• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samobójstwo w areszcie na Kurkowej. Prokuratura sprawdzi funkcjonariuszy

Szymon Zięba
26 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (78)
Do zdarzenia doszło w Areszcie Śledczym przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Zdjęcie ilustracyjne. Do zdarzenia doszło w Areszcie Śledczym przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Zdjęcie ilustracyjne.

51-latek podejrzany o zabójstwo, który targnął się na życie w Areszcie Śledczym przy ul. Kurkowej w Gdańsku, został niedopilnowany? To jeden z wątków, który badać będzie prokuratura.



Czy strażnicy powinni odpowiadać za samobójstwo aresztowanego?

Przypomnijmy: 51-letni Stanisław C., podejrzany o zabójstwo 42-letniego obywatela Ukrainy, powiesił się w swojej celi. Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Sprawę opisaliśmy jako pierwsi, po sygnale od naszego czytelnika.

Tragiczny incydent wyjaśnia teraz Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

Jak potwierdziła prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w związku z tym, że do zdarzenia doszło na terenie aresztu śledczego, sprawdzane będzie m.in. to, czy zachowane zostały wszelkie środki ostrożności i właściwy nadzór nad aresztowanym mężczyzną.

Czy aresztowany był prawidłowo pilnowany? Sprawdzi to prokuratura



Śledczy będą chcieli się dowiedzieć m.in. tego, czy mogło dojść do niedopełnienia obowiązków przez strażników więziennych.



Zabezpieczono także dokumentację dotyczącą zmarłego mężczyzny (to istotne np. przy sprawdzaniu, czy był objęty opieką psychologa lub psychiatry). Jak podkreśla prok. Wawryniuk, w podobnych sytuacjach są to standardowe procedury.

24 października 2022 roku prokurator przestawił Stanisławowi C. zarzut zabójstwa w tzw. zamiarze bezpośrednim. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Miejsca

Opinie (78) ponad 10 zablokowanych

  • Strażnicy więzienni powinni mieć kamery (2)

    Przemoc wobec skazanych jest na porządku dziennym już nie pisze o przemycaniu substancji zakazanych czy pobicia

    • 12 8

    • to fakt , skądś się tam drugi biorą .
      pizza przyjeżdża i KFC. Prawie jak Wąski w Killerze dostawy

      • 5 1

    • Czy więzniowie stosowali przemoc wobec innych

      zanim tam trafili?

      • 6 1

  • Piszecie,jak to w wiezieniu żle. (3)

    A ja mam takie pytanie,po co tam trafiacie?

    • 17 3

    • bo mieliśmy pecha? tylu przestępców w rządzie ale oni mają szczęście

      • 3 4

    • Szpilek (1)

      Trafiamy bo sądy są kiepskie .Mogę pokazać moje dokumenty gdzie miałem zarzuty za odczynniki i proch czarny .W Polsce proch czarny jest legalny ,nawet podałem numer uchwały sądu najwyższego i kasacja została oddalona .Więc przestań tu bzdury pisać .Bo w Polsce jak ktoś dla kogoś jest niewygodny to ma wyrok z kapelusza.Oczywiscie w 1 i 2 instalacji też ,sędziowie nie stosowali się do obowiązującego w Polsce prawa.
      Nie wierzysz mogę pokazać dokumenty.

      • 4 3

      • Mnie sąsiedzi pod batutą administratora budynku sprzedali m^fii mieszkaniowej. Przy dość niskiej zaległości

        Przy jakiej się ludzi jeszcze nie pozywało. Ale uznano, że będę łatwą ofiarą, pyk, pyk i moje mieszkanie będzie ich, tzn. kolegi jakiegoś komornika. Ale był jeden istotny kontr-powód, upichciłem pozew wzajemny, przewlekałem odbieranie korespondencji, musiała zacząć się normalna sprawa. Oczywiście i tak opinia biegłego była podfałszowana, a wyrok - wszystkie moje roszczenia oddalający - kupiony. No ale nic, napisałem apelację. Ciągnęło się to, był już termin rozprawy, szykowałem się, nagle na 48 h przed rozprawą telefon pracownicy administracyjnej z tego wydziału, że rozprawa odwołana w trybie nagłym z powodów jakichś, nie chciała powiedzieć jakich. Że dzwoni, bo listownie już nie zdążyliby poinformować. Telefon komórki do mnie musieli zdobyć przez dostęp do bazy nr komórkowych jak dla policji, bo ja go w pismach procesowych nie wymieniałem. Za kilka miesięcy info o nowej rozprawie przyszło - ale zaledwie na 2 dni przed nią. Już mi chodził po głowie nowy pomysł, ale czekałem ze złożeniem pisma (uzupełnienia apelacji) do sądu na 1,5 tyg, przed rozprawą. To tyle, że napisałem i złożyłem już na sali sądowej. Zgodnie z zasadami, sąd po przejrzeniu, że to ma "ręce i nogi", a nie jest przewlekaniem niczym nie podpartym, powinien zarządzić odroczenie rozprawy i w międzyczasie sprawdzić moje nowe argumenty. Taak, akurat. Nie w Polsce. Zarządziła 5 minut przerwy i po niej - oddalenie, jako nie znajdujące zastosowania. W 5 minut mogła moje pismo przeczytać, ale nie sprawdzić orzecznictwo. I tak 20% roszczenia przegrałem, a wyrok przeciw mnie prawdopodobnie zapadł z naruszeniem obowiązującego orzecznictwa. Ale brak kasy, pracy, adwokata, to co ja mogłem? A po fakcie się domyśliłem: młoda z sądu coś przez telefon kręciła, widać jedna osoba z trójki sędziów, tych z wcześniejszego składu, odmówiła "skręcenia" wyroku na moją niekorzyść. To w sądzie zmieniono skład w ostatniej chwili, że jedna osoba wycofana, a w kompletnie nowym składzie zapadł wyrok, za jaki /zapewne/ zapłacono.

        • 5 0

  • Strażnicy powinni iść do więzienia (1)

    • 10 12

    • Ale przecież są tam codziennie

      • 12 1

  • O czym wy piszecie

    Już żadna kontrola nic nie wykaze w tym areszcie to normalne

    • 10 6

  • brawo (2)

    śmieci się same wywiozły więc gdzie problem

    • 93 35

    • ja ciebie kiedys wywioze

      • 1 6

    • Jestes tak samo prosty i głupi jak Twój wpis.

      • 5 1

  • Ewelina Z

    Mój tata jest klawiszem i opowiadał jaka to stresująca praca .Więźniowie wyzywają tatę,kiedyś jeden napluł mu w twarz .
    Owszem tata ma służyć więźniom (jak sama nazwa wskazuje jest służącym ),ale nie jest w stanie upilnować każdego jeżeli na oddziale jest 50 cel.
    Mówiłam tacie zmień pracę ,ale on nic nie potrafi i musi tam pracować .

    • 13 10

  • Cha cha,czy był objęty opieką psychologa i psychiatry?

    Osobnik z takim zarzutem karnym i udowodnionym powinien byc objęty opieką,ale kata.

    • 6 2

  • A na jakim tle było wspomniane z-bójstwo, kto komu co i dlaczego?

    I tu zapada głucha cisza w "polskich" mediach.

    • 9 1

  • Być może ten akurat był winny (1)

    Ale wciąż mam w pamięci sprawę o której wspominał któryś prawnik. Żona - dla korzystniejszego przebiegu sprawy rozwodowej i majątkowej - oskarżyła męża o znęcanie nad dziećmi lub molestowanie. Facet podobno niewinny, dowody wydumane, ale popełnił w celi samobójstwo. Sprawę umorzono. Kobietki niestety potrafią świetnie grać i płakać.

    • 19 0

    • Czasem do aresztu może trafić zwykły gamoń, nie przestępca

      Nie powinien mieć warunków do samobójstwa

      • 6 0

  • (6)

    24 października postawiono mu zarzuty, przyznał się i w kwietniu dalej jest w areszcie śledczym? W takim przypadku sprawa powinna być już dawno zakończona i powinien już być w więzieniu.

    • 116 4

    • (2)

      Dużo formalności. Prokurator puści akt oskarżenia zbyt szybko, bez zebrania wszystkich dowodów czy opinii to wolny sąd zwróci akta do uzupełnienia.

      • 6 8

      • (1)

        To ile może trwać zbieranie dowodów gdy oskarżony się NIE przyzna? Pewnie w takim wypadku przerośnie to już zupełnie naszą prokuraturę, jeżeli przez pół roku nie radzą sobie z formalnościami przy przyznaniu do winy.

        • 27 0

        • Gdańska prokuratura jest zawalona robotą, na Tweeterze.

          • 15 0

    • A areszt sledczy to nie wiezienie?

      • 1 3

    • A co za różnica? (1)

      Nie wiem czy wiesz ale często ( u mnie e mieście i innych) w areszcie siedzą głównie więźniowie ( czyli juz po wyroku.) i yo długie odsiadki..

      • 0 0

      • Nie wnikam w różnicę dla oskarżonego/winnego, ale chodzi bardziej o sprawność instytucji państwa. Poza tym to ważne dla rodziny ofiary, w miarę szybkie dochodzenie i skazanie pozwala łatwiej przebrnąć przez okres żałoby, a nie miesiącami, latami wracać do sprawy i rozdrapywać rany.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane