• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"S" łączy jeszcze raz

Katarzyna Włodkowska, Krzysztof Katka
23 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat PO (tęga) w Sejmiku
Postanowiliśmy namówić polityków, ubiegających się o fotel prezydenta Gdańska, do znalezienia najważniejszej dla miasta inwestycji. Takiej, która realizowana będzie bez względu na to, kto zwycięży w wyścigu prezydenckim.

W wyborach pada morze deklaracji, które nigdy nie mają doczekać się realizacji. Czy ludzie popierani przez różne, niekiedy jawnie wrogie, partie mogą dojść do porozumienia w konkretnej sprawie? Odpowiedź padła w redakcji.

Na neutralnym gruncie spotkali się Marian Szajna (Solidarny Gdańsk), Andrzej Jaworski (PiS), Krzysztof Pusz (Lewica i Demokraci), Paweł Adamowicz (PO) i Zofia Gosz (Nowe Spojrzenie).

Zaczęło się od zgrzytu. Gdy Pusz i Adamowicz wylewnie witają się (znają się od lat), a potem w trakcie dyskusji popierają swoje pomysły, Andrzej Jaworski komentuje: - Coś czuję, że ta miłość przełoży się na przebieg wyborów. Zakładam się o pizzę, że pan Pusz niespodziewanie wycofa się ze startu i poprze Pawła.

Politycy wyglądają na zaskoczonych, gdy dowiadują się, że zaprosiliśmy ich nie po to, aby wskazywali różnice pomiędzy własnymi programami, ale po to, by wskazali ideę, która może ich łączyć. Okazuje się, że propozycji nie brakuje.

Marian Szajna przekonuje, by postawić na komunikację władzy ze społeczeństwem m.in. przez utworzenie rad dzielnic. Krzysztof Pusz namawia do budowy nowej drogi łączącej centrum z Gdańskiem Południe. Andrzej Jaworski optuje za budową nowej sieci dróg, które pozwoliłyby wyprowadzić ruch TIR-ów z miasta.

- Panowie, najważniejsze to inwestycja w młodego człowieka - przekonuje Zofia Gosz. - Trzeba otworzyć szkoły, sale gimnastyczne i boiska, tak by dzieciaki mogły korzystać z nich do wieczora, zamiast pić piwo na klatkach schodowych.

Od lewej Zofia Gosz, Paweł Adamowicz, Andrzej Jaworski, Marian Szajna, Krzysztof Pusz. Od lewej Zofia Gosz, Paweł Adamowicz, Andrzej Jaworski, Marian Szajna, Krzysztof Pusz.

- Nasz wspólny pomysł musi być wizją, czymś, co nas trwale połączy - uważa z kolei Paweł Adamowicz. - Taką funkcję może spełnić Europejskie Centrum Solidarności, międzynarodowy ośrodek naukowy, który pokaże "Solidarność" i miasto w kontekście światowym.
Przed rokiem kilkunastu europejskich prezydentów i premierów (m.in. Ukrainy, Węgier i Czech) podpisało akt erekcyjny pod tę inwestycję. Stworzenie centrum będzie jednak wymagać wieloletnich wydatków z budżetu miasta, skarbu państwa i pozyskania finansowania z Unii Europejskiej. Kandydatów na prezydenta Gdańska to nie zraża.
- To będzie idealna wizytówka Gdańska na świecie - przyznają wspólnie. - Niech gdańszczanie zobaczą, że politycy potrafią współpracować. I ci z lewa, i ci z prawa.

Postanawiają: Europejskie Centrum Solidarności, które ma powstać w pobliżu historycznej bramy numer 2 stoczni, będzie oczkiem w głowie zwycięzcy prezydenckich wyborów.
- Widać, nad Bałtykiem zdarzają się cuda, i Polak dalej dogada się z Polakiem - podsumowują kandydaci.
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska, Krzysztof Katka

Zobacz także

Opinie (103) ponad 20 zablokowanych

  • ty w to wierzysz???
    w to co pisze wybiórcza??
    wyrazy współczucia rodzinie i najblizszym krewnym:-)

    • 0 0

  • sprawdź sobie

    "Spawacz w KRLD dostaje około jednego euro miesięcznie. Dziś w Trójmieście pracuje 28 obywateli Korei Północnej. "Wykonują prace montersko-spawalnicze przy budowie statków i konstrukcji stalowych na placach gdańskich stoczni" - informuje rzeczniczka wojewody pomorskiego Anna Dyksińska. "26 z nich to spawacze, dwóch to tłumacze" - dodaje.
    Tłumacze - pisze dziennik - to inaczej partyjni nadzorcy. Pilnują m.in., by do podopiecznych nie dotarli dziennikarze.
    W sierpniu jeden z pracowników, 46-letni spawacz Kwang Hyok Han zmarł w domu w dzielnicy Olszynka, który zajmują wszyscy robotnicy z Korei Płn. zatrudnieni w Trójmieście."

    starość nie katar

    • 0 0

  • Gazeta Wyborcza nie przekazała informacji rzecznikowi praw człowieka?

    • 0 0

  • raczej rzecznik nie raczył zająć się tą sprawą w nawale obowiązków

    • 0 0

  • "W marcu w teście pt. "Filia gułagu w kolebce Solidarności" "Gazeta" ujawniła, że w Gdańsku pracowało dziewięciu Koreańczyków, którym za miesięczną pracę spawacza Stocznia płaciła równowartość 60 zł. "

    Gazeta Wyborcza do prokuratury zgłosiła? do rzecznika praw człowieka zgłosiła? czy tylko bije pianę?

    • 0 0

  • ty dyskutant *

    co i gdzie mam sprawdzić?? wkleiłeś mi po raz drugi cytat z wybiórczej i palisz głupa.....

    młodość nie s****zka - nie gorączkuj sie tak asan bo dostaniesz globusa histericusa jak jaka baba albo inne dwunożne stworzenie he he he

    • 0 0

  • głupiś to wybaczam he he he he.............

    • 0 0

  • Akademii Orła

    a dlaczego nie Akademii Kaczki?

    • 0 0

  • "W sierpniu jeden z pracowników, 46-letni spawacz Kwang Hyok Han zmarł w domu w dzielnicy Olszynka, który zajmują wszyscy robotnicy z Korei Płn. zatrudnieni w Trójmieście."

    he he he
    pewnie udzielił wywiadu wybiórczej i padł rażony kaczą zarazą ??

    • 0 0

  • okazuje sie że zarabiający 60 zetów na miecha miał dom na olszynce:-)
    tanio tam u was:-)
    za tanio:-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane