- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (127 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Rusza wymiana gruntu pod nowy park
Najpierw wycinka drzew, teraz wymiana skażonego gruntu, a w przyszłości nowy park - tak ma wyglądać Szaniec Zachodni w Nowym Porcie. Właśnie rusza tam remediacja ponad 6 tys. metrów sześciennych gruntu, która pozwoli na zagospodarowanie tego miejsca w kolejnych latach. Prace potrwają do grudnia.
Wkrótce ma tu powstać nowy miejski park, ale żeby tak się stało, teren wymaga oczyszczenia. W pierwszej kolejności wycięto ponad 320 drzew - głównie samosiejek. Teraz trzeba wymienić 6 tys. metrów sześciennych gruntu, w którym zalegają m.in. dawne podkłady kolejowe, gruz czy pozostałości po izolacji kabli.
Teren już ogrodzony, główne prace po weekendzie
Sama remediacja będzie polegać na usunięciu zanieczyszczonego gruntu do maksymalnej głębokości dwóch metrów poniżej poziomu terenu (czyli do poziomu wód gruntowych). Wydobyta ziemia musi zostać zabezpieczona jako "odpad niebezpieczny" i zutylizowana. W jej miejsce zostanie nawieziona czysta ziemia, która zostanie najpierw zagęszczona, a następnie uzupełni wykonane wykopy.
Umowę z wykonawcą, którym została spółka Hydrogeotechnika, podpisano w połowie lipca. W kolejnych tygodniach teren został zbadany przez saperów pod kątem wykrycia ewentualnych pocisków z czasów II wojny światowej. Podczas rozpoznania nie natrafiono jednak na niewybuchy. Dzięki temu ciężki sprzęt na miejscu ma pojawić się już po weekendzie.
- Obecnie wykonawca koncentruje się na pracach przygotowawczych i organizacji zaplecza budowy. Zasadnicze prace ziemne rozpoczną się w przyszłym tygodniu - informuje Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Orlen gotowy do partycypacji w kosztach
Za wymianę skażonej ziemi miasto zapłaci 9,2 mln zł. Część kosztów jest gotowa pokryć grupa Orlen, będąca prawnym spadkobiercą po dawnej bazie paliwowej na Szańcu Zachodnim. W ubiegłym tygodniu w Urzędzie Miejskim z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem rozmawiała na ten temat prezydent Aleksandra Dulkiewicz. Jak usłyszeliśmy w magistracie, dialog trwa, ale na razie w tej sprawie nie ma konkretów.
- Umówiliśmy się na kolejne rozmowy w tej sprawie - poinformował nas Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska.
Park na Szańcu Zachodnim to nie wszystkie zmiany, jakie czekają to miejsce w przyszłości. Tuż obok - w miejscu po dawnym promie Wisłoujście - miasto planuje budowę tzw. Placu Nadwodnego.
Opinie (100) 1 zablokowana
-
2022-09-16 09:05
(1)
będa jaja jak tą wymienianą ziemię zaczną utylizować naprzeciwko w Port Service ;)
- 13 1
-
2022-09-16 11:14
skazona ziemia najpierw wróci do mieszkańców Nowego Portu skażonym powietrzem.
- 4 1
-
2022-09-16 09:15
Teren został przekopany na 2 metry w glab
Hmmm, chyba już gdzieś to slyszalem
- 14 2
-
2022-09-16 10:39
plac nadwodny - nie
patrząc na tę wizualizację mam wrażenie, że zapominamy o zmianach klimatu, więcej betonu? Nie - dziękuję
- 10 1
-
2022-09-16 10:48
a kto skaził ziemię i dlaczego nie musi za to zapłacić?
W Polsce ochrona środowiska jest fikcją, najlepszym przykłądem jest zatrucie Odry i tzw. Wody Polskie. Jedna wielka mafia.
- 11 3
-
2022-09-16 11:10
Zamiast tego zakosnego parku to byscie id... z u.m dobodowali po sasiedzki ze 2 baraki dla bezdomnych bo zima idzie!
- 1 4
-
2022-09-16 11:29
Niech odtworzą dawny Szaniec Zachodni (1)
razem z fosą
- 8 0
-
2022-09-17 07:29
Brak promu
- 0 0
-
2022-09-16 11:53
Wymiana zbędna
Drzewa rosną, więc jakie skażenie. Dosypać ziemi zasiać trawę. Natura zrobi resztę.
- 12 2
-
2022-09-16 12:46
Co z ziemią powojenna z gruzem
Rzucona ludziom na Starówce w centrum betonozy
- 0 1
-
2022-09-16 13:06
Ja
A co z wydobytą, skażoną ziemią? Na czym ma polegać jej utylizacja (odzysk) i gdzie będzie prowadzona, w jakim zakładzie (przetwarzanie odpadów niebezpiecznych) , jakimi metodami?
- 4 0
-
2022-09-16 14:45
Na tym terenie świetnie sobie radziły samosiejki brzozy
Głupotą było pozbywanie się ich. Tak samo jak marnotrawstwem jest wymiana gruntów. To zbyteczny koszt i nie ekologiczne działanie. Jaki ślad węglowy powstanie z transportu tych mas ziemi nikt nie napisał. Dodatkowo nowe nasadzenia mogą się nie przyjąć jak to miało wielokrotnie miejsce w przeszłości w różnych miejscach Gdańska. W obecnej chwili zabezpieczenie wydatków na inne cele ma dużo ważniejsze znaczenie. Zatem park jak najbardziej, ale nie tak wysokim kosztem. Powinno się nasadzić na tym co jest obecnie. Przecież nie ma tam materiałów radioaktywnych.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.