• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Sam się poddał". Osoby, które obezwładniały Stefana W. opowiedziały o zajściu

Piotr Weltrowski
11 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Poniedziałkowa rozprawa odbywała się w innej sali niż wcześniejsze, głównie ze względu na konieczność połączenia się na żywo z Łodzią. Dzięki temu Stefan W. zasiadł w sądowych ławach, a nie - jak wcześniej - w specjalnej szklane klatce. Poniedziałkowa rozprawa odbywała się w innej sali niż wcześniejsze, głównie ze względu na konieczność połączenia się na żywo z Łodzią. Dzięki temu Stefan W. zasiadł w sądowych ławach, a nie - jak wcześniej - w specjalnej szklane klatce.

Podczas trzeciej rozprawy w sprawie zabójstwa Prezydenta Adamowicza sąd przesłuchał osoby, które pomagały obezwładnić Stefana W. Sam oskarżony znów milczał, doszło jednak do incydentu - w pewnym momencie zerwał pilnującemu go policjantowi pagon z ramienia.



Rozprawa zaczęła się od sporych problemów technicznych - przez kilkadziesiąt minut próbowano ustanowić bezpośrednie połączenie z Sądem Okręgowym w Łodzi, gdzie wezwano świadków: członka ekipy technicznej, menadżerkę i kierowcę zespołu Blue Cafe.

To ten zespół występował na scenie finału WOŚP podczas ataku na prezydenta Pawła Adamowicz.

Jako pierwszy zeznawał kierownik ekipy technicznej Blue Cafe. Przyznał on, że chwilę przed zdarzeniem widział Stefana W. za sceną. Co ciekawe, mężczyzna miał się według niego zachowywać normalnie, jakby znał backstage i faktycznie miał się w tym miejscu znajdować.

Samego ataku świadek nie widział, zauważył jednak, że Stefan W. wyrwał konferansjerowi mikrofon i wtedy podszedł do niego, aby wyprosić go ze sceny. W tym momencie jednak zobaczył w ręce oskarżonego nóż. Kiedy inny członek ekipy technicznej obezwładnił napastnika, chwycił leżące na ziemi narzędzie zbrodni i odrzucił je poza scenę.

Stefan W. zerwał pagon policjantowi na sali sądowej



W tym momencie rozprawę zakłócił Stefan W. - nie odzywając się żadnym słowem i mając na rękach oraz nogach kajdanki, nagle zerwał jednemu z pilnujących go policjantów pagon z prawego ramienia.

Wszystko trwało ułamek sekundy. Po zdarzeniu oskarżony nie reagował na pytania sądu, cały czas patrzył się przed siebie, dokładnie tak, jak przed incydentem.

Po chwili przerwy świadek zaczął ze szczegółami opowiadać o próbach reanimacji prezydenta Adamowicza, w których uczestniczył. Co ciekawe, wedle jego słów pierwsza próba reanimacji nie udała się, bo niesprawny był defibrylator, który pierwsi ratownicy przynieśli na scenę. Dopiero drugie urządzenie - z kolejnej karetki - było sprawne.

Kolejnym świadkiem była menadżerka Blue Cafe. Jej zeznania w większości pokrywały się z tym, co wcześniej mówił członek ekipy technicznej zespołu. Była jedynie jedna rozbieżność - kobieta nie widziała wcześniej, przed samym atakiem, Stefana W. za sceną, po raz pierwszy zobaczyła go dopiero na scenie z nożem.

Taką samą wersję przedstawił też trzeci świadek - kierowca zespołu. On również nie widział wcześniej - przed atakiem - Stefana W. Ten świadek nakręcił też film z chwili zabójstwa - przypadkiem, bo na prośbę zespołu kręcił po prostu koncert.

"Stefan W. sam się poddał"



Praktycznie wszyscy kolejni zeznający świadkowie zwracali uwagę na jedno - w pewnym momencie Stefan W. miał się po prostu poddać i położyć na ziemi.

- Jakby wszystko zaplanował, wykonał i uznał, że już koniec - stwierdził kierowca zespołu Blue Cafe.
Potwierdził to też ostatni z poniedziałkowych świadków - postawny mężczyzna, który nagłaśniał koncert, ale też osobiście obezwładnił Stefana W.

Samego ataku na prezydenta co prawda nie widział on, ale gdy zauważył na scenie mężczyznę z nożem, ruszył mu go odebrać. On również przyznał, że Stefan W. praktycznie sam się poddał i położył na ziemi.

Ograniczona poczytalność oskarżonego



Stefan W. oskarżony jest o zabójstwo Pawła Adamowicza, do którego doszło 13 stycznia 2019 r. podczas wieczornego finału WOŚP w Gdańsku.

Czytaj więcej o Stefanie W.

Akt oskarżenia w tej sprawie skierowano do sądu dopiero w grudniu 2021 r.

Stefanowi W. zarzucono dokonanie zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Oskarżony podczas śledztwa nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw, ale w toku postępowania napisał list otwarty do członków rodziny, w którym przeprosił "za zabicie dobrego człowieka".

W akcie oskarżenia zaznaczono jednak, że w chwili popełniania zabójstwa oskarżony miał ograniczoną poczytalność.

Następną rozprawę zaplanowano na 28 kwietnia.

Opinie (173) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (2)

    Wszystko czarny na białym... Jak na tacy.

    • 22 11

    • To jest chory człowiek (1)

      Powinien być ukarany ale nie w sądzie. To rodzina rak załatwiła żeby sądzić chorego chlopaka

      • 8 7

      • Niech mówi że ma pomroczność jasna jak syn Wałęsy świrował

        • 6 0

  • (32)

    proces powinien odbywac sie za zamknietymi drzwiami bez dostepu mediow. niestety motloch juz skazal tego czlowieka. wszystko na fali nienawisci, hejtu i podzialach politycznych. oby temida byla slepa

    • 21 105

    • Opinia wyróżniona

      (3)

      Tłum ludzi pod sceną i relacja w tv na żywo doskonale otwiera oczy Temidzie kto jest sprawcą. A czy podejrzany był poczytalny czy też nie to już inna kwestia, ale fakt jest taki że w wyniku jego poczynań nie żyje człowiek. Szaleniec również powinien ponieść konsekwencje swoich czynów. Za chwile każdy morderca bedzie udawał wariata by uniknąć kary.

      • 344 19

      • poczytalny i to doskonale

        • 11 1

      • Paskud!!!

        Zgadzam się.

        • 1 0

      • Niepoczytalność

        Wbrew pozorom nie musi być łagodniejsza. Oczywiście chory psychicznie nie może odpowiadać za popełnienie czynu bo do tego jest potrzebna świadomość popełnienia przestępstwa.
        Ale takich delikwentów kieruje się do szpitala psychiatrycznego na oddział tzw zamknięty - czyli nadzór 24/24 bez możliwości wyjścia , spacer tylko pod opieka i po stwierdzeniu iż nie zagraża nikomu , naszpikowany psychotropami tak ze jest warzywem praktycznie - jak się ciska to za zgoda sądu wiązanie do łóżka - po podaniu psychotropów . Napewno w więzieniu masz więcej wolności i prywatności niż w psychiatryku na zamkniętym .
        I najważniejsze - w więzieniu odsiadujesz wyrok - obojętnie jak długo - kiedyś się kończy . W psychiatryku jako niepoczytalny , groźny - lekarz decyduje czy można cię wypuścić - i często gęsto siedzą tam do końca , bo nikt nie chce podejmować ryzyka wypuszczając groźnego chorego na wolność . Tak ze wbrew pozorom - psychiatryk zamknięty napewno nie będzie dla niego łatwiejszy.

        • 0 0

    • (8)

      Gdyby był niepoczytalny, to by jeszcze kogoś dźgnął. A on się położył jak baranek. Morderca i tyle. Robią z tego szum, zeby wcisnąć ludziom, ze jest chory psychicznie. A lud to łyknie jak pelikan.

      • 45 10

      • ciągle o Adamowiczu (7)

        ile można?

        • 18 33

        • Dosyć tego miedolenia

          • 5 11

        • Dopóki "szybkie sądy" po reformie Ziobry nie skończą sprawy. (5)

          Czyli pewnie jeszcze ze dwie dekady, widząc, co z nimi zrobił...

          • 17 4

          • no tak.. (4)

            bo wcześniej pod Tuskiem to działały ekspresowo haha !!! ;P Ps. I oczywiście do wyroków nie było zastrzeżeń ;P Co wy dzieciaki macie pod kopułą :( Ps2. To właśnie zmiany w sądownictwie mają to poprawić aby nadzwyczajna kasta nie czuła się ponad prawem i działała zgodnie z prawem....ale takich zmian, to już opozycja nie chce ! Pytanie... Dlaczego chcą aby było jak było ??

            • 14 18

            • Wtedy były na telefon (1)

              • 7 10

              • Milewski jak tam na zwolnieniu lekarskim w Olsztynie?

                • 4 1

            • (1)

              Tzn. jakich zmian? Konkrety proszę, a nie takie pustosłowie. Fakty są takie, że za Ziobry czas załatwienia spraw w sądzie idzie konsekwentnie w górę.

              • 1 1

              • trafna uwaga

                • 0 0

    • Sugerujesz, (10)

      że ten bandzior nakręcony przez pisowskie media jest niewinny?

      • 22 39

      • (1)

        sugeruje ze ty jestes nakrecony i po twojej wypowiedzi wnioskuje ze jestes politycznie zaslepiony. dlatego wlasnie ten proces nie powinien byc jawny aby nie wzbudzac agresji w ludziach takich jak ty

        • 31 16

        • Wszystko powinno być nie jawne i pod stołem

          Bez takiego postępowania nic się nie udaje. Zawsze za to jest na kogo zwalić.

          • 0 0

      • nie nakręcaj

        Nakręcanie z którejkolwiek strony jest złe. Podżegacze "niewiniątka", jak przyjdzie co do czego nagle cichną, gdy ktoś umiera, a drugi ktoś trafia za kraty. Przytoczę tu dla równowagi fragment zapomnianego newsa z TVN24: "Krzycząc, że nienawidzi Jarosława Kaczyńskiego i PiS, 62-latek z Częstochowy zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła PiS, i ciężko ranił nożem Pawła Kowalskiego, pracownika biura. Prezes PiS odpowiedzialnością "polityczną i moralną" za tragedię obarczył Donalda Tuska i PO. Premier nawoływał do uspokojenia emocji. A politycy obu partii wymieniali oskarżenia. PiS: winę ponosi "kampania nienawiści" Platformy. PO oskarżyło opozycję o polityczne wykorzystywanie tragedii."

        • 14 8

      • przez pisowskie media ? (5)

        a co analfabeto krzyczał na scenie ? że go kaczor zamknął do paki ? bo z tego co pamiętam to krzyczał zupełnie co innego...Z resztą budyń pokazał środkowy palec PO i wystartował jako niezależny, hmm komu najbardziej na rękę była ta akcja ? Karakanowi i jego kumplom którzy mogli walić w budynia jak z armaty a tym samym w PO czy komuś innemu ?

        • 19 18

        • Wracaj do Moskwy Wania

          • 13 12

        • skoro pokazał rzekomo środkowy palec PO, to sam sobie odpowiedziałeś (1)

          mafia nie wybacza zdrady

          • 11 8

          • POdpadł mafii z Popowa?

            • 7 4

        • Nie przekręcaj prawdy.. Krzyczał, że przez POkomonów

          a w więzieniu TVNiemcy oglądał ...

          • 8 2

        • Chciałem przypomnieć że w Pawła Adamowicza walili jak z armaty koledzy z po przed wyborami bo chcieli na prezydenta Jarusia Walese

          • 4 0

      • Stefan powiedz prawdę, utopisz PO

        • 8 6

    • (5)

      Zadał trzy ciosy. Każdy był śmiertelny. On nie jest przypadkową, niepoczytalną osobą, tylko mordercą, który zabił z premedytacją.

      • 36 8

      • (3)

        na szczescie od dochodzenia prawdy mamy sądy i bieglych a nie takich internetowych wszystkowiedzacych jak ty

        • 9 22

        • (1)

          Oczywiście, ze mamy sądy od wymierzania sprawiedliwości. Tylko nie wiem, czy w tym przypadku pasuje słowo na szczęście :(

          • 12 2

          • Jedyny film nagrany na Nokie 7710?

            • 4 1

        • Jakość biegłych i ich opinie to czasami mizaga.

          Widziałem kiedyś opinię biegłego, byłego policjanta, który stwierdził, że prlowski pistolet śrutowy łucznik ma moc powyżej 17J. Co jest bzurą do kwadratu.

          • 2 0

      • Wchodzisz, i kładziesz się resztę my zrobimy

        • 7 0

    • Skoro w momencie popełnienia czynu miał

      ograniczoną zdolność rozpoznawania to jak się to ma do wcześniejszych posunięć? Zawsze chodził z tym nożem czy kupił go z zamiarem, że kogoś zabije? Może miał zawsze nóż przy sobie dla samoobrony i przechodząc z tragarzami akurat stracił poczytalność i zabił przypadkowego człowieka?
      Ta linia obrony się nie klei. A z drugiej strony prkuratura powina węszyć i sprawdzić czy na kilka dni przed sprawdzał informacje w necie kiedy na imprezie będzie prezydent....

      • 10 0

    • przecież możesz zgrywać i**otę czy chorego i uda się uniknąć kary. Kto normalny zabija drugiego człowieka? w takim razie, to sądy powinny być tylko dla nie poczytalnych ludzi.

      • 4 0

  • Cyrk (5)

    Adamowicz musiał uciekać.
    W mediach głównego ścieku tego nie powiedzą.

    • 31 34

    • (4)

      A dlaczego musiał uciekać i w jakim celu miał to robić?

      • 8 6

      • (3)

        Na niego były takie dowody, że by go wyprowadzili w kajdankach- jak to powiedział platformers Nitras.

        • 26 5

        • To mówił ten co ubliżał mieszkańcom Tczewa Neumann, tez chyba ma zarzuty

          • 19 1

        • (1)

          Jesteś chory na głowę jak Antoni

          • 9 15

          • POmyliłes sięz Rudym ...

            • 5 1

  • Cyrk robicie ze Stefanem. Ani to po bozemu, ani zwyczajnie po ludzku. (1)

    • 35 20

    • było to do przewidzenia

      Niehumanitarne,on jest chory!Przewalą sie procesy/kilka dobrych lat/ przez wszystkie instancje,a na końcu jeszcze Stefan odszkodowanie dostanie.To jest parodia!

      • 2 0

  • Sam się położył na scenie, wszyscy widzieli w tv. Gdyby nie to do dziś by go pewnie szukali. (1)

    • 63 2

    • Takie miał zadanie, cyrk

      • 2 0

  • (3)

    Pięknie jest prowadzony od samego początku.
    Pytanie jak go w ogóle podeszli i czym nakręcili.

    • 65 7

    • (2)

      nafaszerowany lekami jak trza

      • 14 0

      • bo jest chory

        o czym redaktor znów "zapomniał" napisać

        • 10 9

      • Ciekawe ile za milczenie dostanie?

        Jak ten z Amber, bańka za każdy rok więzienia...

        • 3 1

  • KS (2)

    I to bez żadnego ale.

    • 26 12

    • wykonasz sam taki wyrok? zabijesz go? wejdziesz w rolę kata? (1)

      • 8 4

      • Oczywiście

        W rodzinie wpajali, że tylko Bóg może dawać życie i je odbierać? Jak widać jednak jest inaczej

        • 0 0

  • Sprawa prosta jak drut. Nad czym się tutaj zastanawiać

    • 52 9

  • złoty czlowiek

    • 10 23

  • Szkoda (1)

    , że zniesiono KS

    • 36 19

    • Co UE się nie podoba?

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane