policjanci pojawią się na trasie pochodu.
Zdaniem manifestantów ograniczają one wolność osobistą, a "pandemia to kłamstwo uknute przez rządy i koncerny, nakierowane m.in. na wprowadzenie większej inwigilacji społeczeństw".
Manifestacja przebiegała spokojnie. Przez pierwsze pół godziny odbywały się przemowy przedstawicieli organizatorów, którzy przekonywali uczestników o słuszności ich poglądów. W tłumie można dostrzec kilka transparentów. Oto treść niektórych z nich: "Wyłącz telewizję, włącz myślenie", "Maseczka chroni przez koronawirusem tak jak stringi d**ę przed zimą", "Kto się wyrzeka wolności w imię bezpieczeństwa, nie będzie miał ani jednego, ani drugiego".
Na miejscu było obecnych również kilkunastu policjantów, którzy spisywali kolejnych uczestników za nieprzestrzeganie wytycznych sanitarnych. Był również obecny przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Gdańsku. To na jego wniosek organizatorowi zgromadzenia polecono je rozwiązać.
Powód jest oczywisty - uczestnicy ostentacyjnie nie zachowywali od siebie należytego dystansu i nie mieli na twarzach masek ochronnych. Identyczne marsze odbywają się dziś w wielu miastach w całej Polsce, w tym w Gdyni, ale jego skala jest znacznie mniejsza. Natomiast marsz we Wrocławiu zakończył się w taki sam sposób, jak w Gdańsku.
Wysłuchaj fragmentu przemowy, wygłoszonej podczas Marszu o wolność w Gdańsku.
Wątpliwości ws. użycia gazu na marszu (33 opinie)
1. Brak maseczki.
2. Trafia kolegę w plecy i dziennikarza w twarz.
3. Ludzie spokojnie stoją, brak podstaw do tak agresywnego zachowania ze strony policji.
1. Brak maseczki.
2. Trafia kolegę w plecy i dziennikarza w twarz.
3. Ludzie spokojnie stoją, brak podstaw do tak agresywnego zachowania ze strony policji.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (1740) ponad 300 zablokowanych
-
2020-10-11 16:04
Dlaczego izolujemy przestępców ? odp: by nie zrobili krzywdy innym
Dlaczego izolujemy drogi oddechowe ? odp: jak wyżej,
tak mi się wydaje.- 6 3
-
2020-10-11 16:14
Rozpisuje cię się o demokracji, hamując innych zdanie. Nie popieram ani jednych, ani drugich, tylko zastanawiam się kiedy to wy będziecie mniejszością która się buntuje w jakimś słusznym czy niesłusznym celu i rozgonią Was z tego powodu ;). "Najpierw przyjdą po (wstaw cokolwiek) ale nie jestem jednym z nich więc mam to w d*pie, potem przyjdą po mnie i nie będzie mnie miał kto bronić"
- 4 4
-
2020-10-11 17:24
Czy to ci sami ludzie, którzy protestowali przeciw szczepieniom??? (1)
Wystaczy, że jedna osoba wśród tych protestującyh była zarazona.... -_- Nie mają szacunku do innych i do siebie samych też :(
- 10 10
-
2020-10-11 22:23
mówisz mendo o tych szczepieniach co to powodują zapalenie rdzenia kręgowego?
- 0 1
-
2020-10-11 17:41
Polglowki i aroganci wylaza jak karaluchy z ukrycia to mozna ich wylapac i nastepnym razem gazem potraktowac (3)
Dobrze ze te polglowki się ujawniają i idą bez masek protestować to można zobaczyć kto to jest a dla policji wyglądają się jak na patelni. Wszystkim co wczoraj tam lazili bez masek w proteście dalbym na początek po 500 zl mandatu
- 5 12
-
2020-10-11 17:45
Wykladaja się jak na patelni dla policjantow -miało byc
- 2 3
-
2020-10-11 19:23
(1)
No właśnie, też na to liczę, że popłyną mandaty. Trzeba brać odpowiedzialność za swoją głupotę. A r.je tych osób typowe dla ludzi z kretyńskimi poglądami. Zbiór foliarzy, ignorantów i egoistów.
- 3 3
-
2020-10-12 05:45
Twoje nadzieje żenujący głupku zachowaj dla siebie bo one będą tylko nadziejami
- 0 1
-
2020-10-11 17:42
Ivan Komarenko - anioł wolności na yt
Ivan Komarenko - anioł wolności
- 3 4
-
2020-10-11 17:54
Nie chodzi
o zdrowie ludzi, a o wydolność systemu zdrowia. Maseczki są po to, aby nie zarażać się zbyt szybko. Żeby nie wybierać kogo ratować, a kogo zostawić bez pomocy. Lekarzy, pielęgniarek, ratowników, respiratorów nie ma w nieograniczonej liczbie.
- 5 5
-
2020-10-11 18:34
Marsz (1)
A co z panem policjantem używającym gazu na sluzbie w wolnej przestrzeni bez maseczki kto jemu wystawi mandat
- 7 6
-
2020-10-11 19:58
Ten policjant chwilę wcześniej miał maskę, która została mu zerwana.
- 2 0
-
2020-10-11 18:50
Pomysłodawcy nakazu noszenia maseczek na ulicy musieli się spodziewać, że społeczeństwo stawi silny opór temu nakazowi i upatrywali w mandatach za brak maseczek sposobu na załatanie potężnej dziury budżetowej.
Za demonstracją, która szła wczoraj ulicą św. Ducha jechały 2 radiowozy policyjne. W pierwszym policjanci mieli na twarzach maseczki, ale w drugim radiowozie byli już bez maseczek. Mam nadzieję, że to "nieodpowiedzialne i niezgodne z rygorami sanitarnymi" zachowanie sami sobie także wlepili odpowiednie mandaty.- 5 4
-
2020-10-11 19:21
Typowe twarze pozbawione myślenia. Łysole, dresiki, dzieweczki z liceum - ot, zlot głupków. Szkoda, że głupota nie zabija, bo gdyby zabijała, to nikt na takie marsze by nie chodził.
- 4 9
-
2020-10-11 19:42
Czego oni chcą ? Konfrontacji ? Prowokatorzy i nic więcej.
- 3 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.