• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SKM walczy o 150 mln na nowe pociągi

Michał Brancewicz
26 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Pociąg Impuls, czyli najnowszy zakup SKM, kursuje po Trójmieście już ponad rok. Spółka chciałaby do 2020 roku kupić kolejnych 10 nowoczesnych składów.  Pociąg Impuls, czyli najnowszy zakup SKM, kursuje po Trójmieście już ponad rok. Spółka chciałaby do 2020 roku kupić kolejnych 10 nowoczesnych składów.

Do końca maja Szybka Kolej Miejska złoży wniosek o dofinansowanie zakupu 10 nowych pociągów. Dotacja dla wartej ponad 300 mln zł inwestycji może wynieść maksymalnie połowę kosztów, więc pozostałe środki spółka będzie musiała pożyczyć.



Kto powinien być głównym właścicielem SKM?

Szybka Kolej Miejska przygotowuje wniosek do Centrum Unijnych Projektów Transportowych na dofinansowanie zakupu 10 pociągów z konkursu w ramach działania 5.1 Rozwój kolejowej sieci TEN-T. Czasu jest niewiele, bo nabór kończy się 31 maja.

- Chcielibyśmy kupić 10 pojazdów przeznaczonych do ruchu aglomeracyjnego. Ich szacunkowy koszt to ok. 300 mln zł, a dofinansowanie unijne, na ten moment, może wynieść nie więcej niż 50 proc. kosztów, dlatego drugą połowę musimy pozyskać sami - mówi Maciej Lignowski, prezes PKP SKM Trójmiasto.
Pomocna w zaciągnięciu kredytu byłaby wieloletnia umowa przewozowa (na 10-15 lat) zawarta z Urzędem Marszałkowskim. Ten jednak nie chce się w nią wikłać, póki nie stanie się większościowym udziałowcem SKM.

- Ja jestem zwolennikiem takiej umowy, ale dopiero w momencie, gdy będziemy w posiadaniu większości udziałów - powtarza jak mantrę Ryszard Świlski, członek zarządu Województwa Pomorskiego. - Dzisiaj blisko 70 proc. ma PKP i Skarb Państwa, którzy zachowują się tak, jakby nie zależało im na rozwoju SKM. Chociaż my przedstawiamy im różne modele i sposoby usamorządowienia spółki, to nie otrzymujemy od nich żadnej odpowiedzi. A ja nie podpiszę umowy na 15 lat obciążającej budżet województwa na kilkaset milionów, mając tak naprawdę zerowy wpływ na przewoźnika.
Obecnie jest tak, że Urząd Marszałkowski ogłasza co roku przetarg na świadczenie usług przewozowych na liniach SKM i PKM. Zamówienie zgarnia Szybka Kolej Miejska, bo nikt inny nie staje w szranki. Umowa podpisywana jest na 12 miesięcy i potem procedura się powtarza. Istnieje też możliwość przedłużenia jej w tzw. trybie powierzeniowym np. o rok, dwa lub więcej, bez konieczności rozpisywania kolejnego przetargu. To jednak wciąż za mało.

- Żaden bank nie da finansowania na tak krótki termin obowiązywania umowy - nie ma złudzeń Lignowski. - Jednak trochę to jeszcze potrwa, zanim konkurs unijny zostanie rozstrzygnięty, a środki przyznane. Nie przesądzałbym, że w tym czasie nie uda się wypracować porozumienia i podpisać długoterminowej umowy.
Jeśli tak by się stało, to nowy tabor mógłby pojawić się w Trójmieście ok. 2020 roku.

Miejsca

Opinie (166) 4 zablokowane

  • (1)

    A co z przewozi regionalnymi?

    Tam to jest dopiero zabytek. Cały kraj się z nas śmieje. Jakim cudem inne województwa kończą wymianę pociągów a my nadal nie zaczęliśmy?

    Prokurator powinien przyjrzeć się UM. Co ci urzędnicy tam robią?

    • 9 1

    • Kiedy zwolnienia w Urzedzie Marszałkowskim. I nie chodzi tu o politykę a kompetencje.

      Jeśli kilkanaście innych województw już kończy wymianę taboru a nasze nie zaczęło to znaczy że ludzie Ci są bardzo nieefektywni.

      • 0 0

  • Mogą mieć problem ze spłatą

    jak w weekendy puszczają skm-ki co pół godziny. Ludzie się zniechęcają i nie jadą.

    • 6 1

  • niech ktos mi wytłumaczy dlaczego SKM (1)

    nie jedzi wg. rozkałdu np. kolejka ma byc w Oliwie o 8:05 jest o 8:11
    Skoro wiedza ze SKM się notorycznie spóżnia ze wzgledu na poranny szczyt - czy tak trudno jest przestawić godziny o których odjezdza?

    Wyświetlacz tez wprowadza w błąd - bo pokazuje że koleja ma być za 1min - a tak naprawdę oznacza dowolną ilośc minut - w Oliwie zwykle 5-7min.

    • 11 1

    • To jest pikis

      Popatrz na mape online z pociagami (na stronie jakiejs spolki pkp jest takie cos). Szczegolnie jsk bedziesz jechac tym spoznionym. Ty wsiadasz w Oliwie, a twoja skmka jest juz we Wrzeszczu. Okazalo sie ze to tylko animacja planowego, a nie rzeczywistego ruchu na liniach pkp.

      • 0 0

  • Panie Michale jest szansa aby opisać kolej regionalna? Polregio z Gdyni.

    Rynek Kolejowy nie może doprowadzić się odpowiedzi na listy.

    Może Panu uda się odwiedzić UM i zapytać o strategie rozwoju dla tego przewoźnika.
    Coś musi być powodem takiego zaniedbania przewoźnika.

    • 3 0

  • (1)

    Bród smród i ubóstwo to jest dom
    WSTYD

    • 4 1

    • Co ma bród na rzece z SKMką?

      • 0 0

  • Chodziło mi o skm a nie dom :)

    • 0 0

  • Zmodernizowane (1)

    EN-57 są zdecydowanie wygodniejsze od klaustrofobicznych Impulsów, które wymagają zmian. Trzeba wreszcie pomyśleć o wydzielonej, zamkniętej strefie dla obsługi pociągu ( kierownika ) , zmienić koszmarne , kanciaste fotele oraz ich tandemowy układ szczególnie przy oknach ewakuacyjnych ( ! ).

    • 11 1

    • Obsluga pociagu niech sie zajmie obsluga

      A nie siedzeniem w jakiejs strefie, a jak nie ma co robic to do widzenia sie z panstwem

      • 1 2

  • Czas (1)

    Ledwie ze stary tabor jezdzi to jeszcze wiecznie spóźnione są te skm żeby z Gdyni do Gdańska jechać 35 minut to jakaś przesada czy nie da rady przywrócić chociaż co nie które skm które kiedyś nazywaly się sprinter chodzi o to ze zatrzymuje się skm tylko na peronach daleko bieznych i wtedy skraca się czas przejazdu z Gdyni do Gdańska o 15 minut to cza przejzdu wynosi wtedy 20 minut.

    • 10 0

    • Od pkp dowiesz sie ze:

      Linia jest przeladowana
      Nie ma umowy
      Pkp linie kolejowe chca za duzo kasy za korzystanie z torow
      Pkp perony, jak wyzej za korzystanie z peronow,
      Pkp zwrotnice - jak wyzej
      Pkp energetyka - skm zakloca prad w linii dalekobieznej
      Itd

      • 0 0

  • ciekawe (2)

    że do dzisiaj Polacy nie umieją lub nie chcą zamówić i wyprodukować taboru typowo aglomeracyjno-miejskiego. Niedoścignionym wzorem od czasów istnienia skm są składy EW 90, 91, 92 pochodzące z berlińskiej S-Bahn. Miały wszelkie parametry taboru typowo miejskiego: czworo drzwi w każdym wagonie i brak ścianek działowych wewnątrz pudła wagonu, co umożliwiało natychmiastową wymianę pasażerów na przystankach, idealne dopasowanie krawędzi pociągu do peronu( idealnie równy ten sam poziom krawędzi peronu i wejścia), dobry moment obrotowy silnika elektrycznego, który pozwalał na maksymalne przyspieszanie miedzy przystankami ( wynikało to też stąd, że były to składy dwuwagonowe z jednym wagonem silnikowym, a nie jak dzisiaj trzywagonowe ). Była też ekonomika z otwieraniem drzwi. Otóż one tylko się zamykały automatycznie. Otwierać je trzeba było ręcznie. Oznaczało to, że jak ni e było wsiadających , to drzwi pozostawały zamknięte, co jest istotne przy mrozie. U nas dopiero tabor pkm ma takie rozwiązania , naturalnie elektroniczne. W elektrycznych skm nadal wszystkie drzwi centralnie otwierane są na oścież. Los tak zdarzył, że składy berlińskiej S-Bahn w czasie walk w Berlinie w 1945 roku zostały przeniesione do Lubania Śląskiego będącego wówczas miastem niemieckim. Poza tym Lubań Śląski miał zakłady taboru elektrycznego z uwagi na elektryfikacje wszystkich linii w Sudetach . Tak odziedziczyliśmy składy berlińskie, co przydało się podczas uruchamiania skm w trójmieście . Trzeba było tylko przerobić odbieraki prądu na łapy do trzeciej szyny na sieć napowietrzną (uważam że też niepotrzebnie , bo i tak linia skm przez lata była linią zelektryfikowaną niepołączoną z pozostała siecią PKP. Skoro była to linia wydzielona można ją było zelektryfikować przez trzecią szynę , co byłoby tańsze i lepsze w eksploatacji.). Z uwagi na fakt, że w Berlinie S-Bahn ma i miało zasilanie prądem stałym 800 V , to skm u nas była jedyną koleją zasilaną takim właśnie napięciem. Przedwojenne , pochodzące jeszcze z lat dwudziestych XX wieku składy jeździły po Berlinie do 2000 roku . Takie były trwałe. U nas po doprowadzeniu elektryfikacji linii dalekobieżnej ze Śląska w roku 1969 napięciem 3000 V, początkowo były dwa systemy zasilania kolejek do Tczewa i skm. I wreszcie zwyciężyła unifikacja w roku 1977 przełączyli skm na prąd 3000 V, stare składy poszły w odstawkę i zastąpili jej jednolitymi dla całej PKP EN 57 , które do dzisiaj jeżdżą na skm , które nie są przystosowane do ruchu miejskiego. i do dzisiaj jest tak. Impulsy to tylko nowsza wersja EN 57 i nie są one do ruchu miejskiego. Nie posiadają bowiem parametrów o jakim wcześniej wspomniałem przy dawnych skmkach. Zatem skoro chcą oni kupić nowe pociągi typu impuls to sa to pieniądze wyrzucone w błoto. Korzystając z przybliżającego się terminu śmierci technicznej starych składów możnaby zamówić składy takei jak te stare EW 90 , tylko to przerasta możliwości intelektualne naszych włodarzy kolejowych.

    • 14 0

    • zgadzam się

      Bardzo dobry i merytoryczny komentarz. Niech Pan sformułuje swoje przemyślenia i prześlę oficjalny list do zarządu

      • 3 0

    • właśnie tak

      W pełni się zgadzam!

      • 1 0

  • Tak już SKM zbiera na skaldy drastycznie podwyższając ceny biletów co tam tyle lat nic nie nazbierali przy kursowaniu prawie 60 letnich składów a teraz przez ile czasu,5, 10 . lat ma się skład zwrócić - u to ta kwietniowa podwyżka prawie dwu cyfrowa z pewnością nie była ostatnia

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane