- 1 Jarmark św. Dominika: pierwszy dzień na zdjęciach i filmach (51 opinii)
- 2 Trójmiejskie mola, których już nie ma (76 opinii)
- 3 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (67 opinii)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (173 opinie)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (219 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (260 opinii)
Samochody Google znowu w Trójmieście
W połowie maja na ulice Trójmiasta powróciły samochody Google, fotografujące ulice specjalistycznym sprzętem. Docierają do miejsc, których do tej pory nie było na mapach Google Street View.
Street View to jedna z możliwości Google Maps, dzięki której można obejrzeć ciekawe miejsca z całego świata, nie ruszając się z fotela. W zasięgu map jest 90 proc. terytorium Polski. W następnym roku ma być już całość. Do tego potrzebne są kolejne zdjęcia. Jak się okazuje, także w Trójmieście nie wszystkie miejsca są obecne na mapie.
- Wykonanie fotografii trwa określony czas. Wynika to z kwestii logistycznych, związanych ze sprzętem jakiego używamy, zatrudnienia właściwych kierowców, obszaru i czasu potrzebnego na realizację zdjęć. Później potrzebna jest ich obróbka i umieszczenie na mapach - wyjaśnia Piotr Zalewski z firmy Google Polska.
Samochody są aktywne w okresie wiosenno-letnim. W zeszłym roku kilka z dwunastu pojazdów jeździło po Trójmieście przez około sześć miesięcy. W 2011 roku fotografowana była Gdynia oraz Gdańsk. Zasada firmy mówi, że do zdjęć potrzebne są odpowiednie warunki atmosferyczne. Deszcz i śnieg, zdaniem przedstawicieli Google, mogłyby bowiem zniekształcić obraz.
- Nie chcemy fotografować szarego krajobrazu. Kiedy pada, prosimy kierowców, żeby zatrzymali się i założyli na aparaty osłony. Teoretycznie mogliby jeździć dalej, aparaty są wodoodporne, ale zdjęcia nie byłyby najlepsze, więc staramy się tego unikać - wyjaśnia Zalewski.
O tym, gdzie i kiedy samochód się pojawia, decyduje kierowca na podstawie informacji, które otrzymuje z centrali. Oprócz lokalizacji, są wśród nich przede wszystkim dane o pogodzie.
- Nie tylko jednak one. Kierowca wie, gdzie już wcześniej były zrobione zdjęcia, jak wygląda ruch drogowy, czy są w danym czasie przeprowadzane roboty na jezdni zaplanowanej do sfotografowania - opowiada Zalewski.
Zdjęcia brakujących miejsc, pojawią się przy następnej aktualizacji w 2014 roku. Miejsca, gdzie planowane są przejazdy można zobaczyć na stronie Google Street View.
Opinie (114) 3 zablokowane
-
2013-05-30 16:35
W miniony poniedziałek widziałam ich samochód w Sopocie :) dobrze, że aktualizują zdjęcia.
- 2 0
-
2013-05-30 16:36
Jak szukam jakiegoś miejsca, np sklepu, gdzieś, gdzie nigdy wcześniej nie byłem
to street view bardzo mi pomaga.
- 5 0
-
2013-05-30 16:37
to dla wojska
w czasie kolejnej wojny wiadomo co i gdzie sie znajduje ze szczegółami. Niemcy nie pozwolili bo w przypadku wojny beda mieli swoje tajemnice
- 4 2
-
2013-05-31 10:37
Najpierw...
... to by się przydało zaktualizować mapy, bo w niektórych miejscach nie ma ulic mimo,że istnieją przynajmniej od 2009 roku:D
Ale sama idea, fajna- znaczenie ułatwia dojazd do miejsc, w których się wcześniej nie było.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.