- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (317 opinii)
- 2 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (886 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (92 opinie)
Sąd tłumaczy, dlaczego oskarżony o gwałt wyszedł na wolność
Jak to możliwe, że Adam Sz., 51-latek, który odpowiada przed sądem m.in. za gwałt na 21-latce i napastowanie seksualne innej kobiety, wyszedł z aresztu i został w piątek zatrzymany za kolejny gwałt? Zdaniem sądu, nie było przesłanek, aby trzymać go za kratami, gdyż w zeznaniach świadków, w tym jego ofiar, "pojawiały się rozbieżności".
Kiedy mężczyznę zatrzymano, okazało się, że przed gdańskim sądem wciąż trwa proces, w którym odpowiada on m.in. za gwałt na innej 21-letniej dziewczynie, którą miał zwabić do mieszkania, oferując wykonanie profesjonalnej sesji zdjęciowej oraz o napastowanie seksualnej innej kobiety, której udało się ostatecznie uciec z jego mieszkania przez okno. Poza tym 51-latek odpowiada też za kilka oszustw i drobniejsze przestępstwa, takie jak posiadanie nielegalnego oprogramowania.
Początkowo, przez dziewięć miesięcy, Adam Sz. przebywał w areszcie, a na rozprawy był doprowadzany. Jednak w maju ubiegłego roku sąd zdecydował się zamienić mu areszt na dozór policyjny. Dlaczego?
- Sąd w uzasadnieniu wskazał, że przesłuchał świadków związanych z czynem, który był podstawą stosowania tymczasowego aresztowania [czyli gwałtem - przyp. red.]. W ocenie Sądu, przeprowadzone postępowanie dowodowe wskazało, że aktualnie nie istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego zarzuconego przestępstwa, odpadła więc podstawowa przesłanka stosowania środków zapobiegawczych - tłumaczy decyzję z maja sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Kiedy prosimy go, aby doprecyzował, dlaczego sąd uznał, że nie istnieje duże prawdopodobieństwo, iż Adam Sz. zgwałcił kobietę, twierdzi, że o szczegółach sprawy mówić nie może, ale pojawiły się rozbieżności w zeznaniach świadków, w tym także pokrzywdzonej 21-latki, która miała zmodyfikować swoje wcześniejsze zeznania, które złożyła jeszcze przed prokuratorem.
Warto pamiętać, że prokuratura nie zgodziła się ani z argumentacją, ani też z decyzją sądu i złożyła zażalenie. Ono jednak również zostało odrzucone, tym razem przez sąd wyższej instancji.
- Sąd odwoławczy podzielił ocenę sądu rejonowego, nadto wskazując, że środki zapobiegawcze, a szczególnie tymczasowy areszt, powinny być stosowane tylko w niezbędnym zakresie, w celu zabezpieczenia prawidłowego toku procesu. Tutaj materiał dowodowy był w wystarczającym stopniu zebrany - tłumaczy Adamski.
Rozprawy w procesie Adama Sz. są zamknięte dla dziennikarzy. Sąd podjął taką decyzję mimo faktu, iż sama pokrzywdzona nie miała nic przeciwko obecności mediów na sali. Inne zdanie w tej kwestii miał z kolei oskarżony - butny, agresywny, pewny siebie, twierdzący, że wszystkie rzekomo poszkodowane kobiety uprawiały z nim seks na własne życzenie. Na sali sądowej, zanim wyproszono media, próbował rzucić się na jedną fotoreporterek i wyrwać jej aparat, także przed salą, gdy wyprowadzali go policjanci, próbował zaatakować innego z dziennikarzy.
W czwartek zaatakował znowu. Kobietę. W parku. Tak przynajmniej twierdzi sama poszkodowana, policja i prokuratura. A także sąd, który tym razem aresztował go na trzy miesiące.
Opinie (124) 6 zablokowanych
-
2015-07-08 20:55
Straszna sprawa :( współczuję tej kobiecie.
- 6 2
-
2015-07-08 21:06
"...gdyż w zeznaniach świadków, w tym jego ofiar, "pojawiały się rozbieżności".
No tak, czy gwałciciel zaatakował z przodu, czy też z tyłu. A może wybrał inną pozycję gwałtu. Żałość i zarazem pusty śmiech ogarnia w trakcie czytania... Gdzie ja żyję ("kamieni kupa"?).
- 14 0
-
2015-07-08 21:14
Burdel na kółkach powszechnie nazywany wymiarem sprawiedliwości.
- 8 0
-
2015-07-08 21:17
Co za pytanie. To proste. (1)
Bo lubi pociupciać nasłuchał się Korwina i pomyślał że NIE znaczy tak. Albo zacieśniał kontakty polsko-ukraińskie.
- 11 1
-
2015-07-08 22:33
za to ty sie naogladales tvn i naczytales gw i pi.... jak potluczony rzucajac frazesami.
- 2 0
-
2015-07-08 21:20
odpowiedz jest prosta wyszedł by żyło się lepiej i tyle
8 lat było na naprawę wymiaru sprawiedliwości a wszystko pogorszono- 5 3
-
2015-07-08 21:24
21
czyli oczko.
- 2 2
-
2015-07-08 21:28
słynny adwokat porwany niedawno dla okupu, ale jednak wypuszczony przez bandytów Krzysztof K będzie miał kolejnego klienta - jeśli ten jest przy kasie
- 7 1
-
2015-07-08 21:39
Pewnie się narażę, ale mimo to napiszę, co sądzę o takich "gwałtach"
Przed sądem staje mężczyzna oskarżony o gwałt. Sędzia pyta się czy oskarżony przyznaje się do winy? Nie, pada odpowiedź. Brałem od tyłu, mogła uciekać.
Na dworcu spotykają się dwie osoby, ona filigranowa, on agresywny i wybuchowy (tak opisuje portal Trojmiasto.pl). On jej pokazuje swoje zdjęcia i razem idą do niego na sesję. potem ona oskarża go o gwałt. Nie wiem czy przed czy po gwałcie, w każdym bądź razie filigranowa ucieka oknem.
Sytuacja druga: on agresywny i wybuchowy, ona ukraińska studentka, spotykają się w parku... gdzie dochodzi do gwałtu. Ona ucieka.
Z tego wszystkiego wiem na pewno, że na kompie miał instalkę nielegalnego Win XP.- 6 5
-
2015-07-08 21:46
Dlaczego byla na wolnosci?
A Wolf dlaczego byl na wolnosci?
- 7 0
-
2015-07-08 21:53
Sędziego wywalić na zbity pysk, aby już nigdy nie mógł wydawać wyroków.
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.