- 1 Dostał 5 mandatów naraz (33 opinie)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (259 opinii)
- 3 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (111 opinii)
- 4 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (36 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (183 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (18 opinii)
Samorządy odmawiają organizacji wyborów
Już nie apele o przełożenie terminu wyborów prezydenckich, a stanowcze stwierdzenie: "nie możemy ich zorganizować". Taki przekaz płynie ze strony władz Gdyni, Gdańska i Sopotu do premiera. Tymczasem wicemarszałek Sejmu "zbuntowanych" prezydentów ostrzega, że jeśli wyborów nie przeprowadzą, mogą stracić stanowiska.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Więcej: Trójmiejscy samorządowcy apelują, by przełożyć termin wyborów prezydenckich
Ostatnio burmistrz Pucka, Hanna Pruchniewska, ogłosiła na łamach "Gazety Wyborczej", że nie zorganizuje wyborów 10 maja.
- I liczę na to, że kolejni samorządowcy zrobią to samo. Wolę nie być burmistrzem, niż mieć setki chorych osób i dziesiątki zmarłych na sumieniu - powiedziała Pruchniewska.
Ryszard Terlecki, wicemarszałek sejmu oraz szef klubu parlamentarnego PiS, stwierdził z kolei, że "samorządy nie są poza władzą państwową i nie mogą działać poza prawem". Dodał też, że taka decyzja grozi konsekwencjami w postaci straty stanowiska i wprowadzenia komisarza do miasta.
- Oczywiście są przepisy, które umożliwiają postępowanie wobec takich osób, które chcą się ustawić ponad prawem. Można wyznaczyć komisarzy. Niech ci samorządowcy, którzy teraz buńczucznie zapowiadają, że złamią prawo, liczą się ze stratą stanowisk - powiedział Terlecki.
Gdynia mówi stanowcze "nie" dla wyborów w maju
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek opowiada się przeciwko przeprowadzeniu wyborów prezydenckich 10 maja tego roku.
Czytaj też: Prezydent Gdyni: Nie można narażać życia wyborców
- Przygotowanie do przeprowadzenia wyborów to dziesiątki spotkań, w których w każdej z gmin biorą udział setki osób. Tylko w Gdyni to ponad 1150 osób. Komisje musiałyby wejść do zamkniętych dziś dla odwiedzających szpitali. Przeprowadzenie wyborów przyczyniłoby się do narażenia zdrowia, a nawet życia tysięcy ludzi. Dziś to bezpieczeństwo i zdrowie Polaków są kluczową kwestią - mówi prezydent Gdyni.
Prezydent Gdańska nie widzi możliwości organizacji wyborów
- Nie jestem ani przyzwyczajona, ani nie mam zamiaru się uginać przed straszeniem samorządów wprowadzeniem komisarza - mówi natomiast prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Nie widzę możliwości organizacji wyborów prezydenckich w tej sytuacji, którą mamy dziś w Polsce. To byłoby igranie ze zdrowiem i życiem ludzi. Uważam, że w tych warunkach, w których dziś przyszło nam funkcjonować, w warunkach społecznej kwarantanny, zorganizowanie i przygotowanie wyborów 10 maja byłoby złamaniem prawa - podkreśla.
Wybory prezydenckie 2020
Dulkiewicz wskazuje, że obecnie na kalendarz wyborczy patrzy pod kątem "ochrony zdrowia i życia" wyborców oraz pracowników koniecznych do obsługi wyborów.
- Dziś w Gdańsku mamy do powołania 202 obwodowe komisje wyborcze, co oznacza ok. 2 tysiące osób niezbędnych do pracy. Te osoby muszą przejść cykl szkoleń, w których udział brałoby jednorazowo nawet 300 osób. W świetle wprowadzenia kolejnych, nowych obostrzeń te szkolenia nie mogą się odbyć - mówi prezydent Gdańska.
Kolejnym problemem jest też organizacja głosowania korespondencyjnego dla osób powyżej 60 roku życia. Gdańsk musiałby zapewnić taką możliwość 120 tys. mieszkańców. Dla porównania - przy wyborach parlamentarnych jesienią ubiegłego roku - z możliwości głosowania korespondencyjnego skorzystało w Gdańsku tylko ok. 70 osób, a przez pełnomocnika nieco ponad 200.
- Kto ma się zająć przygotowaniem obsługi głosowania korespondencyjnego w takiej skali? Do tego potrzeba kilkuset urzędników. Większość komisji wyborczych mieści się w szkołach. Dzień po wyborach mają wrócić tam dzieci? Nie wiemy. Pytamy rządzących, ale nasze pytania pozostają bez odpowiedzi - mówi Dulkiewicz.
Prezydent Sopotu: przeprowadzenie wyborów jest nierealne
W podobnym tonie wypowiada się prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Zobacz też: Koronawirus uderza w miejskie finanse. Trójmiasto liczy straty
- Dziś nie ma żadnych warunków do sprawnego i prawidłowego zorganizowania wyborów. Przeprowadzenie wyborów na prezydenta RP w stanie epidemii jest nierealne i niemożliwe bez narażania życia i zdrowia ludzi: zarówno wyborców, jak i urzędników - mówi Jacek Karnowski. - Słowa wicemarszałka sejmu potwierdzają jedynie to, że władza rządząca prze do wyborów, nie patrząc na życie i zdrowie Polaków, jednocześnie strasząc samorządowców sankcjami, takimi jak utrata stanowiska. Mnie to nie boli, boli mnie to, że państwo naszymi rękami naraża życie milionów wyborców - komentuje.
Miejsca
Opinie (918) ponad 100 zablokowanych
-
2020-03-31 18:50
(1)
według dulkiewicz może narazac tylko marszałek struk i jemu podobni ale można głosować korespondencje to tylko narazie panią prezydent o palpitacje trzeciego zwoju
- 21 5
-
2020-03-31 19:02
Gdzie usłyszałeś jak pani prezydent powiedziała że marszałek Struk może zarażać .
- 2 6
-
2020-03-31 18:51
bunt i łamanie konstytucji?
kaczor rozgrywa POwców jak dzieci.
- 22 6
-
2020-03-31 18:54
Jutro wpłynie do Marszałka Sejmu projekt ustawy o głosowaniu korespondencyjnym dla wszystkich i sprawa wyborów rozwiązana. (2)
Oczywiście senat przeciągne o 30 dni ale zdążą przygotować wybory przez wojsko i policję.Podają dzisiaj media.Komisarze po wyborach i audyty np. w Gdańsku.
- 21 3
-
2020-03-31 19:08
Już złóżyli.
- 3 0
-
2020-03-31 19:33
A ty z chęcią przyjmiesz stanowisko
komisarza politycznego jak u bolszewików ?
Nie tym razem koleś.- 0 4
-
2020-03-31 18:55
Terlecki, w słowniku ludzi kulturalnych... (1)
- 8 8
-
2020-03-31 20:16
na ch?
- 1 3
-
2020-03-31 18:56
Już po wyborach !!!!! A.Duda rządzi przez następną kadencję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nikt nie bedzie się narażał , martwił , szczekał i narzekał. Wśród kandydatów nikt nie ma najmniejszej szansy na wygranie.
- 20 2
-
2020-03-31 18:57
Nie będzie wyborów 10 maja (1)
Wszyscy o tym wiedza, prezes też. Ta cała przepychanka ma odwrócić uwagę opinii publicznej od problemu z koronawirusem, z którym władze radzą sobie, mówiąc delikatnie słabo a będzie pewnie gorzej.
- 6 19
-
2020-03-31 20:15
ale tępy pisowski wyborca tego nie wie, nawet jak raz usłyszy, to to wyprze
bo to nie wyborcy ale wierni...
- 1 2
-
2020-03-31 18:59
To nie samorządy odmawiają organizacji wyborów
Ta informacja jest fałszywa . Jak na razie słyszymy wypowiedzi kilku prezydentów . Jak będą wyglądały wybory i kiedy się odbędą o tym zadecydują władze państwowe nie zaś samorządowe.
Przedwczesne bicie piany nie ma tu żadnego znaczenia.- 18 3
-
2020-03-31 19:00
Dobrze .Boją sie Prezydenta Dudy jak wody święconej! (2)
Samorząd to uprawianie mega polityki !
- 22 10
-
2020-03-31 19:13
ty ćwoku wolisz komisarzy i stan wojenny (1)
oraz bezzębnego dyktatora
- 4 3
-
2020-03-31 20:00
szechter nawet nie startuje w wyborach prezydenckich! na miss polonia też nie - nie ma szans na dyktatora, chyba, że dyktatora antypolskich mediów!
- 3 2
-
2020-03-31 19:02
Hebel to sabotażysta !
- 8 2
-
2020-03-31 19:03
Konstytucja ważniejsza od ludzkiego życia!!!
także na wybory
- 17 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.