• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ruszył remont, zaczęły się kraksy. Będą zmiany na Hallera w Gdańsku

rb
6 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • W sobotnim wypadku na skrzyżowaniu al. Hallera z Kościuszki ucierpiała kobieta w ciąży.

Sześć kolizji i jeden wypadek, w którym ucierpiała kobieta w ciąży - to bilans kilku dni remontu na al. Hallera w rejonie skrzyżowania z Kościuszki we Wrzeszczu. Po serii stłuczek na miejscu odbyła się wizja lokalna drogowców i policji. Już pojawiło się dodatkowe oznakowanie, wkrótce w obrębie skrzyżowania zostanie też ograniczona prędkość do 30 km/h.



Czy zdarzyło ci się mieć kolizję lub wypadek na remontowanym odcinku drogi?

Remont al. Hallera między Okrzei a Kościuszki ruszył w drugiej połowie marca. Prace na dwóch odcinkach potrwają do końca czerwca. Drogowcy wymienią tam nawierzchnię, powstaną nowe zatoki postojowe, wjazdy na posesje, wymienione zostaną krawężniki i chodniki. Za wykonaną pracę gdyńska firma MTM otrzyma od miasta 2,8 mln zł.

Niemal natychmiast po rozpoczęciu prac przez drogowców na skrzyżowaniu Hallera z Kościuszki zaczęły się kolizje. Od 21 marca, a więc od dnia rozpoczęcia prac i obowiązywania nowej tymczasowej organizacji ruchu, doszło tam do sześciu stłuczek i jednego wypadku. W tym ostatnim ucierpiała kobieta w ciąży.

21:15 4 KWIETNIA 20 (aktualizacjaakt. 22:31)

Wypadek na krzyżówce Hallera i Kościuszki we Wrzeszczu (95 opinii)

Kościuszki Hallera.Kobieta w 5 miesiącu ciąży. W końcu będzie tragedia
Kościuszki Hallera.Kobieta w 5 miesiącu ciąży. W końcu będzie tragedia


- Jak wstępnie ustalili policjanci, 22-latek z Gdańska, kierujący samochodem marki Fiat Tipo, jadąc ul. Hallera w kierunku ul. Czarny Dwór, na skrzyżowaniu z ul. Kościuszki, wykonując manewr skrętu w lewo, nie zastosował się do znaku pionowego B21, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się jadącym z jego prawej strony, prawym pasem ruchu al. Hallera w kierunku al. Zwycięstwa, samochodem osobowym marki BMW, którym kierowała 28-letnie gdańszczanka - mówi nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku. - Następnie pojazd marki Fiat Tipo zjechał na lewe pobocze, uderzając w dwa znaki drogowe. Na skutek zdarzenia obrażeń ciała w postaci urazu klatki piersiowej oraz brzucha doznała kierująca pojazdem marki BMW, która karetką została przewieziona do szpitala. 22-letni sprawca zdarzenia drogowego był trzeźwy. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Wkrótce wokół skrzyżowania wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości do 30 km/h. Wkrótce wokół skrzyżowania wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Problematyczny lewoskręt



Jak sygnalizują okoliczni mieszkańcy, co potwierdza gdańska policja, problematyczny jest zlikwidowany lewoskręt z Hallera w Kościuszki. Kierowcy jeżdżą w tym miejscu "na pamięć", czym powodują zagrożenie w ruchu drogowym, a w skrajnych przypadkach - doprowadzają do stłuczek czy wypadku. Dodatkowo widoczność w tym miejscu ogranicza znajdujący się obok przystanek tramwajowy.

O serii kolizji i konieczności ich zaradzenia wiedzą już gdańscy drogowcy. Jak mówi nam Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, już w ubiegłym tygodniu odbyła się tam wizja w terenie, w której udział wzięli zarówno pracownicy GZDiZ, jak i policji.

- Wizja wykazała, że oznakowanie na ul. Hallera zabraniające skrętu w lewo w ul. Kościuszki - dla jezdni w relacji do Brzeźna - jest prawidłowe - podkreśla Magdalena Kiljan. - Tym niemniej w celu dodatkowego wskazania kierującym przed samym skrzyżowaniem ul. Hallera z ul. Kościuszki został dostawiony znak B-21 "zakaz skrętu w lewo" wraz tablicą objazdową F-9, wskazującą objazd na wprost. Jednocześnie zaznaczyć należy na konieczność zapewnienia przejazdu ul. Kościuszki przez skrzyżowanie z ul. Hallera na wprost. W związku z tym nie ma możliwości wygrodzenia skrzyżowania w taki sposób, aby fizycznie uniemożliwić skręt w lewo z ul. Hallera.
  • Do pierwszej kolizji w tym miejscu doszło już dwa dni po wprowadzeniu nowej, tymczasowej organizacji ruchu.

Ma pomóc ograniczenie prędkości



To jednak nie koniec zmian, które mają na celu zwiększyć bezpieczeństwo w tym miejscu. Z czasem ma być również wprowadzone ograniczenie prędkości z 40 km/h na 30 km/h.

- Apelujemy do kierowców, aby nie jeździli na pamięć i patrzyli na obowiązujące oznakowanie. W ramach posiadanych możliwości policjanci ruchu drogowego będą doraźnie nadzorować rejon tego skrzyżowania i interweniować w razie potrzeby - dodaje Magdalena Ciska.
rb

Opinie (180) 4 zablokowane

  • brawo

    • 1 0

  • MA

    Kurcze a przecież za 200m jest miejsce na zawrotke i potem można skręcić w prawo ... a tam jeździ tramwaj.

    To możne już niech skręcają w lewo po staremu :D

    • 3 0

  • Do wiadomości ZTM.

    Dlaczego przystanek autobusowy linii N1 nie został zawieszony na Hallera tuż przy Biedronce ? Przecież autobus nie powinien jechać po remontowanym odcinku Hallera bo tam jest za ciasno i niebezpiecznie więc autobusy jadą od Gdańska ul.Chrobrego a potem aby zaliczyć ten przystanek muszą wykonać bardzo niebezpieczny i za ciasny zakręt z ul.Kościuszki w lewo pod Biedronkę pod ostrym zakrętem gdzie naprawdę tam brak miejsca na pojazdy o takich parametrach.Zawiesić ten przystanek - życzę myślenia.

    • 2 3

  • Jak ktoś jeździ jak baran... Bo tak się kiedyś jezdziło no to ma. Wystarczy patrzeć na znaki moi mili

    • 2 1

  • B21 (3)

    ten znak był postawiony? czy dopiero będzie? bo to znacznie wpłynie na ocenę tych kierowców

    • 2 2

    • (1)

      Naucz sie czytać

      • 1 1

      • i nawzajem

        • 0 0

    • powiesili go w niedziele.

      Bo generalnie jest niepotrzebny i nie wymagany i wszyscy się mylą i nie ma takiego przepisu że ma być ale i wszyscy którzy chcieli tam znaku są żli i chcą źle a to exsperci mają rację że tego znaku tam nie potrzeba więc.. przyjechali i go powiesili. Łaskawie.

      • 1 0

  • Czyli dopiero po kolizjach ustawiono znak zakazu skrętu (7)

    A wcześniej kierowcy mieli niby się sugerować ledwo widocznymi strzałkami na jezdni? I jeszcze to policja ukarała kierowców za rażące naruszenie przepisów? Ja tu widzę rażące zaniedbanie drogowców.

    • 11 4

    • (6)

      Znak był od początku remontu

      • 2 1

      • (5)

        Wizja wykazała, że oznakowanie na ul. Hallera zabraniające skrętu w lewo w ul. Kościuszki - dla jezdni w relacji do Brzeźna - jest prawidłowe - podkreśla Magdalena Kiljan. - Tym niemniej w celu dodatkowego wskazania kierującym przed samym skrzyżowaniem ul. Hallera z ul. Kościuszki został dostawiony znak B-21 "zakaz skrętu w lewo""

        Czyli jakieś oznakowanie było, ale widocznie tak niewidoczne, że dostawili drugie?

        • 1 2

        • dla polskiego kierofczyka nie jest nigdy wystarczająco widoczne

          • 2 2

        • Pozwól że przetłumaczę. (3)

          Wszystko zrobiliśmy prawidłowo i zaraz to poprawimy.

          • 3 0

          • Genialne :)

            • 0 0

          • Wszystko zrobiliśmy dobrze ale jak kierowcy są tak niedorozwinięci i trzeba za nich myśleć to dostawimy jeszcze 10 takich (1)

            żeby nic im przez przypadek nie "umkło"

            • 0 0

            • No popatrz kurczę. To w takim razie po co podczas choćby wykaszania trawy przy autostradzie stoją auta, migają światła, jedne drugie trzecie, znaki wielkości stołu do ping ponga?! Skoro można dać samego gościa z kosiarką i niech martwi się o własne bezpieczeństwo, bo kierowcom powinna wystarczyć widoczna żółta kamizelka.

              Podpowiem, to się nazywa umiejętność odpowiedniego organizowania ruchu drogowego. Nie tylko zgodnego z przepisami, ale zgodnego z zasadami jakie panują na drodze.

              • 0 1

  • jerzy (3)

    Przestańcie się wymądrzać. Zobowiązać Wykonawcę do postawienia dużej tablicy " skręt w lewo zlikwidowany"

    • 3 3

    • Dokładnie. Kiedy drogowcy nauczą się zmieniać prawidłowo oznakowanie... Myślą że wystarczy postawić znak robót drogowych i wszystko cacy.

      • 1 1

    • (1)

      Niech ustawią stolik. Przy min siądzie jeden z drogowców i zwraca kierującym uwagę na zakaz skrętu. Ludzie przestańcie pierd....ć nawet zignorowanie zakazu skrętu w lewo na tym skrzyżowaniu, nie powinno mieć konsekwencji w tak licznych kolizjach. Po prostu skręcający mają w nosie innych uczestników ruchu i na nic nie zwracają uwagi. Jeszcze raz zapytam, co za oznakowanie pozwala sądzić, że skręcając w lewo są na pieszeństwie przed pojazdami szynowymi i innymi uczestnikami ruchu? Oczywiście zakładając brak zakazu skrętu w lewo. Oczywiście NIC! Jak dla mnie ignoranci jeżdżący na pamięć nadawanie światła zielonego przez sygnalizator interpretują jako zielone kierunkowe i jadą jakby byli na pierwszeństwie. Więc po prostu wykazują się brakiem podstawowych umiejętności jakie powinien posiadać każdy kierowca.

      • 2 0

      • Ja myślę że na tym etapie nie ma co wyrokować czy oznakowanie było złe.

        Poczekajmy dwa tygodnie. Jeśli sytuacja się nie poprawi znaczy że mamy d*powatych kierowców. Jeśli tak to znaczy że jakaś pała decydowała o ustawieniu znaków.

        • 0 0

  • Ja jeżdżė po nawigacji

    • 2 2

  • Gdańsk to jednak (2)

    miasto lemingów i głąbów. 1/10 samochodów na drogach , a oni nie potrafią koło siebie normalnie przejechać.

    • 8 3

    • No bo panuje psychoza. Ludzie są zestresowani (1)

      I jeżdżą nieuważnie.

      • 2 1

      • To niech zostaną w domu zanim sobie i innym zrobią krzywdę.

        • 1 0

  • MTM (2)

    Mieszkam w okolicy i bardzo często widzę, jak ciężarówki MTM same łamią obowiązujący zakaz skrętu w lewo i skracajcą sobie drogę jazdy zawracając na wysokości skrzyżowania ul. Kościuszki z Hallera. Inna sprawa to organizacja tego remontu - w wielu miejscach brakuje odpowiedniego oznakowania. Świeży przykład z dzisiaj ok godz 11 - tuż za skrzyżowaniem z ul. Okrzei jest postawiona blokada sugerująca, że należy skręcić w ul. Okrzei, natomiast dalej już nie ma żadnego znaku, który wytycza objazd w stronę Brzeźna (zapewne dużo osób pojechało aż do ul. Kochanowskiego, która jest jednokierunkowa i prowadzi w odwrotnym kierunku...). Brakuje kompetentnych osób, które koordynowałyby ruchem, bo te, które obecnie się tym zajmują albo nie robią nic, albo wyskoczyły sobie do sklepu po bułkę. Co jakiś czas (bez jakiegokolwiek uprzedzenia/zatrzymania ruchu) na jedyny pozostawiony kierowcom do przejazdu pas wjeżdżają koparki i całkowicie blokują ruch (przynajmniej na kilkanaście minut), ponieważ mają do wykonunia określone prace ziemne. Nikt z MTMu nie wstrzymuje ruchu, nikt nie wytycza tymczasowego objazdu, żeby nie robić zatoru na drodze - po prostu wjechał wiekszy pojazd na drogę i reszta ma się dostosować. I wtedy zaczynają się dziać cuda, bo część poirytowanych kierowców zaczyna wjeżdzać na chodnik/drogę rowerową, żeby tylko nie stać i przechać ten odcinek. Może redakcja Trójmiasto.pl mogłaby zainteresować się również tym tematem?

    • 3 3

    • Szanowny Panie Mieszkańcu

      Oczywiście był prosty sposób na to aby uniknąć sytuacji, które Pan opisał w komentarzu. Wystarczyło puścić objazd drugą stroną jezdni (nie remontowaną), oddzielić pasy żółtymi liniami i z dwóch pasów w stronę centrum zrobić po jednym w przeciwne strony ale na to nie zgodził się Urząd Miasta Gdańska! Więc za całe zamieszanie proszę nie winić osób wykonujących remont oraz firmy MTM gdyż tak zarządził magistrat. A wiem to z pewnego źródła. A co do koparek i ciężarówek chwilowo blokujących ruch proszę nie mieć pretensji gdyż nie ma innej możliwości załadunku materiału. Proszę wierzyć, że na pewno nikt nie robi tego złośliwie!

      • 2 0

    • Skoro oznakowanie było złe, to odpowiedź mi dlaczego skręcający w lewo wymuszali pierszeństwo o doprowadzali do kolizji? Jakiż to źle ustawiony znak sugerował im, iż mają bezwzględne pierszeństwo? Nawet przed tramwajem (bo i takie były kolizje). Po prostu swoje braki, nonszalancję i mierne umiejętności trzeba czymś wytłumaczyć. Tak to widzę.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane