- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (491 opinii)
- 2 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (67 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (42 opinie)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (66 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (343 opinie)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (232 opinie)
Od dwóch lat Jan Zarębski nie mógł pozbyć się dwóch starych czechosłowackich samolotów sanitarnych, które samorząd dostał w spadku po gdańskiej kolumnie transportu lotniczego. Bezskutecznie poszukiwano kupców na Moravę i Turboleta. Nie pomogło nawet znacznie obniżenie cen, odpowiednio z 200 do 150 tys. zł i z 2,2 do 1, 5 mln zł. I trudno się dziwić, bo Moravie stuknęła już czterdziestka, a Turbolet jest niewiele młodszy. Certyfikat dopuszczający czteroosobową Moravę do lotów niedługo kończy swą ważność, Turbolet (z miejscami dla 18 pasażerów) w ogóle go nie posiada. Ta maszyna wymaga generalnego remontu w czeskich zakładach za około 1, 5 mln zł. Mało tego, samoloty nie nadają się do lotów "bez widoczności" - czyli np. w nocy lub we mgle.
Udziały w gdańskim lotnisku należą po mniej więcej jednej trzeciej do samorządu województwa, gminy Gdańsk i państwowych portów lotniczych. Jeżeli pozostali akcjonariusze zgodzą się na propozycję marszałka, samorząd darując maszyny zwiększy swoje udziały o 2,4 mln zł (to cena samolotów z pierwszego przetargu, w drugim kosztowały już 1,65 mln zł). Jan Zarębski pozbyłby się w ten sposób kłopotu, tylko co Port Lotniczy zrobi ze starymi maszynami?
- Samoloty mają zostać zagospodarowane. Trzeba je wyremontować, chcielibyśmy, żeby zrobił to przyszły użytkownik - powiedziała Mira Mossakowska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego.
Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego Trójmiasto, zapewnia, że ma szereg pomysłów jak wykorzystać Moravę i Turboleta.
- Naszej firmie niepotrzebny jest samolot służbowy, bo nie możemy prowadzić przewozów lotniczych. Mam zadanie, żeby znaleźć podmiot, który podjąłby się latania tymi maszynami. Są takie możliwości - powiedział "Głosowi" W. Machczyński.
Morava i Turbolet od dawna stacjonują w Rębiechowie, a samorząd mógł już wcześniej szukać firmy zainteresowanej użytkowaniem samolotów i ich remontem.
Opinie (20)
-
2002-05-20 00:13
Na ierwszych stronach " z niewiadomych przyczyn samolot pikował w dół i wbił się w stodołę, która wybuchła jak dziadek kichnął"
i na późniejszych pt. nekrologi...- 0 0
-
2002-05-20 10:12
Trzęsienie Ziemi
można wywołać sztucznie. Wystarczy mała eksplozja bomby jądrowej, albo wlanie do głebokich warstw geologicznych (dziesiątki km) płynnych odpadów; takie niechciane trzęsienie wywołali własnie Amerykanie, a myśleli, że pozbęda się raz na zawsze problemu składowania odpadów w stanie płynnym.
To odpowiedż burakowi z USA- 0 0
-
2002-05-20 15:24
kolejny inwestor
mam syrenkę, która nie jeździ już od kilkudziesięciu lat, aby jeździła potrzeba włożyć w remont pewnie i z 20 tys zł, a nie wieadomo czy i tak by jeździła, bo skąd wziąć dzisiaj części do mojej syrenki. W zamian chciałbym wnieść je do spółki np. Volkswagen Polska SA i stać się jej udziałowcem. Wyceniam ją na jakieś 100 tys zł to ile mogę dostać za to akcji?
- 0 0
-
2002-05-21 03:24
Do nie-buraka z RP
Interesujace! Skad to wiesz?
- 0 0
-
2002-05-21 08:01
Do buraka z USA
To proste. Czytam książki, także te naukowe. Płynne odpady, które dostały się do głebokich warstw Ziemi zmniejszyły tarcie pomiędzy potężnymi blokami skalnymi, co - przy obecności naprężeń - spowodowało właśnie efekt trzęsienia Ziemi.
- 0 0
-
2002-05-21 18:09
Do "wiadomo kto"
Mam nadzieje ze te ksiazki ktore czytasz nie sa autorstwa jerzego urbana.
- 0 0
-
2002-05-22 09:42
Buraku z USA
To Jerzy Urban napisał książki naukowe dotyczące zjawisk w przyrodzie? Nie wiedziałem. Ale nawet gdyby to była prawda, to nie sięgnę po nie, bo nie znoszę chamstwa.
- 0 0
-
2002-05-22 09:52
Uzupełnienie
Szanowny Buraku obejrzyj sobie stronę w Internecie:
http://republika.pl/szczybur/
Jest dość ciekawa
Pozdrawiam- 0 0
-
2002-05-22 18:14
Do "wiadomego tego"
Mowiac o urbanie chcialem ci dac do zrozumienia ze ksiazki ktore czytasz moga byc wzglednej jakosci. Widze ze w twoim wypadku myslenie jest raczej powierzchowne i trzeba ci zawsze wystawic "kawe na lawe" zebys zrozumial o co chodzi.
- 0 0
-
2004-09-08 14:33
nieloty
Ceny sa dosc astronomiczne jak na te typy samolotu okolo 50 tysiecy dolarow za Morawe to stanowczo za duzo, podobny sprzet mozna kupic latajacy za mniejsze pieniadze a kolekcjonerzy maja juz swoje egzemplarze. Postawienie pomnika albo knajpy to tez kiepski pomysl ulokowania tak drogo wycenionego sprzetu. Jedynym wyjsciem jest rozsadne obnizenie ceny na morawe do 8 tysiecy dolarow za morawe i 30 za turboleta, bo samolot jest wart wtedy kiedy moze latac ale chyba nasi samorzadowcy niewiele sie na tym znaja.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.