• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd Okręgowy w Gdańsku już otwarty po telefonie o bombie

rb
21 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 12:32 (21 września 2012)
Sąd Okręgowy w Gdańsku. Sąd Okręgowy w Gdańsku.

Do godz. 12 Sąd Okręgowy w Gdańsku przy ul. Nowe Ogrody będzie zamknięty. Nie odbędzie się w tym czasie też żadna rozprawa. To efekt anonimowego telefonu z informacją o bombie.



Aktualizacja godz. 12.32. Sąd Okręgowy został już otwarty. Policja nie znalazła żadnych niebezpiecznych materiałów, ale już namierza mężczyznę, który spowodował fałszywy alarm i sparaliżował pracę sądu.

Aktualizacja godz. 12.16. Budynek sądu wciąż jest zamknięty. Policjanci wciąż przeszukują jego zakamarki, po tym jak nad ranem dostali informację o ładunku wybuchowym.

W piątek ok. godz 9 rano prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku mieszczącego się przy ul. Nowe Ogrody 30/34 zobacz na mapie Gdańska dostał informację o ładunku wybuchowym, który rzekomo został tam podłożony.

- Rzeczywiście dostaliśmy anonimowy telefon z taką informacją. Od godz. 10 rano do 12 sąd jest zamknięty dla interesantów, a prowadzone rozprawy przerwane - mówi Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego.

Policja wraz z pirotechnikami i psami wyszkolonymi do wykrywania materiałów wybuchowych przeszukuje budynek.

- O godz. 8.50 sekretarka prezesa sądu otrzymała telefon od anonimowego mężczyzny o ładunku wybuchowym - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik KMP Gdańsk. - Od tego czasu budynek jest przeszukiwany.

Prezes sądu nie podjął decyzji o ewakuacji.
rb

Miejsca

Opinie (73) 5 zablokowanych

  • troszkę , troszkę bardzo nawet dziwna sprawa z tym alarmem hmm... (1)

    nie chcę snuć z góry spiskowej teorii, ale jakieś domysły można by wskazywać... czy aby ta sprawa z alarmem nie jest powiązana ze sprawą wizytacji sędziów kontrolerów z apelacji poznańskiej w sądzie ? czy ktoś nie ukartował tej sytuacji w celu uniemożliwienia pracy kontrolerom w sądzie ? może to sztuczne zamieszanie z góry ma na celu doprowadzenie do ukrycia jakichś czarnych tajemnic sądowych... Panowie sędziowie kontrolerzy weźcie to pod uwagę ! obecny prezes to człowiek pozbawiony honoru i zasad sędziowskich , prosty pionek który o niezawisłości wie tylko w teorii i nic więcej, który miejmy nadzieję zostanie usunięty przez Krajową Radę Sądownictwa z funkcji prezesa.

    • 15 5

    • a od pokrzykiwań Gowina

      prezesi (zależni od Ministra) staną się bardziej niezależni...

      • 4 1

  • A mi to nie przeszkadza. (2)

    Jestem zamkniety z jedna sekretarka w WC.

    • 11 1

    • Ładna

      czy Ładna inaczej czyli żona?

      • 3 1

    • tylko z jedna?

      • 0 0

  • Znając życie, znów zadzwonili jacyś małolaci. Jak jest telefon o podłożeniu bomby, to na pewno jej tam nie ma

    • 4 0

  • robi się gorąco, więc pewnie TW Bolek poradził co trzeba robic z teczkami (1)

    Panowie z bezpieki już ciężarówkę na wysypisko zapakowali??

    • 9 4

    • mylisz się

      kolega Wałesy ma spalarnię są przygotowani na wszystko!

      • 4 0

  • I co? Dzień wolny?

    Przecież nie da się pracować w takich warunkach.

    • 2 6

  • a dlaczego p(resez)ionek rysiu nie zarządził alarmu ?

    może czekał na rozkaz z KPRM ? albo może wszystko mu jedno co z jego sądem, skoro wkrótce wyleci z funkcji dyscyplinarnie na 'zbity ryj' heheh.

    • 7 3

  • To może zwykła kontrola dokumentacji sądowej, materiałów w sprawie...?

    Są różne sposoby na sprawdzenie, co sąd zebrał w aktach, co planuje etc. To może być jeden z takich sposobów? Pretekst do szukania jest wyśmienity

    • 5 1

  • To chyba była bomba medialna...

    • 6 0

  • (1)

    Czy to ktoś z gazety polskiej dzwonił lub KPRM?

    • 3 1

    • nie to z wyborczej

      bo pozwów już nie chcą przyjmować

      • 4 1

  • Gdyby mi zapłacili tyle co strazakom saperom i innym służbom za przeszukanie budynku

    to znalazłbym rozwiązanie na tych tępych kmiotów dzwoniących i informujących o bombach.

    Swego czasu dyrektor szkoły którego szanuję kazał przeszukać szkołe dzień przed maturą na wypadek bomb i innych eksplozyji a nastepnie ją zamknął z ochroną. Następnego dnia gdy ludzie pisali matury oczywiscie był telefon w sprawie bomby który odebrał dyrektor rozpoznając typa który rok wczesniej oblał mature i kazał się mu gonic.
    Najczesciej bomby podkładaja osoby które chcą wcześniej wyjsc z pracy.
    Sam bym tez zadzwonił sobie i podłożył ale pracuje w składzie amunicji więc d*pa.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane