• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rzeka pamięta, kto ją zatruwa. Kampania wymierzona w "wodnych śmieciarzy"

Ewelina Oleksy
8 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

Wody Polskie, odpowiedzialne za gospodarkę wodną, mówią "dość" zaśmiecającym rzeki. Instytucja wystartowała z kampanią, która ma uczulić na problem powszechny także w Trójmieście. W jej ramach powstał "portret pamięciowy" sprawców, który można też uznać za list gończy wystawiony za tymi, którzy nie szanują środowiska. W Gdańsku za sprzątanie Motławy można z kolei za darmo popływać kajakiem lub rowerem wodnym.



Zdarzyło ci się wyrzucić jakieś śmieci do rzeki/jeziora?

"To był mężczyzna. Sylwetka krępa, około 40 lat" - tak zaczyna się nowa i wymowna kampania Polskich Wód, wymierzona w tych, którzy wyrzucają śmieci do rzek i w ich okolice. Ma ona na celu napiętnowanie takich osób i skłonienie ich do myślenia, gdy następnym razem wpadną na pomysł, by odpadów pozbyć się do wody.

Rzeka pamięta, kto ją zatruwa - słyszymy w spocie bogato zilustrowanym przykładami karygodnych zachowań uwiecznionych na monitoringach różnych miast. Wśród nich jest np. wyrzucanie do rzeki... roweru, podrzucanie - pod osłoną nocy - na brzeg worków z odpadami budowlanymi czy wyrzucanie łopatą z przyczepki innych śmieci.

- Kampania "Wody to nie śmietnik" zwraca uwagę na problem zanieczyszczania polskich rzek i zbiorników wodnych. Odpady wcale nie znikają w wodzie! Uwalniają szkodliwe substancje, stanowią bezpośrednie zagrożenie dla organizmów wodnych, w efekcie szkodzą nie tylko różnym ekosystemom, ale również ludziom. Czyj portret pamięciowy tworzy rzeka? Co zrobić, by nie było problemu zaśmiecania i zanieczyszczania wód? O tym mówi nasza kampania - informują przedstawiciele Wód Polskich - Najważniejsze jest, by rozwiązywać problem u źródła, stąd chcemy edukować wszystkich: starszych i młodszych, dzieci, studentów, osoby aktywnie wypoczywające nad wodą oraz użytkowników wód. Nie pozostawiajcie śmieci nad wodą, nie zatruwajcie jej. Przekonujcie do tego innych - swoich sąsiadów i znajomych. Uczcie swoje dzieci, że śmieci ze spaceru czy pikniku zabiera się ze sobą i wyrzuca do kosza lub kontenera.
Czytaj też: Zastawiają nowe pułapki na śmieci w wodzie

Kadr ze spotu nowej kampanii "Wody to nie śmietnik". Kadr ze spotu nowej kampanii "Wody to nie śmietnik".
Pracownicy Wód Polskich co roku zbierają setki ton różnego rodzaju odpadów, które trafiają do rzek oraz notorycznie pojawiają się w ich pobliżu. Problem narasta w okresie wiosenno-letnim, kiedy okolice zbiorników wodnych są wręcz zasypane plastikowymi opakowaniami i butelkami, kawałkami szkła, puszkami i innymi odpadami. W czasie pandemii porzucanie śmieci nad wodą jeszcze się zwiększyło.

- Szacujemy, że rocznie nad polskimi rzekami i zbiornikami wodnymi pojawia się kilka tysięcy ton śmieci - informują Wody Polskie.

Akcje sprzątania przynoszą efekty, ale na krótko



Gdański oddział instytucji regularnie organizuje akcje sprzątania brzegów wód śródlądowych na terenie Gdańska. W maju ubiegłego roku w jej ramach uporządkowano m.in. brzegi Motławy i Martwej Wisły. Zebrano odpadki komunalne, głównie butelki, puszki oraz kawałki styropianu z terenów zielonych przy Motławie. Przez tydzień w sumie 120 worków śmieci.

- Brzegi rzek i jezior są sprzątane podczas prowadzonych prac utrzymaniowych. Czyli wiosną i jesienią. Niezależnie od tego nasze ekipy wsparcia technicznego są kierowane tam, gdzie zalegające odpady utrudniają swobodny przepływ wód - informuje Bogusław Pinkiewicz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku - Liczymy na zaangażowanie samorządów i lokalnych społeczności, ponieważ Wody Polskie nie dysponują służbami "sprzątającymi". I chociaż nie możemy tolerować odpadów w korytach rzek i jeziorach i je w pierwszym rzędzie usuwamy, to zanieczyszczenia brzegów często zmuszeni jesteśmy zgłaszać służbom komunalnym.
  • Efekty sprzątania rzek w Gdańsku.
  • Efekty sprzątania rzek w Gdańsku.
  • Efekty sprzątania rzek w Gdańsku.
  • Śmieci wyłowione z rzeki.
Każda akcja sprzątania przynosi efekty, ale na krótko, bo w miejsce uprzątniętych odpadów szybko pojawiają się nowe. Stąd właśnie najnowsza kampania edukacyjna i spot filmowy "Portret pamięciowy.

Posprzątaj rzekę, kajakiem popływasz za darmo



Przez cały maj na przystani Żabi Kruk Gdański Ośrodek Sportu organizuje akcję ekoKajak.

- Osobom, które zadeklarują chęć posprzątania śmieci na trasie spływu rzeką Motławą, udostępniony zostanie bezpłatnie na czas 2 godzin sprzęt w postaci kajaków, rowerów wodnych bądź łódki wiosłowej - informuje Grzegorz Pawelec, rzecznik GOS.
Aby skorzystać z bezpłatnego wypożyczenia, należy zobowiązać się do pozbierania śmieci z wody na trasie spływu w ilości minimum trzydzieści litrów na kajak/rower wodny/łódkę. Zebrane śmieci należy dostarczyć na przystań Żabi Kruk i następnie tam posegregować je do pojemników znajdujących się na terenie przystani. Uczestnicy zostaną wyposażeni w worki na śmieci i chwytaki. Warto zabrać ze sobą swoje rękawice, które ułatwią sprzątanie.

Aby wziąć udział w akcji ekoKajak, należy wysłać formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie Gdańskiego Ośrodka Sportu adres ekokajak@sportgdansk.pl najpóźniej dzień przed planowanym spływem.

Miejsca

Opinie (117) ponad 10 zablokowanych

  • prymusem jest szklarz z warszawki obronca konstytucji,sadow itd.

    • 7 3

  • co to da?

    edukacja nie zawsze działa, nie w tym przypadku. kto śmieci ten będzie to robił i jakieś kampanijki w tv i internecie za pieniądze publiczne chyba dużo nie pomogą. szukamy rozwiązań wszystkich oprócz tych najbardziej skutecznych czyli ciężkich kar pieniężnych a nawet aresztu.

    • 32 3

  • (1)

    Co mi mówi rzeka
    Kiedy nad nią siedzę
    Rzeka mi mówi
    Że mnie nie lubi, nie lubi

    • 3 2

    • Świetny wiersz

      Wiele mówi o tym , co czynimy przyrodzie.

      • 0 0

  • Kary

    Kiedy kampania i wysokie kary za syfiarzy i bałaganiarzy w blokach przoduje w Trójmieście Społ Za Falochronem Gdynia Karwiny. Obłęd totalny

    • 2 2

  • Zatruwają najbardziej rolnicy tym co spływa z pól i różnego rodzaju zakłady przemysłowe...

    • 7 4

  • Kolejna akcja na którą można wydać kasę. (7)

    Podniesć kary za zaśmiecanie wód z premedytacją do 50 000zł. Żadnej akcji nie potrzeba a znajdą się pieniądze nawet na oczyszczanie rzek. Tu zrobią kolejne platakty, nagrają filmik, wydadzą z pół bańki a do śmieciarzy i tak to nie trafi. Ludzi tak ograniczonych, żeby jechać specjalnie nad rzekę wyrzucić worek śmieci to itak niczego nie nauczy.

    • 118 3

    • Masz rację z pdniesieniem ceny mandatu.

      Tylko to będzie egzekwował ? Ilu strażników miejskich musiałoby patrolować tereny wokół rzek ?

      Brakuje ich nawet na ulicach.

      • 6 5

    • (3)

      Dokładnie. Polacy boją się tylko wysokich kar finansowych, nic innego.
      Widać to szczególnie na drogach. U nas wolna amerykanka, za granicą potrafią normalnie jeździć.
      Oczywiście nie wszyscy, ale większość tak.

      • 13 1

      • Jprle... (2)

        ....same komuchy na tym forum , tylko karać i karać, i żeby nie było generalnie też jestem za tym. ALE.... przede wszystkim to nie rozwiązuje problemu bo zawsze znajdzie się menda która śmieci wyrzuci i to jest ciągle nakręcająca się akcja ,jedni się czają żeby wyrzucić drudzy żeby ich złapać i kary tu nic nie zmienią ,po prostu bardziej będą się czaić , a tu wystarczy proste rozwiązanie ,zapewnić odbiór śmieci w przystępnej cenie , i mogę się założyćżadnemu Januszowi nie będzie chciało się czaić żeby się gdzieś na lewo śmieci np. po remoncie pozbyć jeśli będzie miał możliwość zamówić pojemnik za darmo albo jakąś symboliczną kwotę, W ostatecznym rozrachunku to wyjdzie na pewno dużo, dużo taniej niż sprzątanie dzikich wysypisk , Tylko tyle i aż tyle bo wiem że to nigdy nie przejdzie bo przecież firemki się nie nachapią ,a i można jeszcze antagonizować społeczeństwo.... że

        • 1 5

        • Hehe (1)

          Bezpłatnie możesz oddać np AGD czy meble, a i tak wyrzucają pajace do lasu itp. Wysoka kara nie wyeliminuje problemu, ale go ograniczy i pozwoli sfinansować oczyszczanie.

          • 1 1

          • pomyśl .....

            ...logicznie , gdybyś miał możliwość zostawić np. te AGD pod swoim śmietnikiem ,wiatą to chciałoby ci się zapie....lać gdzies do lasu czy rzeki ? prawda jest taka że system odbioru śmieci jest zwyczajnie do doooopy ;)

            • 0 0

    • (1)

      Poza podniesieniem kar można wprowadzić funkcję "strażnika społecznego". Taka osoba jest rejestrowana jako współpracownik straży miejskiej, w czasie pełnienia służby (za darmo) korzysta z ochrony przysługującej funkcjonariuszowi publicznemu, swoją służbę skrupulatnie dokumentuje kamerą swoje działania (każda wątpliwość świadczy przeciw niemu), otrzymuje za to 50% z wyegzekwowanego mandatu.
      Jestem pewien, że mnóstwo cwaniaków by z tego żyło, za to populacja nielegalnych śmieciarzy, wypalaczy traw czy źle parkujących by drastycznie się zmniejszyła.

      • 3 2

      • Heheh....

        ...ORMO wiecznie żywe ;)

        • 0 0

  • Piąte zdjęcie to twarz sprawcy

    • 2 0

  • Wody polskie... Kolejna zbędna instytucja, powstała za rządów Jarka

    • 10 9

  • Pojedzcie na kaszuby to dopirro zobaczycie co to znaczy truc rzeki i jeziora

    Tam lepiej w stroju szambonurka do rzeki wchodzić.

    • 11 1

  • po co wypikselowane gęby tej hołoty?

    pokazać twarzyczki dumnych rodaków

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane