• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samochód potrącił rowerzystę

ms
11 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Po potrąceniu rowerzysty przez samochód, ruch na ul. Wielkopolskiej w Gdyni był częściowo zablokowany.



Do wypadku doszło ok. godz. 19:15. na skrzyżowaniu ul. Wielkopolskiej i Inżynierskiej zobacz na mapie Gdyni. Samochód Fiat Punto potrącił w tym miejscu rowerzystę.

- Poszkodowany rowerzysta jest przytomny, zajęło się nim już pogotowie ratunkowe - informuje Sławomir Guz z gdyńskiej policji.

Po zdarzeniu zablokowany był pas ruchu w kierunku Karwin.
ms

Opinie (302) 10 zablokowanych

  • Kiedy rowerzyści zaczną płacic obowiązkowe OC? (7)

    Powinni być ubezpieczeni, do tego obowiązkowy kask, koszulka odblaskowa, lampy z przodu i tuyłu. Ogólnie nie rozumiem dlaczego rowerzyści mogą jeździć drogami. Powinni tylko poruszać się po ścieżkach lub w lasach.

    • 22 9

    • No nie wytrzymałem i mówię: głupi jesteś jak but.

      • 8 12

    • a samochody nie powinny poruszać się po chodnikach i trawnikach i co z tego ?

      • 4 5

    • no masz rację. rowerzysci na drzewo do lasu

      a kierowcy powinni być w zoo
      za kratami
      bez klamek
      bo zabijają

      • 4 6

    • Chciałbym napisać coś, żeby Pana nie obrazić, ale naprawdę nie umiem.

      • 2 2

    • OC ? Jakie jeszcze wymyślisz absurdy ? Nie powinieneś zostać

      urzędnikiem ? Świetnie się do tego nadajesz. A może nim byłeś ? W czasach komuny ?
      A do lasu powinieneś pójść - przewietrzyć swój umysł.

      • 2 6

    • tak będzie wówczas gdy ty baranie przestaniesz parkować blachosmroda na chodnikach,trawnikach,ścieżkach rowerowych itp.A kask to sobie sam kup na ten durny sagan.

      • 2 3

    • Większy pęd pojazdu = większa odpowiedzialność.

      kumasz?

      • 2 4

  • Czy obcisłe spodnie na rower ubierają tylko (13)

    rowerzyści o homoseksualnych poglądach? Sporo jeździ ubranych normalnie ale jest grupa, która lubi obcisłe spodnie podkreslające ich męskość.

    • 19 8

    • o mnie piszesz?

      • 4 0

    • i to właśnie oni najczęsciej ladują pod kołami samochodu (5)

      niesieni pędem dwóch pedałów...

      tak szybko kręca tymi nóżkami że braknie siły by obracać głóką na boki a potem strzał w piszczel i pół roku z kulami...

      ach te cudowane dzieci dwóch pedałów

      • 8 5

      • Ty masz 3 pedały i do tego zdarza Ci się jazda na ręcznym ;]

        • 3 5

      • A możesz napisać np. Mai Włoszczowskiej maila z taką treścią ? (1)

        Nie wiesz kto to Maja Włoszczowska ? To poszukaj sobie w necie. Może Czesławowi Langowi, szefowi wyścigu Tour de Pologne też zadaj pytanie, czy startujący w nim kolarze to też dzieci dwóch pedałów ?

        • 2 7

        • powtarzasz się

          ze swymi wypocinami na temat Włoszczowskie. W poprzednich rowerowych dysputach też tak bredziłaś

          • 1 1

      • akurat

        pamiętasz choć jeden taki przypadek?
        bo ja najczęściej widzę potrącone kobiety i dzieciaki;
        bo te czarne skurczybyki radzą sobie lepiej, niż ci się wydaje.

        • 0 2

      • "Głóką" twoją to dobry psychiatra może powinien się zająć. Może przeprowadzicie razem dowód naukowy na temat: "Wpływ noszenia obcisłej odzieży na ilość potrąceń rowerzystów"? Na pewno już prowadzisz badania i posiadasz zatrważające statystyki.

        • 1 0

    • Odzież rowerowa

      Czy naprawdę uważasz, że obcisła odzież służy do podkreślania męskości i noszą ją tylko homoseksualiści ?

      Odzież taka jest obcisła z kilku powodów:
      Aerodynamika (uwaga trudne słowo)
      Jest obcisła i jest w niej cieplej
      Lepiej odprowadza pot na zewnątrz

      To tylko trzy z wielu.

      Im częściej czytam komentarze kierowców tym bardziej uważam, że wasz mózg jest wielkości ziarnka maku. Aż szkoda, że wszystkim kierowcom wyrabiacie taką opinie bo wielu jest naprawdę spoko

      • 6 7

    • Pojedż sobie normalnie ze 200 km w dżinasach, tylko wcześniej

      po pudruj sobie krocze.

      • 3 5

    • Cały zawodowy peleton ma więcej dzieci niż wielu piszących tu

      pseudo-kierowców.

      • 3 5

    • Jaką "męskość "???

      toż to zwykłe cioty

      • 4 1

    • Ja jeżdżę w rajtuzach rowerowych

      Chcesz popatrzeć Maro, kochasiu?

      • 0 0

    • to raczej Ty masz homo problem, jeżeli przyciągają Twoją uwagę

      • 1 0

  • Jezedze rowerem do pracy i jak ognia unikam ulic (2)

    ale na pewnych odcinkach po prostu sie nie da... i na takim krorkim odcinku ostatnio pewnie miszczu prawie mnie nie "zdjal", bo wyprzedzal, zrobilo sie ciasno... a rowrzysta nie uszkodzi tak samochodu jak Kamaz...

    • 9 0

    • (1)

      mam zioma który mówi podobnie z pktu widzenia motocyka (jeździ nim do pracy, a w pracy jakąś monstrualną Skanią ośmiokołową)

      może to ty, Maćku piszący z Szajsunga?!

      • 0 1

      • Nie, to nie ja

        Ja jezdze prostym rowerem. Wstyd sie przyznac, ale to BiTwin, ktorego zreszta bardzo lubie :-)

        • 1 0

  • apel do rowerzystów (6)

    zanim powiesicie na mnie psy przeczytajcie uważnie...
    mam prawie 40tkę na karku, w latach 80tych robiłem kartę rowerową, do szkoły przyszedł milicjant (część z was nawet nie wie że wtedy była milicja) szkolił nas 4 tygodnie i potem zdawaliśmy egzamin, na boisku były namalowane pasy, stały znaki i trzeba było walić kółka przy milicjancie i reagować na znaki, dopiero wtedy dostawało się kartę, od pierwszych zajęć wbijano do głowy że na przejściu przeprowadza się rower (dzisiaj mam lepszego górala, jeżdżę nim po lasach ale jak jadę do lasu to pomimo że mam wpinane buty to na przejściu rower prowadzę, nigdy nie został potrącony)

    od 10 lat za przepisy o ruchu drogowym zabrali się tępogłowi, biorąc pod uwagę pęd po wasze głosy wyborcze zaczeli was rowerzystów dopieszczać przepisami i przywilejami, a wy niestety tak samo tępi jak ci od przepisów (nie obrazajcie się od razu bo niestety ale przyjmowanie bez analizy przywilejów na drodze) szybko lądujecie pod kołami samochodów, zgadzam się z wami że 95% winy według nowych przepisów ponoszą kierujący samochodami, ale jeszcze 30 lat temu w tych samych przypadkach 95% winy byłaby po waszej stronie bo takie były przepisy...

    nowe przepisy pozbawiły was instynktu samozachowawczego, makujecie się pod samochody ważace tonę a sami ledwo z rowerem dobijacie do 100 kg, na co wy liczycie?

    zastanówcie się bo jak fajnei ktoś tu napisał - za złamany kręgosłup rowerzysty kierowca dostał mandat... nie ufajcie ustawodawcy z przepisami tylko zacznijcie myśleć, bo co wam po odszkodowaniu jak resztę zycia przejedziecie na wózku a nie rowerze

    i sorki że piszę o Was jako Wy ale nie czuję z wami więzi jako rowerzysta...

    • 33 8

    • Głos rozsądnego rowerzysty jest jak głos wołającego na pustyni. (2)

      Ale miło wiedzieć, że są jeszcze tacy.

      • 9 4

      • dzięki i pozdrawiam (1)

        może wynika to z faktu że zza kierownicy samochodu przed południem i zza kierownicy roweru po południu łatwiej jest oceniac szanse na drodze ;-)

        wszyscy moi znajomi jeżdżący i samochodami i rowerami nigdy nei mieli wypadku na drodze jako rowerzysci, możę dlatego że posiadanie prawka ich zmusza do myślenia za każdą kierownicą

        • 7 1

        • a ja miałem

          Potrącony na ścieżce przez kierowcę auta. Ewidentna wina kierowcy. Mam prawko kat.B, ale do pracy jeżdżę rowerem. Ścieżki są czasami bardziej niebezpieczne, niż ulice.

          • 4 0

    • Ja jestem starszy od ciebie - mam 50-tkę na karku i cię rozczaruję. (2)

      Nigdy nie zdawałem na kartę rowerową, a jeździłem na rowerze aż miło. Kilka lat przed zdaniem na prawo jazdy (1985) kilkakrotnie jeździłem rowerem z Trójmiasta na Kaszuby. I żyję. Dlaczego ? Bo żeby nauczyć się przepisów nie potrzebowałem na to egzaminów. Bo zdrowego rozsądku nauczę się sam.
      A ty na wszystko potrzebujesz egzaminów ? Na domowe gotowanie, sprzątanie, działalność gospodarczą ? Na wszystko ? Na chodzenie jako pieszy też ?
      Dla mnie tą wypowiedzią kompromitujesz się.
      Tu akurat "tępogłowi" zreflektowali się i nie kompromitują kraju na arenie międzynarodowej. Część tych przepisów zawarta jest w t. zw, Konwencji Wiedeńskiej. Jeśli ci się nie podobają - nic nie stoi na przeszkodzie krytykować ich twórców (znasz języki obce ?).
      I jak sobie to wyobrażasz np. w kontekście działalności wypożyczalni rowerowych (w tym prywatnych), którymi głównymi beneficjentami na świecie są turyści. Czy w Gdańsku zażądasz od nich karty rowerowej, OC i innych tego typu bzdur ?
      Mnie i moją żonę pracownik wypożyczalni w Amsterdamie o jakiekolwiek tego typu dokumenty nie pytał.
      A zapewniam Cię że widziałem w Trójmieście cudzoziemców na rowerach w różnym wieku, np. dużą niemiecką grupę emerytów (czym byłem zaskoczony) którzy na początku Elbląskiej natknęli się na "zakaz wjazdu rowerem". Ich przewodnik zatrzymał się przed nim, rozejrzał wokół (zapewne szukał ścieżki której do tej pory na tej ulicy nie ma), po czym dał znak reszcie i ruszyli dalej tez zakaz łamiąc.
      Innym razem spotkałem dwójkę innych starszych Niemców kłócących się z taksówkarzem o to, że oni na rowerach mimo zielonego światła nie zeszli z rowerów (on miał zieloną strzałkę !!!). To było na Hallera przy Klinicznej jeszcze przed zrobieniem tu przejazdu rowerowego.
      Nie wspomnę o innych.
      I nie rób z igły widły - nie za bardzo ulegasz medialnej propagandzie ? Ile jest wypadków a ilu rowerzystów, a pieprzysz tak jak jakby każdy z nich wpadł pod samochód.
      Tu pozwolę sobie wspomnieć o przechodzeniu pieszych przez tory kolejowe - codziennie paręset tysięcy ludzi w Polsce co najmniej dwa razy dziennie przechodzi przez nie w różnych miejscach i jak to z ludźmi bywa (podobnie z kierowcami) co kilka dni ktoś zamyśli się albo z powodu podeszłego wieku wpadnie pod pociąg. I prasa zaraz trąbi - zabronić !!! Gdzie SOK, gdzie policja. Jakim prawem oni przechodzą. Idąc tym tropem to ruch samochodowy powinien być zlikwidowany całkowicie z powodu kilkudziesięciu wypadków dziennie, a ile aut dziennie ludzie odpalają ? Co najmniej chyba kilka milionów ? I z powodu tego że kilkadziesiąt z nich dziennie uczestniczy w przykrych zdarzeniach jakim są wypadki to pozostałym milionom zabronimy wyjazdu ? Podobnie jest z rowerzystami. Dzisiaj Trójmiasto.pl podało wiadomość (od dłuższego czasu) o wypadku z udziałem rowerzysty a dzisiaj w Gdyni widziałem ich setki.
      Więc nie panikuj !!!

      • 5 9

      • ale się podnieciłeś (1)

        mam nadzieję, że po napisaniu tego tekstu zmieniłeś bieliznę bo a feeee w takiej zamazanej siedzieć...

        sprawdź ile ludzi myśli tak jak ja a ile tak jak ty...

        i pamiętaj, po komentarzu zmieniać bieliznę staruszku

        • 2 2

        • Wszystko jasne. Prawem Darwina nie dożyjesz takiego wieku.

          Wyeliminujesz się sam.

          • 0 2

  • To forum.... (5)

    ...jest dowodem na to, jakie buractwo panuje w Trójmieście. Jeden mądrzejszy od drugiego...ludzie, czy wy nie znacie zasad współżycia z innymi?

    • 12 4

    • współżycie to ty na redtubie widziałeś (1)

      • 1 3

      • Właśnie o to chodzi.....

        ...dla was współżycie kojarzy się tylko z redtube czy jak to nazywacie.

        • 1 0

    • idz wpółżyj z rowerzysta w obcisłych majteczkach! (2)

      • 1 4

      • I jak takiego jak ty nie opieprzać !!! Człowiek się stara być uprzejmy i (1)

        w zamian dostaje przezwiska, inwektywy. Kultura to jest w niektórych krajach Zachodu (przede wszystkim w tych północno - europejskich).

        • 2 1

        • inwektywy? buraku...

          • 1 2

  • Wredne auto! Co ono sobie myslało?! (1)

    Fiaty to największe buraki

    • 4 1

    • i tylko czasem wiozą ludzi
      np. w bagażniku

      • 3 1

  • blacharze (1)

    To nie jest wina rowerzysty! To tak jakby winic dziewczyne, ze zostala zgwalcona, bo zalozyla krotka spodniczke. Blacharze, zwolnijcie!! patrzcie dookola! bo mozecie kogos zabic. Ostatnio przebiegalam przez pasy (na zielonym) do autobusu. Samochod na zielonej strzalce prawie mnie przejechal. A nie przejechal, bo odskoczylam o pol metra. Samochod moze jechac na moim zielonym po pasach?? Dlaczego rowerzysta nie moze, to chore. Zero przywilejow dla samochodow w miastach. Jak idziemy z dziecmi na spacer to ciagle gadam: uwazaj, nie biegnij, samochod - spacer to stres!! samochod swieta krowa, reszta ma uciekac, zeby krol nie musial zwolnic ani na sekunde. Obudzcie sie ludzie

    • 11 15

    • biegusy

      Zwolnić racja. Ale Ty nie słuchałeś pani w szkole ani policjanta, że NIE WOLNO wbiegać na przejście i przebiegać po nim. Współczuję Twoim dzieciom takiego wzoru do naśladowania.

      • 4 1

  • podsumowanie - kto winny? (1)

    rowerzyści: bez świateł, kamizelek jaskrawych/odblaskowych, bez kasków
    kierowcy: kompletnie nie rozumiejący różnicy przejście dla pieszych / przejazd rowerowy (nie zwalniają, bo mają szybszy pojazd, wjeżdżają przed rowerem i niby wszystko gra lub blokują przejazd, stojąc na nim przed włączeniem się do ruchu na główną ulicę); ignorujący odstęp min. 1m.
    Tylko tyle dla każdej ze stron i AŻ tyle niestety..

    • 7 1

    • zyla na szybę lub na fejsa

      • 0 0

  • Jezdza ci cyklisci jak pokreceni...mieszkam w Sopocie gdzie sciezek nie brakuje.... (3)

    ...i tu uwaga zawsze patrze przejezdzajac autem przez sciezke rowerowa bo wiem ze tam rower ma pierwszenstwo...ale oni jezdza po chodniku...przejezdzaja przez przejscia dla pieszych...w d*pie maja kierowcow...nieraz widzialem jak delikwent jadacy chodnikiem byl karany przez policje mandatem! Rowerzysci to nie sa swiete krowy...sam jezdze rowerem ale uwazam ze wieksza tolerancje maja kierujacy pojazdami!

    • 11 8

    • no nie brakuje
      są dwie w tym jedna to slalom AK

      • 5 0

    • w sopocie nie brakuje ścieżek ?

      Mocne słowa jak na nierowerzystę. Polecam wziąć jednoślad i posmigać w Gdańsku czy Gdyni i potem ocenić ilość scieżek w Sopocie bo dużo ich brak.

      • 6 1

    • Po chodniku tam, między ścieżkami (na przerwach między nimi).

      Co znaczy po przejściach dla pieszych ? Nie powinien być obok przejazd rowerowy ? Jeżdżą po chodniku ? A jest tam ścieżka ? To dlaczego jej nie ma ? Pojedziesz rowerem Niepodległości (gdzie jest zakaz zresztą) ? A tam rowerzyści nie mają celów podróży ? To się nie dziw że jadą chodnikiem.

      • 3 2

  • Moja opinia

    Niestety muszę tu przyznać, że to jest częste zjawisko. Jeżdżąc po zmroku rowerem w trójmieście zdarzyło mi się niemalże wpaść na kogoś bo nie miał właśnie nawet głupiej migającej diody. Strasznie mnie to denerwuje, bo co z tego, że ja widzę drogę skoro ledwo jestem w stanie zauważyć rower jadący z naprzeciwka.

    Poza tym widzę tutaj wiele zbędnych komentarzy, które tylko nakręcają nienawiść "pedalarz trafiony" ... komentarz poniżej krytyki więc nawet się nie wypowiem na temat poziomu intelektualnego autora.

    W każdym razie nie rozumiem skąd tu tyle różnych wersji i komentarzy, skoro w notce nie ma wspomnianych nawet okoliczności wydarzenia, ale tylko i wyłącznie informacja o wypadku. Jechał ścieżką, czy nie jechał (przypomnę PoRD: rowerzysta nie ma obowiązku jechać ścieżką, jeżeli ta nie jest wyznaczona w jego kierunku jazdy. Czyli jeżeli nie ma jej po prawej stronie i dodatkowo na ścieżkę taką musi być wjazd) kierowca ma obowiązek uważać na rowerzystę dużo bardziej niż rowerzysta na kierowcę.

    Kiedy Polacy w końcu zrozumieją, że ja na rowerze mogę co najwyżej porysować karoserię w samochodzie jeżeli wyprzedzając go nie zachowam odpowiedniej uwagi. Natomiast samochód może mnie zabić, jeżeli nie zachowa się bezpiecznie obok mnie. No kiedy ?

    Ciągle spotykam fakt, że kierowca zajeżdża mi drogę na skrzyżowaniu itd.... takich sytuacji można wymieniać bez liku w samym Wrzeszczu( tu najczęściej jeżdżę) Więc jakoś mnie nie dziwi wypadek. Nie chce tu wskazywać kierowcy od razu jako winnego puki nie będzie stanowiska policji, ale uważam, że większe szanse na spowodowanie wypadku ma samochód niż rower.

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane