- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Sąd utrzymał karę dla sprawcy wypadku na moście w Straszynie
7 lat w więzieniu ma spędzić 30-letni Przemysław W. Mężczyzna w 2011 r. prowadząc samochód po alkoholu, wjechał w Straszynie na chodnik i potrącił 5-osobową rodzinę, zabijając 6-letniego chłopca. Od wyroku sądu I instancji odwołał się i prosi o mniejszy wymiar kary.
Aktualizacja godz. 14: Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał wyrok sądu I instancji, który skazał Przemysława W. na 7 lat więzienia za potrącenie rodziny ze Straszyna, co doprowadziło do śmierci 6-letniego chłopca.
Jak uzasadniła wyrok sędzia Iwona Błaszczyk-Sobczyk - Nie może być przyzwolenia na brawurę. Wyrok jest faktycznie wysoki, ale adekwatny do popełnionego czynu.
Obrona rozważa kasację wyroku.
Do wypadku doszło 31 grudnia 2011 roku przy skrzyżowaniu ul. Starogardzkiej i Poprzecznej w Straszynie. Pięcioosobowa rodzina szła chodnikiem, kiedy wjechał w nią samochód. Kobieta i mężczyzna zostali poważnie ranni (on do dziś nie wrócił do pełnej sprawności), zaś ich 6-letni syn zmarł w szpitalu. Pozostała dwójka dzieci nie odniosła poważniejszych ran.
Sprawca wypadku miał w organizmie 0,4 promila (przed tym jak wsiadł za kierownicę wypił piwo). Nie postawiono mu jednak zarzutu spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu - stałoby się tak, gdyby w jego organizmie było 0,5 promila.
W grudniu ub.r. gdański sąd skazał Przemysława W. na 7 lat więzienia. Nakazał też zapłacić rodzinie zabitego chłopca 200 tys. zł. Dodatkowo - już po wyjściu z więzienia - obowiązywać będzie go 10 letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Obrońca Przemysława W. złożył apelację po tym wyroku. Jak tłumaczył we wtorek przed gdańskim sądem, wymierzona kara jest wyjątkowo dotkliwa.
- Oskarżony całym sobą ponosi konsekwencje tego, co się stało. To był jedyny i największy błąd w jego życiu. Do tej pory nie popełnił żadnego przestępstwa, cieszy się nieposzlakowaną opinią - wyjaśniał mec. Michał Komorowski. - Skutki tego zdarzenia są tragiczne i nieodwracalne, ale kara 7 lat więzienia nie wróci życia - tłumaczył mec. Komorowski.
- Bardzo żałuję tego wypadku i tego co się stało - mówił z płaczem Przemysław W., prosząc o niższy wymiar kary.
Obrona wnioskuje o karę nie wyższą niż 3,5 roku.
Przed sądem złożone zostały opinie m.in. sołtysa wsi, w której mieszka Przemysław W., byłego pracodawcy i naczelnika aresztu, w którym po wypadku przebywał oskarżony. Wynika z nich, że W. jest osobą spokojną, pracowitą i obowiązkową.
Prokurator jest jednak nieugięty. - Ta kara jest adekwatna do popełnionego czynu i oskarżony na taką karę w pełni zasłużył - przekonywał Tadeusz Piaskowski z prokuratury okręgowej w Gdańsku.
Sąd odwoławczy wyda wyrok w tej sprawie w środę o godz. 13.
Miejsca
Opinie (394) 7 zablokowanych
-
2013-06-26 07:06
wypadek przypadek
gdyby wypadl z drogi jadac z dozwolona predkoscia bedac trzeźwym to można by wgl nie karac bo niestey zdarzylo się choć to zycia nie zwroci ale zapier.... po pijaku no to sory powinien dostać 25!
- 16 3
-
2013-06-26 07:07
Babiuch do stal 9 lat. (2)
Siedzi prawie 4 lata. Ciekaw jestem kiedy wyjdzie za "dobre sprawowanie".
- 7 0
-
2013-06-26 07:24
no dokladnie (1)
ale niech Babiuch pamieta, ze ludzie pamietaja a pewnie niektorzy czekaja :)
Kara kara ;)- 4 0
-
2013-06-29 09:11
Chłopcy z Chyloni ! Mam nadzieję, że PO wyjściu b(!)abiuch otrzyma od Was zasłużoną "wypłatę" !
Czekam na to z utęsknieniem !
Mam tylko jedno pytanko retoryczne : Czy za spłodzenie i wychowanie takiego czegoś jak b(!)abiuch Chłopcy z Chyloni nie POwinni wymierzyć dolegliwej kary cielesnej rodzicom tego POmiota ?- 0 0
-
2013-06-26 07:09
Skąd w was tyle nienawiści? (5)
Każdy by chciał zabić gnidę, pijaka-mordercę... Nie chcę z wami żyć.
- 9 27
-
2013-06-26 09:25
Gdyby społeczeństwo stwierdziło: (2)
"OK, było-minęło, jedno dziecko mniej nie robi różnicy, puśćmy go, niech się chłopak wyszaleje", to czułbyś się lepiej?
- 9 4
-
2013-06-26 09:50
(1)
Człowieku, po to są przepisy prawne, żeby je wykonywać. Jeśli prawo dopuszcza złagodzenie wyroku w takich sytuacjach, to trzeba się zastanowić nad tym, czy powinno, czy nie, się tak zrobić. Ale większość forumowiczów już by dawno dokonała samosądu, karę śmierci wykonała, i tak dalej. A sami nigdy prędkości nie przekroczyli, rzecz jasna.
- 3 5
-
2013-06-26 18:16
Przecież normalny człowiek
zawsze przestrzega prędkości zgodnej ze znakmi.
- 2 3
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-06-26 18:09
papapa
To idź do niby landii
- 2 1
-
2013-06-26 07:13
Sama mam małe dziecko i gdyby jakiś koleś po piwku zrobiłby coś takiego to pewnie w pierwszej myśli sama chciałabym go zabić!!!!
Czy 7 lat czy 12- życia dziecka nie wróci. Najważniejsze żeby sam zrozumiał swój błąd.
Jego dziecko też po części straciło swoje życie!- 14 4
-
2013-06-26 07:13
Panie papuga
A jaka kara wróci życie? Słyszał pan o takiej? Pieprzone tłumaczenie. Naród coraz lepiej wykształcony a papugi głupie jak za komuny.
Sąd sprawdzi obwinionego czy taki słodziutki jak go papug opisuje. Ale co z ojcem co z cierpieniem i co dalej , ? Nałożyc rentę na sprawcę i w końcu karac też finansowo tak aby choc co zrekompensować ból, stratę ubytek zdrowia. Tak jak np w USA.- 16 2
-
2013-06-26 07:17
Dobrze... (1)
że winowajca okazuje skruchę i jest świadom co zrobił ! , ale co z drogowcami i zarządcą drogi ? , czy też odpowiedzą i poniosą kare za złe postawienie barierek energochłonnych ! ,zamiast na krawędzi jezdni i chodnika !!! ustawiono je za chodnikiem !. Gdyby były tam gdzie trzeba chłopiec na pewno by żył!
- 14 7
-
2013-06-27 09:34
Jaką skruchę? Facet przestraszył się siedmiu lat w pierdlu. Skoro uważa, że 7 lat za zabicie dziecka to za dużo, to znaczy, że w ogóle nie poczuwa się do winy! Wsiądzie taki po piwku do samochodu i jedzie ile fabryka dała i ma wszystko i wszystkich w d.pie a teraz płacze.
- 1 0
-
2013-06-26 07:18
I tak w tym kraju
Wyjdzie max po trzech latach.
- 4 1
-
2013-06-26 07:19
Szuka,aby ugrac skruchą na swoją korzyść
Jestem za złagodzeniem kary pod jedynym i najważniejszym warunkiem iż zwróci życie dziecku,jak nie jest w stanie tego zrobić niech siedzi jak najdłużej bo on ma prawo a rodzice i rodzeństwo zabitego jego brawurą i deb......mem dziecka mają też prawo ale wychodzi na to ze tylko na spacery na cmentarz....Uważam ze to nie był jedyny raz jak usiadł za kierownice pijany to była kwestia czasu a winni są też jego tak broniący koledzy i koleżanki bo na to pozwolili chyba że w ich gronie to nic takiego usiąść za kierownice po alkoholu...
- 11 3
-
2013-06-26 07:22
Coś Pan Panie mecenasie ??? (1)
"7 lat więzienia nie wróci życia - tłumaczył mec. Komorowski".
Żadna kara nie wróci życia, ale zgodnie z Pana tokiem myślenia nie powinno się karać pozbawienia życia, bo to nic nie zmienia. Szkoda naszych pieniędzy za studia które Pan skończył. Widocznie nie docenia Pan wartości o które powinien Pan dbać.- 38 3
-
2013-06-26 07:27
za kasę robi swoje, papuga
- 5 0
-
2013-06-26 07:23
grzeczny chlopak (2)
klanial sie w niedziele a nawet mowil dzien dobry ;)
dajcie krotsza karte co mogl szybciej pofisiowac przed koscilem...
10lat kary + przypusowe praca tak zarabial na swoja odsiadke..- 11 2
-
2013-06-26 07:30
przymusowa
tak aby zarbial...
- 1 1
-
2013-06-26 18:13
to dobry chłopak był...
i mało pił...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.