Ponad 150 razy wyjeżdżali strażacy, by usuwać skutki wieczornych i nocnych burz w woj. pomorskim. Wylała rzeka Chylonka w Gdyni, zatapiając pięć domów. Mieszkańcy zostali ewakuowani.
. Ewakuowano 15 osób, na szczęście ulewa szybko się skończyła i większość z nich mogła wrócić do domów.
2010-08-16 08:31
Wybić szkodniki !!
2010-08-16 12:18
zadne bobry tylko smieci - sami sobie podziekujmy za zatory na Chylonce.
2010-08-16 13:03
??
2010-08-16 08:33
To kara za grzechy. Coraz więcej ludzi nie chodzi do Kościoła. Bóg musiał takich ludzi ostrzec przed swoją potęgą.
2010-08-16 08:34
Wszyscy do Warszawy krzyża bronić !!
2010-08-16 08:40
To cudowna dzielnica:)
2010-08-16 08:41
KTO PISZĘ TAKIE BZUDRNE I NIEPRAWDZIWE AKRTYKUŁY??!! BURZA W GDYNI TRWAŁA NIEMALŻE 2 GODZINY, I BYŁA TAK SILNA, ŻE NIE PAMIĘTAM TAKIEJ JAK ŻYJĘ, A MAM 30 LAT:-) AUTOR OBSERWOWAŁ BURZĘ CHYBA SPOD KRAKOWA, DLATEGO SŁABO ODCZUŁ:-PPP
2010-08-16 08:45
ale przy otwartym oknie dobrze sie spało:D
2010-08-16 08:46
dokładnie burza trwała dość sporo czasu! a żeby było mało były 3 burze bo błyskawice waliły z 3 rożnych miejsc to bylo straszneeeee... no i to zerwanie chmury wielkie krople deszczu..
2010-08-16 08:47
Masz minus za te 30 lat. Kobieta nie powinna chwalić się swoim wiekiem, Zosiu.
2010-08-16 09:00
2010-08-16 08:59
Nareszcie niedługo szkoła i znikną kretyńskie komentarze.
2010-08-16 09:02
to ja nie chce byc w centrum. uhuhu. niezla byla ta burza
2010-08-16 09:05
urzędnicza głupota doprowadziła do tego zdarzenia. Kiedyś był zbiornik retencyjny tuz przy ul. Chylońskiej na wysokości byłego młyna(były tam fajne bilardy):) ale jakiś łeb z Urzędu kazał to wszystko zasypać-no i teraz wylało
2010-08-16 09:06
Mały Kack
2010-08-16 09:07
Burza wcale nie była krótka, trwała ze 2h, a najgorzej było chyba w Rumi. Ja akurat wracałam samochodem z Gdyni do Redy i było piekło, miałam ochotę gdzieś zaparkować i przeczekać, ale w domu był sam piesek. Potem kolejne 3h go uspokajałam....
2010-08-16 09:12
Tu burza objawiała się dwoma króciutkimi epizodami dość intensywnego deszczu, intensywnymi błyskawicami, słabymi grzmotami, z oddali. W zasadzie gdyby nie błyski, to żadna burza. Porywów wiatru żadnych, pranie spokojnie wisiało na balkonie, spanie przy otwartym tymże. Podsumowanie- na Wielkim Kacku nie było prawdziwej burzy.
2010-08-16 10:31
Co ty chłopie opisujesz. Jak wróciłem wczoraj do dom z festynu, to była taka burza z błyskawicami, że sąsiedzi musieli uspokajać moją żonę.
2010-08-16 10:49
E tam, na festynie za dużo musiało być wypite, skoro sam nie mogłeś żony uspokoić, a żona płakała bo pewnie jej wlałeś i nie pamiętasz i musiała uciekać do sąsiadów. Na WK nic specjalnego oprocz błysków się nie działo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
