- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (525 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (33 opinie)
- 3 To samo morze, a toalety to nie problem (180 opinii)
- 4 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (107 opinii)
- 5 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (58 opinii)
- 6 Co się stało z młodymi drzewami? (142 opinie)
Rzeźba gwałcącego żołnierza usunięta po kilku godzinach
Rzeźba żołnierza gwałcącego kobietę tylko przez kilka nocnych godzin stała przy al. Zwycięstwa w Gdańsku. Ustawił ją student gdańskiej ASP. Policja i miejskie służby zareagowały natychmiast - w niedzielę rano rzeźbę usunięto.
To nie scena z filmu, w naturalistyczny sposób pokazującego rzeczywistość wojennej przemocy, do jakiej dochodzi na frontach całego świata. To betonowa, wykonana w socrealistycznej estetyce rzeźba. Tytuł: "Komm Frau", czyli "Chodź kobieto". Jej autorem jest student piątego roku gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych Jerzy Bohdan Szumczyk. W sobotę wieczorem, po godz. 20, z pomocą przyjaciół, ustawił ją na prowizorycznym drewnianym postumencie przy al. Zwycięstwa w Gdańsku
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Miejsca nie wybrał przypadkowo. Tuż obok stoi czołg T-34, będący na wyposażeniu Armii Czerwonej w czasie II wojny światowej. Te jednostki dotarły zimą 1945 roku do Gdańska i walczyły na jego ulicach z armią niemiecką. Pojazd postawiono tu dla upamiętnienia tamtych wydarzeń i uhonorowania żołnierzy, którzy zginęli w walkach o zdobycie miasta.
Pomnik czołgu, ustawiony tu jeszcze w czasach PRL, od zawsze budził kontrowersje. Wielokrotnie był przemalowywany, umieszczano na nim antykomunistyczne hasła. Zajmowali się nim także artyści. Ale taka akcja, jak ustawienie przy nim kontr-rzeźby, wydarzyła się po raz pierwszy.
Zapewnia, że nie jest rusofobem i nie interesuje się polityką, lecz sztuką. - Chciałem pokazać tą pracą, że wciąż są ludzie, którzy znają i pamiętają historię. Wiem, że praca jest wulgarna i może być źle odebrana, ale taka jest właśnie historia.
Rzeźba powstała na wydziale rzeźby ASP w pracowni Sławoja Ostrowskiego, a w jej wykonaniu autorowi pomagał Krzysztof Surmacz. Koszt materiałów poniósł twórca rzeźby.
Co ciekawe, Szumczyk planował ją umieścić gdzie indziej. - Początkowo myślałem o postawieniu jej koło Bramy Brandenburskiej w Berlinie, ale nie miałem środków, by ją tam przetransportować. Tam też miałaby stanąć bez pozwolenia ze strony władz, bo nie łudziłem się, że ktokolwiek by się zgodził na jej ekspozycję - przyznaje rzeźbiarz.
Akcja studenta ASP wzbudziła natychmiastową reakcję służb. Policja na miejscu pojawiła się jeszcze w nocy. Według Aleksandry Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, funkcjonariusze dowiedzieli się o nowym pomniku ze zgłoszenia pochodzącego od mieszkanki Gdańska.
- Ok. godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę, oficer dyżurny odebrał telefon od zbulwersowanej kobiety. Była ona oburzona charakterem pomnika, który stanął przy al. Zwycięstwa. Policjanci od razu pojechali na miejsce. Nad ranem pojawił się tam też 26-letni mężczyzna, który przyznał, że jest autorem rzeźby. Został przesłuchany na komisariacie. Teraz prokurator zadecyduje czy doszło do złamania prawa, czy zostało popełnione wykroczenie lub przestępstwo.
O jakie przestępstwo lub wykroczenie może chodzić w przypadku ustawienia w przestrzeni miejskiej rzeźby? Pierwsze skojarzenie: nielegalne zajęcie pasa drogowego. Szkopuł w tym, że rzeźba stanęła na tym samym podwyższeniu, na którym stoi czołg, czyli już poza chodnikiem i drogą rowerową. Doskonale widać to na zdjęciach.
Rzeźba została zabrana wraz z postumentem w niedzielę rano. Przyjechał po nią samochód z dźwigiem należący do firmy PRSP.
Aktualizacja, godz. 20:15 Z redakcją skontaktował się przedsiębiorca z Krakowa, który zadeklarował, że jest zainteresowany kupnem rzeźby. Skontaktowaliśmy go już z autorem pracy. Jerzy Bohdan Szumczyk uznał jednak, że rzeźba nie jest na sprzedaż.
Rozmowa w Telewizji Republika na temat kontrowersyjnej rzeźby.
Opinie (1242) ponad 50 zablokowanych
-
2013-10-13 19:15
Historia po nowemu.
To według nowej historii Niemcy nas tylko głaskali! Wojna jest brudna i z każdej strony jest przemoc. Z każdej strony są złe uczynki i nie tylko podczas tej II wojny Światowej. Bałkany są tego ostatnim przykładem. Tendencyjna jednostronna akcja.
- 14 4
-
2013-10-13 19:16
No i...
o "artyście" głośno!
- 7 4
-
2013-10-13 19:17
tak było
- 9 5
-
2013-10-13 19:21
Półgłówek i wszystko w temacie
Takich to mamy "artystów".
- 14 16
-
2013-10-13 19:25
Szkoda, że
twarz żołnierza nie wyraża żadnych emocji. Artysta musi jeszcze popracować nad swoim warsztatem))))
Powodzenia- 5 0
-
2013-10-13 19:25
Słuchajcie osobiście podoba mi się pomysł, ale to nie jest odpowiednie miejsce! Pamiętajmy, że tamtędy przechodzi codziennie ogromna liczba ludzi, w tym dzieci! Taka rzeźba, może być przez nie źle odebrana!
Ten monument, mógłby jak najbardziej stanąć w Muzeum II Wojny Światowej, i to bym z czystym sumieniem zarekomendował, bo trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Myślę, że ta sprawa nie wymaga dalszych komentarzy.- 10 2
-
2013-10-13 19:30
Jakie toto szybkie i sprawne w działaniu
Uwinęli się w kilka godzin...a rasistowskich, antysemickich haseł z murów latami nie mogą się pozbyć...
- 5 6
-
2013-10-13 19:30
Rzeźba jak najbardziej na miejscu, o tym jak było podczas wojny trzeba pamiętać. Służby miejskie usuwając pomnik dokonały aktu wandalizmu...
- 7 9
-
2013-10-13 19:31
Zastanawiam się dlaczego nazwa rzeźby jest po niemiecku, skoro gwałci Rosjanin?
Zastanawiam się dlaczego nazwa rzeźby jest po niemiecku, skoro gwałci Rosjanin? Może chodziło o 2 w 1? Pokazanie, że jedni i drudzy gwałcili?
- 6 2
-
2013-10-13 19:32
browo za pomysl
wiecej takich pomnikow ,niech te czerwone skurczysyny wiedza ze pamietamy
- 10 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.