Ruszyła zrzutka dla rodziny zaginionego chirurga onkologicznego, Michała Kąkola. Jak podkreślają organizatorzy, rodzina mężczyzny znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, ponieważ jego konta zostały zablokowane.
Michał Kąkol odnaleziony. Nie żyje
2021-11-03 16:36
i tylko bodaj dwie osoby mają coś tu do powiedzenia?
2021-11-03 16:38
Człowiek mógł się zmienić. Ma 46 lat.
2021-11-04 09:33
2021-11-04 11:06
2021-11-03 16:39
2021-11-03 16:47
jak hotelarze, restauratorzy?
2021-11-03 16:52
Przecież doktor mógł zachorować. Pracował od rana do wieczora, był zmęczony. Mógł równie dobrze zachorować i nie pracować 3 miesiące. Co by było wtedy? Zarabiał mnóstwo pieniędzy, żona też pracuje jako lekarz. Naprawdę nie ma żadnych oszczędności na miesiąc życia, na dwa miesiące? Już po 2 tygodniach nie ma za co żyć? Nie ma własnej pensji na tym wspólnym koncie? Przecież nie można komuś zablokować jego pensji a Pani żyje i pracuje
2021-11-03 16:56
2021-11-03 16:57
skoro zrzutki są coraz powszechniejsze... Masz kłopot, to nie sprzedawaj starej lutownicy, nie dawaj w zastaw zastawy obiadowej i auta, ale załóż zrzutkę...
2021-11-03 16:59
i ile płacił za utrzymanie firmy? Może być w liczbach względnych (%)
2021-11-03 17:02
2021-11-03 17:08
i co prawo biznesowe mówi w przypadku zaginięcia? koszty narastają i za 2 lata żona będzie musiała zapłacić setki tys. zł zaległości?
2021-11-03 17:13
Chodzi pewnie o rachunki, o wynajem lokalu na gabinet prywatny, podatki itp
2021-11-03 17:12
chyba że chory na raka lub żona zdradza...
2021-11-03 17:16
Depresja niestety nie wybiera, to straszna choroba.
Nie twierdzę, że miał depresję. Ale ludzie bogaci też popełniają s. Niestety.
2021-11-03 18:07
na tydzień?
2021-11-03 17:10
2021-11-03 17:14
to co w przypadku zaginięcia i niepracowania oraz niepłacenia czynszu? Co na to prawnicy?
2021-11-03 17:21
inaczej połowa ludzi by miała status zaginiętych...
2021-11-03 18:25
2021-11-03 18:33
Ktoś mógłby wyciągnąć wniosek, że wizyta u rodziców była pożegnaniem. Ale ... osoba chcąca ze sobą skończyć, chce także coś zamanifestować. Praktycznie każdy samobójca chce być odnaleziony (w sensiejego zwłoki).
Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś chce się unicestwić, dosłownie zniknąć z tego świata w sposób, że nigdy nie zostanie odnaleziony. To są pojedyncze przypadki i przeważnie związane z głębokim żalem, poczuciem głębokiej krzywdy do najbliższych. W tym przypadku takie przesłanki nie zachodzą, bo z relacji reodziny wyłania się szczęśliwy człowiek sukcesu.
Bądźmy dobrej myśli. Odnajdzie się.
Mówię Wam to jako stary pies z nosem.
2021-11-03 18:34
Ktoś go porwał?
2021-11-03 18:51
Ale warto sprawdzić logowania telefonów do sieci w tej okolicy w tym czasie, kiedy mógł tam przebywać doktor. Jeśli to było przypadkowe działanie przestępcy to można założyć, że posiadał telefon i tak go wytypować (po trasie).
No chyba, że byłą to robota na zlecenie, np. jakiegoś człowieka niezadaowolnego z efektów lecznia jego lub osoby bliskiej. Może jakaś nieudana operacja?
Albo w wyniku działań biznesowych doktora - czy ktoś mógł poczuć się oszukany. Jakiś biznes nie wypali i nie rozliczył się rzetelenie? Albo komuś pożyczył w tajemnicy i ten ktoś nie chciał oddać? Takich hipotez może być wiele.
Śledczy będą je weryfikować, ale to nie będzie szybkie śledztwo. Miejmy nadzieję, że będzie wykrycie.
2021-11-04 09:27
2021-11-03 23:51
Dzierlatki robią manifestacje, ale nie ludzie zatyrami na śmierć z pięciorgiem dzieci.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
