• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sanepid skontrolował otwarte lokale w Gdańsku

Mateusz Groen
24 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

Kontrole sanepidu w gdańskich lokalach:

Inspektorzy sanepidu odwiedzili w sobotę, 23 stycznia, dwa lokale: klub Wolność w centrum GdańskaSports Pub znajdujący się we Wrzeszczu. W ostatnich dniach coraz więcej miejsc w Trójmieście postanawia otworzyć się mimo obostrzeń, licząc się z ryzykiem kontroli sanepidu.



Do otwartych miejsc stopniowo dołączają kolejne, a sporo z nich możecie sprawdzić na ogólnopolskiej mapie.

"Nie boimy się czegoś, co robimy zgodnie z prawem"



Czy odwiedziłe(a)ś jakiś lokal gastronomiczny, który otworzył się podczas pandemii?

Ostatnie tygodnie są pełne napięcia w branży gastronomicznej. W sobotni wieczór inspektorzy w asyście policji pojawili się najpierw w Sports Pubie, a następnie udali się do klubu Wolność. W obu lokalach kontrole zakończyły się bez mandatu.

Czytaj też: Lokale otworzyły się pomimo obostrzeń

"Kontrola żywności"



Sports PubMapka otworzył się w poniedziałek 18 stycznia. Właściciel lokalu podkreślił, że ich funkcjonowanie jest zgodne z normami związanymi z obowiązującym reżimem sanitarnym. Wczoraj wieczorem bez zapowiedzi pojawili się tam kontrolerzy sanepidu.

Inspektorzy weszli do lokalu w asyście policji, tłumacząc swoją obecność koniecznością przeprowadzenia "kontroli żywności". Obyło się bez wyciągnięcia konsekwencji prawnych wobec właścicieli, którzy zapowiadają, że nie zamkną pubu i jak przekonują "zapraszają na ponowne kontrole funkcjonariuszy, dla których mają przygotowaną ciepłą herbatę".

Restauratorzy mówią "dość" i zapowiadają otwarcie lokali



Klub Wolność dla statystów



Klub Wolność oficjalnie nie prowadzi imprez - nagrywa filmy dokumentalne, a uczestniczące w  wydarzeniach osoby są proszone o podpisanie umowy na statystowanie. Jak wspomniał właściciel, "w ostatnim roku lokal miał aż 74 kontrole sanepidu i nie boi się kolejnych, ponieważ jego zdaniem nie robią niczego nielegalnego". W sprawie informacji o tym, że na klub już wcześniej nałożono mandat, właściciel zaprzecza i przedstawia oficjalne orzeczenie sądu.

  • Werdykt sądu na temat klubu Wolność.
  • Werdykt sądu na temat klubu Wolność.
- Pojawiło się w mediach dużo nieprawdziwych informacji. Prawda jest taka, że nie mamy żadnych postawionych zarzutów, nie ma kar. Toczy się jakieś postępowanie, jednak najpewniej będzie umorzone. Jak większość tego typu spraw w Polsce - opowiada Krzysztof Łukowicz, właściciel klubu Wolność.

Policyjny nalot na nielegalną dyskotekę



Obecnie w lokalu będzie przebywać 50 proc. możliwej liczby osób.

- Wcześniej wpuszczaliśmy 150 osób i tyle było, mimo nieprawdziwych informacji, że niby wpuszczaliśmy 312. Jest to liczba, którą wzięła policja z naszego Facebooka. Natomiast dzisiaj wpuścimy tyle, ile według nas możemy. 27 listopada Mateusz Morawiecki zawarł umowę słowną z przedsiębiorcami i wskazał progi, które będziemy przechodzić. Obecnie Gdańsk jest w strefie zielonej, możemy wpuścić 50 proc. maksymalnej liczby osób. W naszym przypadku będzie to około 500 osób - dodaje Krzysztof Łukowicz.

Kontrola sanepidu w klubie Wolność:

Miejsca

Opinie (622) ponad 50 zablokowanych

  • Nigdy nie wejdę do lokali co się teraz otwierają. (1)

    Groen, naucz sie pisac zanim sie za to zabierzesz zawodowo. Bo nie ogarniasz języka.

    • 27 36

    • ty zostań w swojej piwnicy

      • 3 2

  • Za zgodą rządu, czy bez (3)

    W czasie pandemi nie wchodzę do gastronomi itp.

    • 32 34

    • A kogo to

      • 7 0

    • No i slusznie (1)

      To Twoja decyzja i nikomu nic do niej. Tak jak nikomu nic do tych, którzy chcą zjeść w lokalu.

      • 5 1

      • On i tak nigdy nie chodzil do restauracji

        • 4 2

  • w gdansku juz przy takich cenach przychodza tylko koledzy i znajomi. (1)

    " Otworzyli restauracje/puby

    a ludzie nie przychodzą hahahha. Proponuję piwo za 20 PLN dalej mieć to będzie więcej osób "

    Bo liczyli na bogata klientele tzw nadturystow zwanych turystami premium.

    • 33 9

    • Bo to są turyści premium w strefie prestiżu

      niestety tylko dla wybranych taki status

      • 7 2

  • Jak to jest, że mają przez długie lata lokale na 500-600 osób ktore dziennie zarabiają po 100tyś zł a jak im każą zamknąć na 3 (1)

    miesiące to lamentują że przymierają głodem i że potracili prace.
    No wytłumaczcie mi gdzie te pieniądze które latami nararabiali ?
    Nowe alufelgi , samochody porsche czy mieszkania aż tyle nie kosztują, żeby aż tak lamentować
    .

    • 58 38

    • A to co ksiegowy? Ja im zazdroscisz to sam otworz knajpe

      • 3 6

  • Ja rozumiem przedsiębiorców bo ta sytuacja ich dobija, muszą myśleć o swoich biznesach (11)

    Ale co trzeba mieć w głowie żeby w sytuacji gdy setki ludzi dziennie umierają rozbijać się po lokalach to nie wiem.
    Jak ktoś ma SWOJE życie i zdrowie swoje za nic to mały problem. Ale zarażając siebię możemy zarazić kogoś innego, ktoś może z tego powodu umrzeć.. Jakim trzeba być człowiekiem aby o tym nie myśleć.
    Musimy żyć na tyle normalnie na ile się da. Musimy chodzić do pracy, musimy chodzić do sklepu, aktywność fizyczna też jest potrzebna więc siedzenie w domu dobre nie jest.
    Ale czy takie konieczne do życia jest to aby pójść do pubu i nachlać się piwska?
    Konsumpcja powoduje że siedzimy bez maseczek, niskie sufity, zamknięte pomieszczenia. Raj dla wirusa.
    Tu żaden reżim nic nie da tym bardziej że alkohol też robi swoje.

    • 51 56

    • Odpowiadam na pytanie

      Konieczne

      • 5 6

    • Powiedz to wlascicielom (6)

      Knajp, którzy od października nie dostali ani grosza od rządu. Przecież zapowiedzieli, że restauracje nie zostaną otwarte przed wiosna, co mają zrobić osoby, które od lat żyją tylko z gastronomii i turystyki ? Przebranzowic się, iść na studia ? Ciekawe za co skoro muszą utrzymać siebie i swoje rodziny. Co się zmieni za rok czy 2? Tempo szczepień powolne więc raczej nie ma szans, że za rok o tej samej porze będzie mniej zakażeń i zgonów. ( i nie nie jestem przeciwniczka szczepień ani nie zaprzeczam pandemii- po prostu uważam, że skutki Lockdown są równie tragiczne jak choroba- sama przez zamknięte ośrodki sportowe mam problemy ze zdrowiem+ 2 miesiące byłam na bezrobociu , oczywiście również z powodu covid)

      • 13 4

      • Ale jak odpowiadasz na czyjąś opinię to ją najpierw przeczytaj (4)

        Przecież napisałem że przedsiębiorców rozumiem.
        Nie rozumiem ludzi którzy w imię tak pierwotnych pobudek jak nachlanie się piwska w klubie ryzykują swoje i co gorsze życie innych.
        Co do zamkniętych ośrodków sportowych mi osobiście brakuje basenu-bo wcześniej chodziłem 2 razy w tygodniu.
        Ale bez przesady-zamknięcie ośrodków sportowych to nie powód aby się zapuścić.
        Można biegać, można jeździć na rowerze, można chodzić na spacery.
        Ja w domu mam rowerek stacjonarny, ciężarki, gumy, stepper, drążek do podciągania. Miałem to przed lockdownem, ale nawet jeżeli ktoś chodził jedynie do klubu a w domu nie miał żadnych przyrządów to chyba nie problem sobie zamówić.
        Jasne że można się zapuścić, utyc 20 kilo "bo mi siłownie zamknęli"
        Ale może gdyby nie zamknęli to być już wąchała kwiatki od spodu , albo zaraziła kogoś bliskiego -matkę, ojca, babcie dziadka, ciocię-i ktoś z nich by zmarł.
        Nie szukaj wytłumaczeń-można prowadzić aktywność sportową mimo zamkniętych siłowni czy klubów fitness.

