- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (273 opinie)
- 2 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (140 opinii)
- 3 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (762 opinie)
- 4 50 lat pracuje w jednym zakładzie (239 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
- 6 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (221 opinii)
Sąd umorzył postępowania przeciwko Adamowiczowi. Ale jest kara: 40 tys. zł
Sąd Rejonowy w Gdańsku umorzył warunkowo śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska. Jednocześnie przychylił się do wniosku prokuratury i Paweł Adamowicz musi zapłacić 40 tys. zł na cele społeczne.
Zarzuty dotyczyły podania w oświadczeniach majątkowych nieprawdziwych danych, dotyczących posiadanych zasobów pieniężnych oraz nieruchomości.
Według prokuratury prezydent Gdańska miał błędnie wypełniać oświadczenia w latach 2010-2012 i zataić w nich fakt posiadania dwóch mieszkań oraz podać - w sześciu kolejnych oświadczeniach - niższe niż w rzeczywistości zasoby pieniężne, którymi ma dysponować. Chodziło kolejno o 50, 160, 230, 320 i 200 tys. zł różnicy między deklarowanymi środkami, a faktycznie posiadanymi przez prezydenta Gdańska.
Prokuratura uznała, że chociaż prezydent formalnie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, to wyraził żal i skruchę. Stwierdził, że się pomylił, a jego wyjaśnienia pokryły się z zebranym materiałem dowodowym, dlatego też wniosła do sądu o warunkowe umorzenie postępowania.
Sąd zająć się sprawą miał 1 kwietnia, jednak na wniosek obrońców Pawła Adamowicza termin posiedzenia w ostatniej chwili zmieniono. Mimo to sam prezydent w sądzie się nie pojawił. Sąd zaś przychylił się do wniosku prokuratury - zarówno w kwestii umorzenia postępowania, jak i w kwestii nałożenia na Adamowicza kary finansowej.
- Dzisiaj na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Gdańsku warunkowo umorzył postępowanie w sprawie niepełnych danych w moich oświadczeniach majątkowych. Od początku śledztwa mówiłem, że wszystko polegało na pomyłce. Dzisiejsza decyzja Sądu Rejonowego potwierdza to. Dziękuję wszystkim gdańszczanom, którzy w ciągu wielu miesięcy nagłaśniania tej sprawy przez opozycję i media nie zwątpili w moją uczciwość - skomentował sprawę prezydent Adamowicz w mailu rozesłanym do mediów.
Warto pamiętać jednak, że warunkowe umorzenie nie jest równoznaczne z uniewinnieniem.
- Sąd Rejonowy Gdańsk Południe w Gdańsku wyrokiem z dnia 18 marca, ustalając, że w okolicznościach nie budzących wątpliwości oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów i przyjmując jednocześnie, że wina i społeczna szkodliwość zarzucanych oskarżonemu czynów nie są znaczne, warunkowo umorzył wobec niego postępowanie karne na okres próby wynoszący dwa lata. Sąd nałożył na podejrzanego obowiązek zapłaty świadczenia pieniężnego w kwocie 40 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Sąd obciążył też podejrzanego kosztami postępowania w sprawie w kwocie 798,34 zł, w tym 100 złotych tytułem opłaty sądowej - mówi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Moje zobowiązanie wobec Gdańszczan, którzy w zeszłorocznych wyborach ponownie mi zaufali i powierzyli dalsze prowadzenie spraw naszego miasta wymaga, bym poinformował ich, że Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenia sprawy związanej z nieprecyzyjnym wypełnieniem oświadczeń majątkowych. Chodzi o artykuł 233 § 1 i 6 kk. Czyli pomyłek w oświadczeniach majątkowych składanych w latach 2010-2012.
Jak wielokrotnie mówiłem, pomyliłem się, a później powieliłem błąd w paru kolejnych oświadczeniach. Pomyłka miała charakter mechaniczny i popełniłem ją nieświadomie. Gdy zorientowałem się o pomyłce błąd sam skorygowałem i w kolejnych oświadczeniach podawałem już uzupełniony stan majątkowy. Jak wiadomo nie tylko ja miałem problemy z dokładnym wypełnieniem oświadczeń majątkowych. Kwestię tych oświadczeń reguluje ponad dwadzieścia różnych aktów prawnych, a wzorów oświadczeń jest ponad dziesięć. Co oczywiście nie jest wytłumaczeniem mojej pomyłki.
W związku z tym, że nie chciałbym być podejrzewany o to, że próbuję wpływać na rozstrzygnięcie niezawisłego sądu aż do podjęcia przez sąd rozstrzygnięcia w tej sprawie nie będę udzielał publicznych wyjaśnień w tej sprawie. Nie będę też sprawy komentował, chyba że zajdą nowe istotne okoliczności. Jestem przekonany, że Państwo to rozumiecie i moje intencje uszanujecie.
Zobacz zapis konferencji prasowej, na której Paweł Adamowicz odniósł się do zarzutów
Opinie (516) 4 zablokowane
-
2016-03-19 09:59
Ślepa Temida ale że głucha?
Sprawiedliwość w bastionie PO dla tuzów PO.Kruk krukowi oka nie wykole.
- 11 2
-
2016-03-19 10:03
Ręka rękę myje...
Małe oczka, spocone rączki - cechy małego cwaniaczka.
Adamowicz... czy to ten co przeciągał samolot OLT (vel Amber Gold) na lotnisku im. Bolka?- 9 2
-
2016-03-19 10:05
Drakonskie
- 3 2
-
2016-03-19 10:05
Drakonskie
- 2 1
-
2016-03-19 10:16
Polacy -My jesteśmy jednak narodem Idiotów i Gamoni !...
pan Adam Owicz to nie żaden niemiecki dywersant czy radziecki sabotarzysta ! - toż to nasz Ziomal , nasz rodowity Gdańszczanin przez nas wybrany i przez nas namaszczony ! , To myśmy dali mu mandat i upoważnilismy go do tego aby robił z nas Durniów ,Idiotów i Kretynów .Nie miejmy do nikogo pretensji i żalu !.
- 10 3
-
2016-03-19 10:18
pomylić się o 300 tysi. kpina
Jak można pomylić się o 300 tysi?
Kulwa, nie chodzi przecież o 50 lub 100 zł.
niezła ściema- 8 2
-
2016-03-19 10:18
To wyraźny zamach na demokrację, żeby takiego uczciwego tak surowo karać. KOD, gdzie jesteś. Już dzisiaj powinna być demonstracja poparcia. I nie powinno tam zabraknąć znanej pisarki, danuśki, z jakimś mądrym przemowieniem
- 8 2
-
2016-03-19 10:19
Patologia...
...
- 6 2
-
2016-03-19 10:32
skandal
Jestem urzędnikiem państwowym, nie pełnię jednak żadnej ważnej funkcji, co roku mam obowiązek składania oświadczenia o stanie mojego majątku.
Podejrzewam, że w przypadku złożenia chociaż jednego nieprawdziwego lub chociaż nieścisłego oświadczenia momentalnie wyleciałbym z pracy. A tu - do sześciu razy sztuka, różnice w wykazanym majątku na setki tysięcy złotych i ... umorzenie, śmieszna kara, dalsze pełnienie urzędu. Niedobrze się robi.- 12 2
-
2016-03-19 10:35
A ja za pomyłkę i niezapłacony podatek VAT w wysokości 250 zł
Dostałem łącznie ponad 2500 zł kary i jeszcze straszono mnie więzieniem.
- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.