Kilkanaście osób brało udział w zorganizowanym przez Samoobronę proteście przeciw wojnie w Iraku. Pacyfiści pod wodzą pani poseł
Danuty Hojarskiej wzięli udział w mszy w bazylice św. Brygidy, a następnie przeszli pod Urząd Wojewódzki, gdzie rozmawiała z nimi wicewojewoda Krystyna Gozdawa-Nocoń. Manifestanci wręczyli jej petycję do władz RP, w której domagają się natychmiastowego wycofania żołnierzy polskich z Iraku i zapalili na schodach urzędu znicze upamiętniające 17 polskich ofiar wojny.
- Cieszę się, że składam to pismo na ręce pani wojewody - powiedziała poseł
Hojarska -
obie jesteśmy matkami i dlatego liczę na zrozumienie uczuć matek, których dzieci giną w interesie obcego mocarstwa w Iraku.Pani poseł przypomniała, że Samoobrona jako pierwsza protestowała przeciw udziałowi Polski w wojnie w Iraku i już 10 lutego 2003 r. złożyła na ręce wojewody pomorskiego pismo do władz państwa w tej sprawie. Przypomniała, że decyzja o wysłaniu sił interwencyjnych zapadła bez konsultacji z parlamentem i wbrew przekonaniom większości Polaków.Manifestanci rozdawali ulotki, w których sugerowali wysłanie do Iraku, w miejsce żołnierzy, prezydenta, premiera oraz polityków partii popierających udział Polski w agresji.