Pomiędzy Gdańskiem a Sopotem w sobotę kolejki SKM kursowały nieregularnie. W niedzielę udało się przywrócić normalny rozkład.
2009-12-21 10:03
w sobotę wracałam rano z pracy o godz. 07:32 miałam mieć kolejkę ze stacji Politechnika do Wejherowa. Kolejka oprócz tego że przyjechała spóźniona 20 min to w dodatku jechała tylko do Gdyni Głownej, tam kazano wszystkim wysiadać i dalej czekać.Wszyscy pasażerowie zmarznięci czekali słuchając co 5min tego samego komunikatu o tym że skm-i jeżdżą nieregularnie. Ok ale dlaczego wszystkie kończyły bieg w gdyni a do wejherowa nie można bylo się dostać??skoro dojechały aż tu dlaczego nie zostały puszczone dalej? Nikogo to nie obchodziło że jesteśmy skazani na zimno. Przecież od Gdyni w stronę Wejherowa nie było żadnej awarii wiec mogli podstawić jakiś skład ale...po co?pracownikom w pokoikach było ciepło elektryczne poduszeczki w 4literki grzeały a reszta niech się martwi o siebie -i jak tu słuchać tych co nakłaniają kierowców do poruszania się komunikacją miejską?a co będzie jak temp osiągną np -30?w Rosji to normalne a u nas zero przygotowania do takich sytuacji...
2009-12-21 10:20
Skm notorycznie ma opóznienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2009-12-26 22:13
ja sie pytam czemu rano w niedziele skm-ki jezdza co godzine? nie kazdy ma wolne po swietach!!!!
2009-12-27 18:06
spikerka do zwolnienia nie umi powiadamiac pasazeruw o opusnieniach
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
