- 1 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (112 opinii)
- 2 Ważą się losy linii kolejowej do Wiczlina (44 opinie)
- 3 Bezpłatny-płatny parking pod Ergo Areną (53 opinie)
- 4 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (72 opinie)
- 5 Co kryje piasek sopockiej plaży? (80 opinii)
- 6 Sami złapali złodzieja katalizatorów (135 opinii)
Samochody wjeżdżają na Długą przez wadliwe nawigacje GPS
Wystarczy godzina, by naliczyć kilkanaście pojazdów przejeżdżających Drogę Królewską
Spacerowicze skarżą się, że coraz więcej samochodów przejeżdża przez ul. Długą i ul. Długi Targ. Powód? Część kierowców korzysta z nawigacji z Google Maps, która kieruje ich właśnie na wspomniane ulice. Samochodów przecinających Drogę Królewską są setki każdego dnia.
Szkopuł w tym, że samochodów mogłoby być na ul. Długiej mniej, gdyby nie błędy w nawigacjach. O sprawie nie dowiedzielibyśmy się, gdyby nie turysta z Torunia, pan Tomasz, który właśnie przejechał przez ul. Długą na wysokości poczty.
Turysta-kierowca: piesi na Długiej na mój widok pukali się w czoło
- Przyjechałem w miniony piątek do Gdańska, by załatwić drobne formalności z kontrahentem. Umówiłem się z nim na ul. Szerokiej. Po spotkaniu postanowiłem się udać na ul. Kotwiczników, gdzie miałem wynajęty lokal. Chciałem zostać z rodziną na weekend. Zanim ruszyłem autem, wpisałem w nawigację Google Maps adres. Droga wiodła przez ul. Długą. Nie wiedziałem o tym. Alternatywna trasa była zakorkowana - opowiada pan Tomasz.
Jak zatem zorientował się, że jedzie deptakiem?
- Niestety, gdy już się tam znalazłem, natknąłem się m.in. na pieszych i osoby stojące z reklamami. Na mój widok pukali się w czoło. Wstyd się przyznać, ale nawigacja uśpiła moją czujność. Nie zauważyłem znaków. Nie dostałem na szczęście mandatu, ale warto ostrzec innych przed tak bezrefleksyjną jazdą przez centrum Gdańska - dodaje czytelnik z Torunia.
Google: pracujemy nad poprawką
Przetestowaliśmy w poniedziałek rano nawigację w aplikacji Google Maps. Okazało się, że przejazd z ul. Szerokiej do ul. Kotwiczników prowadzi faktycznie przez Długi Targ. O sprawę zapytaliśmy biuro prasowe Google.
- Zgłosiliśmy już kwestię przejazdu przez ul. Długą i ul. Długi Targ do poprawki. Zachęcam, by w tej i innych tego typu sytuacjach skorzystać z opcji "prześlij opinię" znajdującą się w prawym dolnym rogu Map Google - to najszybsza ścieżka, by zmiany zostały naniesione - tłumaczy Piotr Zalewski z biura prasowego Google Polska.
Aplikacja Google Maps na smartfony to najpopularniejszy program z darmową nawigacją. Nie tylko znajdziemy w niej podpowiedź, jak dojechać do celu, ale także prezentuje ona utrudnienia drogowe w czasie rzeczywistym.
Kto może wjechać na ul. Długą i ul. Długi Targ?
Przypomnijmy, że Droga Królewska jest deptakiem, na którym został dopuszczony przed laty ruch rowerowy. Nie można po nim poruszać się samochodami. Oczywiście Zarząd Dróg i Zieleni przewidział jednak odstępstwa od tej zasady.
Na Drogę Królewską mogą wjechać auta z identyfikatorem oznaczonym literą "R". W praktyce są to służby sprzątające i firmy, które mają do dostarczenia wyjątkowo ciężki towar bądź organizują imprezę właśnie na wspomnianych ulicach. Generalnie jednak są wydawane sporadycznie i na krótki okres czasu - zazwyczaj kilka dni.
Co ważne, jazda po deptaku może się okazać kosztowna. Taka niefrasobliwość może się skończyć mandatem 500 zł i wpisaniem 10 punktów karnych. Takiego mandatu nie może jednak wystawić straż miejska, a tylko policja.
Opinie (147) 2 zablokowane
-
2016-03-24 19:18
No to już wiem jak Rząd może nazbierać na 500+
Postawić fototejestrator i liczyć kaske
- 2 0
-
2016-03-24 19:31
Zrobić przejście dla pieszych, przecież to niebezpieczne tak przechodzić tam gdzie nie ma przejścia.
- 1 0
-
2016-03-24 19:42
(2)
Straż Miejska też jeździ według google map? Bo widzę ich tam nagminnie.
- 4 1
-
2016-03-24 19:50
Wyznaczyłem trasę z Piwnej na Ogarną i nie kazało mi przejeżdżać przez Długą a dookoła
- 2 0
-
2016-03-25 00:40
widzisz ich
bo mogą tamtędy jeździć ? Przekracza to twoje możliwości intelektualne ?
- 0 0
-
2016-03-24 19:43
Dla dzieci GPSu proponuję zrobić taki łaaaadny szeroki zjazd do Motławy
Będzie ubaw, jak zapatrzeni w GPS zmienią swoje samochody w amfibie :-D
- 5 0
-
2016-03-24 19:57
Eee tam - słabe - jedni jadąc wg "dżipiesa" potrafią wjechać do jeziora
albo do sąsiadki na balkon...
- 3 0
-
2016-03-24 20:16
od kiedy nawigacja jest ważniejsza od znaków?
To są tylko mapy, a kierowcę obowiązują znaki drogowe. Jak mu nawigacja każe pojechać do morza to też tam wjedzie???
- 5 0
-
2016-03-24 20:19
Brawo Piotr.
Głąby już nie patrzą na znaki tylko w ekran.
.
Niedługo do kościoła wjedzie bo tak mapa pokazuje- 4 0
-
2016-03-24 20:23
postawić patrol i mandaty wlepiać
Pan redaktor Naskręt też nie rozumie że w Polsce to znaki sterują ruchem a nie nawigacja. Zatem to wina kierowców a nie googlemaps
- 4 0
-
2016-03-24 20:27
głupki
jak byście nie zauważyli jest zmiana organizacji ruchu teraz jest to droga dwu kierunkowa :)
- 3 0
-
2016-03-24 20:32
ten artykuł to brednie została wprowadzona nowa organizacja ruchu ze wzgędu na budowę na ulicy lektykarskiej
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.