- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (318 opinii)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (196 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (336 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (918 opinii)
- 5 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (178 opinii)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (260 opinii)
Rybacy wyłowili sto ton odpadów z Bałtyku
Utracone sieci, opony, butelki i lampiony. To tylko niektóre z przedmiotów, jakie od czerwca polscy rybacy wyłowili z morza w ramach projektu "Czysty Bałtyk". W akcji uczestniczy ponad pół tysiąca małych jednostek rybackich, które jak dotąd, wydobyły blisko 115 ton odpadów.
- Sieci te, zaliczane do usidlających narzędzi połowowych, wykonane są z cienkich przędz rybackich lub żyłek stylonowych dodatkowo barwionych w celu zmniejszenia ich widoczności w wodzie. Zagubione sieci tego typu zagrażają stabilności stad cennych gatunków ryb, takich jak dorsze, łososie i trocie oraz stornie, gładzice i turboty. Ponadto, w oczka porzuconych bądź pozostawionych sieci mogą zaplątywać się nurkujące ptaki oraz ssaki morskie, które giną pozbawione możliwości oddychania - wyjaśnia Sarna.
Poza tym zerwane sieci stanowią poważne zagrożenie dla nurków, którzy uprawiają turystykę wrakową. Jednak wkrótce - dzięki inicjatywie polskich organizacji rybackich, które biorą udział w projekcie - wody Bałtyku mają stać się bardziej bezpieczne i przyjazne dla zwierząt i ludzi.
- W całej Europie podejmowanych jest coraz więcej działań, które mają na celu ograniczenie negatywnego wpływu sieci widm na środowisko morskie. Szczególnie cieszy nas zaangażowanie rybaków w dbanie o środowisko, od którego zależą. Ich własne inicjatywy, takie jak projekt "Czysty Bałtyk" realizowany obecnie w polskiej strefie Bałtyku przez pięć organizacji rybackich z całego wybrzeża, są szczególnie cenne - ocenia Marcin Ruciński z organizacji Low Impact Fishers of Europe.
Łącznie w akcji uczestniczą 563 jednostki, z czego najwięcej jest ze Zrzeszenia Rybaków Morskich - Organizacja Producentów we Władysławowie i z Wolińskiego Stowarzyszenia Rybaków.
Poza sieciami rybackie jednostki wyławiają też inne przedmioty - od opon, po plastikowe butelki i lampiony. Łącznie od czerwca tego roku z Bałtyku wydobyto blisko 115 ton śmieci, a to jeszcze nie koniec. Akcja ma bowiem potrwać do stycznia 2018. Sam zaś projekt finansowany jest w ramach Programu Operacyjnego "Rybactwo i Morze" Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Opinie (102) 3 zablokowane
-
2017-10-22 19:23
Skandal!!!!
Najpierw nawrzucali potem wylowili i jeszcze im.za to zapłacono
- 4 1
-
2017-10-22 19:24
Młody człowiek
UE zapłaci za wszystko byle zlikwidować polskie rybołówstwo!!!
- 2 1
-
2017-10-22 19:25
Samorządy popslsld do wymiany
Całkiem dobre sieci i opony
- 1 3
-
2017-10-22 19:26
Schetyna straszy znów seryjnym samobójcą. Opozycja chce rozlewu polskiej krwi!!
Dość!!!!!
- 3 4
-
2017-10-22 19:26
W polskim węglu są biliardy w gazie!!!!!! Gdzie rząd?????
Na co czekamy?
- 0 0
-
2017-10-22 19:27
Elbląg i Mierzeja wspólnie przeciw Gdańskowi!!!!
Brawo PiS brawo Przekop!!!!!!
- 5 4
-
2017-10-22 19:28
Repolonizacja Polski konieczna
Dość tych Lidii itp!!!!!
- 6 5
-
2017-10-22 19:36
pisiaki z szyszko na czele się już turlają w dół.
- 1 7
-
2017-10-22 20:26
Oby Iperytu przez przypadek nie wyłowili!!!
Sporo tych brył jeszcze tam pewnie leży na dnie.
- 2 0
-
2017-10-22 21:59
czasem.
Nie natrafiono na iwone w?????
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.