- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (408 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (249 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (49 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (154 opinie)
- 5 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (53 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (15 opinii)
Rura przecięła gdańskie plaże
Jak się okazuje, w Gdańsku trwa proces refulacji, czyli prac ochronnych polegających na pompowaniu rurami piasku z dna morza i wyrzucaniu go na plażę, gdzie następnie jest rozgarniany przez spychacze. Podwyższony w ten sposób brzeg ma skuteczniej bronić się przed falami Bałtyku.
- Podobne prace zasilające prowadzone są we wielu miejscach polskich stref zarówno przybrzeżnych, jak i podbrzeżnych - mówi Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, z-ca dyrektora ds. Technicznych Urzędu Morskiego w Gdyni.
Wykonanie refulacji w Gdańsku odbywa się w tym roku po raz pierwszy (wiosną trwały prace w okolicach Brzeźna). W sumie na brzeg z głębi zatoki Gdańskiej wyrzucone zostanie 200 tys. m3 piasku pochodzącego z oddalonego o kilka km od brzegu dna Zatoki Gdańskiej, bądź z toru podejścia do Portu Północnego. Głównym celem prac nie jest poszerzenie plaż, ale zabezpieczenie ich przed sztormami, co nie zmienia faktu, że w niektórych miejscach będą szersze o od 10 do 30 m.
Docelowo zrefulowany zostanie prawie 3 kilometrowy odcinek plaży na długości od Sopotu do Brzeźna. Obecnie piasek nasypywany jest na ostatnim, blisko 200-metrowym odcinku plaży w Jelitkowie. Prace powinny się zakończyć w przyszłym tygodniu. Koszt refulacji gdańskich plaż wyniósł około 3,5 mln zł, a środki pochodziły z budżetu Urzędu Morskiego w Gdyni, w większości w ramach ustawy o ochronie brzegów.
Mimo, że proces refulacji ma na celu zabezpieczenie brzegu, co w szczególności jest podkreślane przy okazji ratowania przed odcięciem Półwyspu Helskiego, ma on również wielu przeciwników. Naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego twierdzą, że może on zniszczyć malowniczy krajobraz wielu miejsc, w tym przykładowo klifu orłowskiego.
Według Krzysztofa Skóry, szefa Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, powstrzymanie abrazji klifu, czyli naturalnego kształtowania brzegu, może w konsekwencji spowodować wypieranie stąd chronionych gatunków roślin i ryb żyjących u jego podstawy.
Opinie (25) 3 zablokowane
-
2007-11-05 15:04
Ale czy sztormy
nie zniszczą tego co oni teraz robią ????może takie prace powinni robić na wiosnę by latem plaże zachęcały turystów ?!
- 0 0
-
2007-11-05 15:22
tłumaczenie
Czy ktoś może mi przetłumaczyć na język polski zdanie z artykułu:
Wykonanie refulacji w Gdańsku odbywa się w tym roku po raz pierwszy (wiosną trwały prace w okolicach Brzeźna)- 0 0
-
2007-11-05 16:42
Widziałam.
Widziałam tą "akcję" na początku roku. Od momentu "podłączenia" statku, który czerpie piasek z dna morza. Niesamowity widok, kiedy tony piachu i wody wylewają sie na plażę.
- 0 0
-
2007-11-05 19:38
Ta rura
to jaka sciema. Wina polityki. Pozatym niewymiarowa. Napewno ukradziona lub ukradziona zostanie. Niemcy robia lepsze rury ich sa ulala.
Pozatym niscza plaze i zasmiecaja krajobraz. W Europie Zachodniej rury nie leza lecz spoczywaja.
Maja mile dla oka powierzchnie oraz szalenie duza przepustowosc. Sa napewno pokryte warstwa nano i sluza wylacznie temu celowi a nie jak na Litwie tylko pija i pija.- 0 0
-
2007-11-05 19:39
no
nie wyobrazam sie z ta rura pracowac.
- 0 0
-
2007-11-05 19:42
Ta rura
Ta rura
to wina polityki. Pozatym niewymiarowa. Napewno ukradziona lub skradziona zostanie. Eropa Zach. robi lepsze rury i kanaly, ich sa ulala.
Pozatym niscza plaze i zasmiecaja krajobraz. W Europie Zachodniej rury nie leza lecz spoczywaja.
Maja mile dla oka powierzchnie oraz szalenie duza przepustowosc. Sa napewno pokryte warstwa nano i sluza wylacznie temu celowi a nie jak na Litwie tylko pija i pija.- 0 0
-
2007-11-05 21:35
to jest rura gazowa Putina
memento dla kaczek....
- 0 0
-
2007-11-05 21:46
A ktoś wie na jakiej zasadzie to działa?
O "refulacji" nie ma nic nawet w wikipedi. Jak przepychają tyle piachu rurą i jej nim nie zatkają?
- 0 0
-
2007-11-05 22:12
Odpowiedz na: "A ktoś wie na jakiej zasadzie to działa?"
Widzialem jak to robili w Jastarni jakies 3 lata temu. Wielka barka wyplywa w głąb morza/zatoki i pompuje z dna piach zmieszany z wodądo swoich ładowni. Jak sie już napełni podpływa do brzegu, podłącza sie do owej rury i znowu z użyciem wody
(taki roztwór wody z piachem) tłoczy rurą na plażę. Woda wraca do morza a piach zostaje. Potem ten piach spychami rozgarniają i gotowe. Całkiem ciekawie to wygląda zadziwiająco szybko idzie.
Pozdrawiam ekipę od rury i tego zamieszania.
Nie pozdrawiam szczekaczy i innych zaśmiecaczy forum oraz zwolenników PISu.- 0 1
-
2019-05-13 11:20
:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.