- 1 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (148 opinii)
- 2 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (135 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (169 opinii)
- 4 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (52 opinie)
- 5 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (298 opinii)
- 6 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (97 opinii)
Ruszył proces w sprawie zabójstwa księdza
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się dziś proces 18-letniego Eryka B., podejrzanego o zabójstwo 39-letniego księdza z parafii św. Krzysztofa na gdańskim Zakoniczynie. Sąd wyłączył jawność procesu, co oznacza, że media nie mają wstępu na salę rozpraw.
- Eryk bronił się i działał w obronie koniecznej. Będziemy domagali się uniewinnienia - mówił przed rozprawą mec. Jacek Potulski, obrońca Eryka B.
18-latek w marcu przyjechał do Gdańska po tym, jak 39-letniego księdza poznał na internetowym czacie. Podczas spotkania doszło do kłótni, a następnie do walki. Ciało księdza w jego w służbowym mieszkaniu znalazł proboszcz, który chciał sprawdzić dlaczego wikary nie dotarł na wieczorną mszę. Wyniki sekcji zwłok wykazały, że śmierć wikarego nastąpiła w wyniku uduszenia.
Podczas przesłuchania w prokuraturze Eryk B. przyznał się do zabicia księdza. Grozi mu od 12 lat więzienia do dożywocia. Obrońca będzie wnosił o uniewinnienie nastolatka.
- Zdarzyły się straszne rzeczy, ale obowiązki służbowe nie pozwalają mi o tym mówić - odpowiedział krótko mec. Potulski, na pytanie o wydarzenia w mieszkaniu księdza. Prokurator nie chciała komentować sprawy.
Decyzją sądu rozprawy będą odbywać się za zamkniętymi drzwiami. O utajnienie procesu wnioskowała matka zabitego księdza, która jest oskarżycielem posiłkowym.
Opinie (148) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-14 12:05
Jedna kara śmierć za śmierć .
- 9 23
-
2011-11-14 12:15
Biedaczek.....
.... i broniąc się napchał umierającemu chusteczek do gardła.
- 13 4
-
2011-11-14 12:16
Problem tego typu wiadomości (tzw. newsów) polega na tym, że nie jest ujawniany stan faktyczny w całości, a jedynie szczątkowe (1)
dane. Informuje się opinię publiczną o fakcie zabójstwa, wskazania ofiary i sprawcy, ewentualnego motywu i to w zasadzie wszystko. Logicznym jest, że każde zabójstwo wywołuje społeczny gniew i oczekiwania sprawiedliwego wyroku. Tu jednakże obiektywizm się kończy, a zaczynają spekulacje. Pojawiają się "bąknięcia" o obronie koniecznej, o okolicznościach sugerujących "drugie dno" zajścia, etc.. Uważam, że z dużą dozą ostrożności, co do treści, media powinny informować opinię publiczną o takich zdarzeniach. W szczególności, że pojawienie się księdza w roli ofiary, młodego człowieka w roli sprawcy, może sugerować homoseksualne konotacje, a to niepotrzebnie jątrzy i tak napięte relacje w społeczeństwie.
- 22 4
-
2011-11-14 14:28
i sądząc po komentarzach, już się jątrzenie zaczyczna :/
- 1 1
-
2011-11-14 12:17
Sędzia (2)
Goc , musi być gorącym zwolennikiem KK , najlepiej wyciszyć sprawę , żenada !!!
- 26 11
-
2011-11-14 20:41
Bzdura! Sędzia Goc zastosował przepis art. 360 kpk (1)
Art. 360. § 1. Sąd wyłącza jawność rozprawy w całości albo w części, jeżeli jawność mogłaby: 1) wywołać zakłócenie spokoju publicznego, 2) obrażać dobre obyczaje, 3) ujawnić okoliczności, które ze względu na ważny interes państwa powinny być zachowane w tajemnicy, 4) naruszyć ważny interes prywatny.
- 0 0
-
2011-11-15 05:44
1) - ? 2) - ? 3) - ? 4) - interes prywatny KK - ?
= chyba sprawa obyczajowa........
- 1 1
-
2011-11-14 12:48
gdyby księża mogli mieć żony albo mężów (co kto woli) to nie byłby takich targdii jak i wielu innych patologii. kościół (2)
katolicki do reformy!
- 38 9
-
2011-11-14 13:29
nie-księża mogą mieć żony lub mężów i do ilu patologii dochodzi!
- 5 3
-
2011-11-15 09:08
kuria sie nigdy na to nie zgodzi-w przypadku smierci ksiedza rodzinie przysługuje spadek który kuria by musiała przekazać na rzecz rodziny
- 1 1
-
2011-11-14 12:58
Księdza kropidło swędziało
i tyle w temacie, chłop sie zdenerwował bo był z daleka to wziął fanty do spieniężenia na bilet powrotny, gdyby go nie zabił to ksiądz by zaoferował snickersa jakiemuś dziecku.
- 22 6
-
2011-11-14 13:05
wstydzi się teraz. ujawniono w sprawie afere sexualną. ten temu tamten temu. (1)
na kolana , majtki w dół. buzi buzi i do buzi. doszło do tragedi ,byc może z powodu szantarzu, może chodziło o kase za sex , ale wątpliwe jest to że ksiądz by chciał zabić kolegę. wstydliwa ochydna sprawa musi byc za zamkniętymi drzwiami. media sa bezlitosne.
- 8 3
-
2011-11-15 12:17
a moze
mlodzieniec chcial wiecej i zaczal ksiedza szantazowac i zaczela sie szarpanina mlodzieniszek byl silniejszy i tak sie skonczylo..
- 1 0
-
2011-11-14 13:05
straszne o wszystko. co sie dzieje z ludzmi.
- 10 0
-
2011-11-14 13:06
zbyt długo mu ksiądz siedział na kolanach i chłopaka poniosło.
- 24 6
-
2011-11-14 13:08
na kolana majtki w dół i za szyję only you !
najpierw namiętność i rządza, a potem się skapnął ale już było za póżno.
- 14 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.