• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samozwańczy pirat usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności

Michał Sielski
22 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szamotanina na komisariacie. Policjant nie reaguje

Czerwony Korsarz od wielu miesięcy grasuje po centrum Gdańska. Mimo braku gotowych do zeznań świadków, prokuraturze udało się zgromadzić wystarczające dowody, by przygotować akt oskarżenia.


Dwa lata więzienia grożą samozwańczemu piratowi z Gdańska, który miał znieważyć i naruszyć nietykalność cielesną dwóch osób. Sławomir Z. nie przyznaje się do winy i twierdzi, że to turyści go zaatakowali i to on jest ich ofiarą.



Wierzysz, że samozwańczy pirat zostanie skazany?

Zarzuty, które Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście postawiła Sławomirowi Z., przedstawiającemu się jako "Czerwony Korsarz", dotyczą zdarzenia z sierpnia 2013 roku. Mężczyzna miał wtedy być agresywny wobec dwojga turystów.

- Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie mu zarzutów, które w środę zostały skierowane do sądu. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia - mówi Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Gdańsk Śródmieście.

Przeprowadzono też badania, po których stwierdzono, że Czerwony Korsarz ma ograniczoną poczytalność. - Ale nie na tyle, by nie mógł odpowiadać przed sądem. Tak wynika z badań specjalistów sądowych - zastrzega Renata Klonowska.

Sławomir Z. nie tylko nie przyznaje się do winy, ale twierdzi, że to on został zaatakowany przez turystów.

Czytaj więcej: Kim jest Czerwony Korsarz?

Przypomnijmy: Sławomir Z. pojawił się w historycznym śródmieściu Gdańska po śmierci innego gdańskiego pirata Andrzeja Sulewskiego, który - choć także bywał rubaszny i hałaśliwy - rzadko przekraczał granicę dobrego smaku.

Sławomirowi Z. zdarzało się to nad wyraz często. Był wyrzucany z targów Trako, zaatakował nożem fotoreportera, a w sierpniu miał znieważyć i zastraszyć parę turystów.

Zobacz jak tłumaczy się samozwańczy pirat.

Opinie (155) 3 zablokowane

  • Dziwne

    Klient podobno kandydował na prezydenta Gdańska ? To prawda ?

    • 0 0

  • bezsilność służb

    Fikcyjna fundacja, służąca jedynie jej założycielowi, do życia ze zbiórek i wyłudzania od turystów pieniędzy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane