- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (260 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (105 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
"Samorządność straci władzę w Gdyni"
Gdynia po wyborach: rzetelna analiza zamiast wróżenia z fusów - układanie składu Rady Miasta Gdyni na podstawie własnych oczekiwań i pominięcie preferencji mieszkańców z poprzednich wyborów samorządowych to mydlenie oczu czytelnikom - pisze Aleksandra Kosiorek, kandydatka na prezydenta Gdyni z Gdyńskiego Dialogu.
W piątek, 12 stycznia 2024 r., w Trojmiasto.pl ukazał się tekst, w którym redaktor Michał Sielski wspólnie z Łukaszem Piesiewiczem ze współpracującej z Platformą Obywatelską Koalicją Ruchów Miejskich analizują sytuację w Gdyni po kwietniowych wyborach samorządowych. Artykuł jest konkretny, tabele czytelne i wydawałoby się, że nie ma się do czego przyczepić.
![Będzie rewolucja po wyborach w Gdyni?](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3629/150x100/3629233__c_85_0_680_476__kr.webp)
Preferencje gdyńskiego wyborcy
Publikując procentowe poparcia dla różnych komitetów, autorzy tłumaczą, że wynika to z "kolejnych sondaży oraz głosowań zarówno w wyborach lokalnych, jak i krajowych". Tymczasem oficjalnych sondaży dla samej Gdyni nie ma, a dotychczasowe wyniki wyborów tezom z artykułu przeczą.
Preferencje wyborcze gdynian w wyborach samorządowych nijak się bowiem miały do polityki ogólnokrajowej i wyników w wyborach parlamentarnych. I to jest fakt niezaprzeczalny.
Jak widać, świetne wyniki Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych nie przekładały się na wyniki wyborów samorządowych. Ci sami gdynianie, którzy w 2010 r. udzielili poparcia PO w wysokości niespełna 21 proc., rok później w wyborach do Sejmu i Senatu wsparli tę partię w blisko 55 proc. Podobnie sprawa ma się z Prawem i Sprawiedliwością - nie wszyscy wyborcy tej partii w ogólnopolskich wyborach decydują się na nią przy podejmowaniu decyzji o tym, kto zasiądzie w Radzie Miasta. Co więcej - widać malejące poparcie SWS i PO, przez co uzasadniony jest wniosek, że gdynianom zależy na daleko idącej zmianie, której w tych ugrupowaniach nie znajdą.
Szklany sufit dla partii politycznych
Wyniki wyborów samorządowych z ostatnich kilkunastu lat pokazują coś jeszcze - szklany sufit, którego partie polityczne nie są w stanie w Gdyni przebić. W ostatnich trzech wyborach żadna partia nie przekroczyła 21 proc. głosów, niezależnie od zmieniających się trendów w ogólnopolskiej polityce. Zakładanie, że nagle gdyńscy wyborcy zmienią zdanie i gremialnie poprą partię polityczną, jest tylko wyborczym marzeniem. Marzeniem tym bardziej utopijnym, że przecież w 2018 r. Platforma Obywatelska poparła w wyborach prezydenckich Wojciecha Szczurka. Wyborcy zniechęceni SWS-em wiosną 2024 r. wyborczej zmiany raczej będą szukać więc gdzieś indziej niż w partii wspierającej status quo.
Tak jak to było w 2018 r., kiedy mieszkańcy poparli bezpartyjną i prawdziwie obywatelską Wspólną Gdynię, która zdobyła ponad 9 proc. głosów.
Ludzie, nie szyldy
Wieloletnie sukcesy Samorządności Wojciecha Szczurka były już gruntownie analizowane przez dziennikarzy, politologów i socjologów. Zostawiając na boku dyskusję, w jakim stopniu jest on zasługą zręcznego marketingu i PR, tak z pewnością jednym z powodów wysokiego poparcia jest fakt, że mieszkańcy nie chcą oddać władzy w Gdyni partiom politycznym. Obawiają się przeniesienia awantur z gmachu przy ulicy Wiejskiej w Warszawie do gmachu przy al. Piłsudskiego oraz tego, że nasze miasto będzie kolejnym frontem odwiecznej wojny pomiędzy PO a PiS. Ze szkodą dla Gdyni i jego mieszkańców, którzy w politycznym, partyjnym sporze spadną na drugi plan.
Widać też wyraźnie, że gdynianie, stawiając krzyżyk na karcie wyborczej, patrzą na nazwiska. Taka jest logika wyborów samorządowych, która jest zupełnie inna niż wyborów parlamentarnych - wie o tym każdy student pierwszego roku politologii czy socjologii. Stąd w każdych wyborach, niezależnie od komitetu, do rady wchodzą radni dzielnic i mieszkańcy zaangażowani w życie miasta.
Logika partyjna, gdzie centrala ustala ludzi, budżety i nazwiska, w Gdyni się nie sprawdza. A ta logika partyjna każe czasem partii na siłę wystawić kandydata tylko z taktycznych powodów i bez wiary w sukces - no, ale logo ma być widoczne.
Dlatego w 2018 r. gdyńscy wyborcy zniechęceni Samorządnością Wojciecha Szczurka wsparli nie PO i nie PiS, ale bezpartyjny, obywatelski komitet Wspólna Gdynia. Wprowadził on radnego Ireneusza Trojanowicza do Rady Miasta, który obecnie wspólnie z Mirosławą Król reprezentuje mieszkańców pod szyldem Gdyńskiego Dialogu.
I podobnie może być wiosną 2024 r., kiedy zmęczoną i wypaloną Samorządność Wojciecha Szczurka oraz partie polityczne bezskutecznie walczące od kilkunastu lat o przekroczenie progu 21 proc. może pokonać bezpartyjny obywatelski komitet, który słucha głosu gdynian, a nie poleceń Wojciecha, Donalda czy Jarosława, i w którym są ludzie znani z aktywnej pracy dla najbliższego otoczenia.
Wyborcza układanka - Samorządność straci władzę
Jak zatem może wyglądać Rada Miasta Gdyni 8 kwietnia 2024 r.? Według naszych analiz rządzące ugrupowanie na pewno straci większość w Radzie Miasta Gdyni, zdobywając najwyżej 11 mandatów. Co najmniej 7 mandatów przypaść może obywatelskiemu komitetowi, a po 5 - partiom politycznym. Oznacza to, że żaden z komitetów nie zdobędzie większości i Samorządność Wojciecha Szczurka zmuszona będzie szukać koalicjantów.
W Gdyńskim Dialogu ich nie znajdzie. A w partiach? Pozostaje mieć nadzieję, że nie.
Każdy czytelnik zada sobie tutaj pytanie: a czy to nie są też dane wyssane z palca? Oczywiście są to tylko kalkulacje i przewidywania, które mogą się spełnić w oparciu o system d'Hondta i wielkości okręgów wyborczych.
I tu warto przejść do najważniejszego, czego w artykule Michała Sielskiego i Łukasza Piesiewicza nie ma. O tym, jaka będzie Gdynia od 8 kwietnia 2024 r., zadecydują nie analizy, kalkulacje i system podziału mandatów, ale gdynianki i gdynianie. To od ich głosu i świadomego wyboru zależy przyszłość naszego miasta. Ja oraz wszystkie osoby zaangażowane w Gdyńskim Dialogu w niego ufamy. Jesteśmy przekonani, że model, do którego być może uśmiecha się część partyjnych działaczy, formalnej lub nieformalnej koalicji PO-SWS, nie przyniesie realnej zmiany, na którą czekają gdynianie.
Opinie (503) ponad 20 zablokowanych
-
2024-01-16 19:49
(2)
Słownikowo: apolityczny - niebiorący udziału w życiu politycznym, nieinteresujący się polityką
Apolityczny Gdyński Dialog - startujemy w lokalnych wyborach i wystawiamy kandydatkę na prezydenta miasta- 2 1
-
2024-01-16 20:59
Oni generalnie mało rozumieją...
- 0 1
-
2024-01-16 21:56
Samorzad to nie sejmowa polityka
To pokazują Gdynianie w każdych wyborach
- 1 0
-
2024-01-16 19:49
jak oni dokładnie wiedzą kto wygra
- 0 1
-
2024-01-16 20:30
To może być koniec rozwoju Gdyni
To jak wybór Andrzeja Dudy zamiast Trzaskowskiego , to jak wybór PiSu 8 lat temu a nie PO .
- 0 7
-
2024-01-16 20:52
Porównanie tej pańci do Cegielskiej to jak porównanie cegły do jabłka !!!
- 0 6
-
2024-01-16 21:05
Do nowej Pani prezydent (2)
Jeśli przywróci Pani bezpłatne miejsca parkingowe pod szpitalami i pogotowiem pod sklepami byśmy mogli bez stresu odwiedzać chorych i robić zakupy ma Pani moj glos płatne miejsca to mogą być w podziemiach
- 8 1
-
2024-01-17 02:19
Serio? To miejsca zajmą ludzie, którym szpital będzie nie po drodze. I jak to sprawdzisz? (1)
- 1 1
-
2024-01-17 12:07
Przed szpitalem musi być parking! Bo i
jak wędrować ze złamaną nogą lub szyjką kości udowej na SOR? Czołgając się?
Przez 25 lat nie udało się przenieść szpitala na obrzeża miasta. Ale można było puścić ponad 100000000 na fantasmagorie lotnicze. No i zamiast parkingu postawić jeden bardziej koszmarnych pomników neosocrealizmu.
A co, jeśli Abraham miał gust i poczucie proporcji i na ten swój wizerunek spogląda z nieba z niezadowoleniem? I mści się na Gdyni za nieposzanowanie jego postaci i skwitowanie jego dzieła takim szpetnym konterfektem?
Ani to kompatybilne z nadkiczem ostatnich sezonów - modrymi rybami, ani z pałąkami pomnika na Skwerze. Ale z czerwonymi popękanymi pasami dla rowerzystów jak najbardziej.- 1 0
-
2024-01-16 21:08
W Gdyni lewica (2)
Naprawdę myślicie, że Gdynianie zagłosują na lewicową kandydatkę Kosiorek? Ona jeszcze w połowie zeszłego roku miała na profilowym na FB tęczowe kółko i piorunek czerwony. Ktoś jej w czasie kampanii powiedział, żeby to usunąć. Na szczęście w Internecie nic nie ginie.
nie dla lewicy w gdyni!- 3 10
-
2024-01-16 21:58
Oby
Starczy już Szczurka?
- 1 0
-
2024-01-17 12:10
No i? Większość gdynianek miała.
Tu jest Polska, a nie Afganistan. Czador, jeśli woła, niech nosi Twoja połowica.
- 2 1
-
2024-01-16 21:12
Nie
To nie nienawiść to prawda wszystko TYLKO nie Tusk to zło w ludzkiej skórze
- 5 3
-
2024-01-16 21:13
W końcu nareszcie
Czas na zmiany.gdyby miał choć kszte honoru to po tym jak sprzedał pół Gdyni i zadłużył jak nikt inny do tej pory . powinien zrezygnować z pensji od początku nowego roku
- 10 0
-
2024-01-16 21:33
Kim. Jest ta Pani (1)
Bo naprawdę nie wiem. A mieszkam w Gdyni ho ho ho a może i dłużej. Czyżby kolejne parcie na władzę i kasę?. A za tą nieznaną Panią już czają się kolesie równie nieznani i równie pazerni.
- 2 5
-
2024-01-16 23:34
w Dialogu jest sporo znanych osób, radnych dzielnic, na szczęście nie ma polityków
- 1 0
-
2024-01-16 22:03
Platforma uciela wlasnie subwencje samorzada o 10 razy
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.