        • 10 7

        • Rozumiem, (1)

          Tylko że bez osób,które Twoim zdaniem przyszły"na piwsko" lokale nie miałyby po co się otwierać. I nie popieram tu imprezy na kilkaset osób, tylko działanie restauracji w miarę możliwym reżimie, taki jaki był w wakacje. Co do sportu to zgadzam się, w domu również można. Niestety przy posiadanym przeze mnie orzeczeniu o niepełnosprawności nie mogę wykonywać wielu ćwiczeń+ dopiero teraz udało mi się załatwić rehabilitację oraz konsultacje w jaki sposob mogę uprawiać sport w domowych warunkach, nie szkodzac sobie.

          • 6 3

          • Ale w wakacje nie umierało kilkaset osób dziennie.

            W tej chwili mamy prawdziwą tragedię a i tak są raportowani jedynie ci którzy mieli stwierdzonego wirusa i zmarli, wiele osób umiera w domach bez zrobienia testu.
            Inna sprawa że uważam że jeżeli państwo zamyka np restaurację czy siłownie to powinno zrekompensować 100% kosztów stałych.
            Wlaściciele nie zarobią, ale też nie powinni tracić. Wiekszosc włascicieli to ludzie majętni i gdyby nie musieli dokładać co miesiąc do interesu to bez problemu przetrwaliby ten okres.

            • 4 9

        • Rozumiem tez (1)

          Że autor Posta nie odwiedzi już basenu ani siłowni dopóki wirus w ogóle nie zniknie, tak na wszelki wypadek bo nawet 1 przypadek może spowodowac, że będziesz wachal kwiatki od spodu? Co do rodziny to z nikim praktycznie się nie spotykam, ponieważ sama podróż również wiąże się z ryzykiem.

          • 8 6

          • życie w ogóle wiążę się z ryzykiem, więc.?.

            • 6 0

      • Jeżeli jedyną osobą na pełen etat zatrudniona w barze jest wlasciciel

        To sorry, efekt jest taki ,że z pełnej pomocy państwa teraz korzystać nie mogą. W końcu płacą za nieuczciwość i oszustwo.

        • 8 5

    • Czterdzieści kilka lat żyję i tyle empatii i troski o innych, co w ubiegłym roku, nie widziałem. Nagle wszyscy się troszczą o innych. Najbardziej ta troska objawia się mówieniem innym co mają robić.
      Kochani, zajmijcie się swoimi sprawami. Waszą fałszywą troskę umieśćcie wiecie gdzie.

      • 16 6

    • Nie martw sie (1)

      Zarciowe biznesy zarobiły w sezonie tyle że na cały rok im starczy.

      • 3 7

      • Odezwał sie ksiegowy

        • 2 1

  • Niech lidle i biedry skontrolują (7)

    Zjeśc jak czlowiek nie mozesz, ale stac w tłumie do jednej czynnej kasy juz tak

    • 57 25

    • Po pierwsze robienie zakupów jest konieczne. (2)

      Chlanie piwska w pubie nie jest.
      Po drugie w sklepach masz obowiązek noszenia maseczek co automatycznie zmniejsza ryzyko zarażenia.
      Piwska się w maseczce nie napijesz.
      Przez take postawy lockdown będzie trał dłużej a przy okazji umrze więcej osób.
      Policja powinna reagować zdecydowanie.
      A jak ktoś łamie zasady w sklepie-to też policja powinna reagować. To żaden argument.

      • 12 16

      • srednio w Polsce umiera ok 400 000 ludzi rocznie

        i nikt o nich nie pisze na paskach w TV.
        dopiero teraz z powodu COV .... , wpisuja i glosza wszem i wobec

        • 5 2

      • Przez takich glupoli , co we wszystko uwierzą

        to pseudo pandemia będzie trwała wiecznie,
        Ku uciesze cwaniaków, co na frajerach kasę tłuką

        • 7 0

    • w tych sklepach masz limit na m2 (2)

      i spokojnie bez scisku sie kupuje. chyba, ze tam nie byles.

      • 6 8

      • włąsnie niestety muszę tam bywać (1)

        i limitu nikt nie przestrzega. A sposób noszenia masek, no cóż...
        Ja już jestem po covidzie. A analizując gdzie to chwyciłem to wlaśnie lidl. Więc po prostu ostrzegam. Tam nie ma respektowania obostrzeń.

        • 3 7

        • Nigdzie nie ma, tylko na papierze. I wiesz co? Jakoś armagedonu też nie ma.

          • 10 1

    • jak na Nas zagłosujesz to zlikwidudujemy sklepy i wszyscy dostaną to co chcą z darmo. Błyskawica i Nowa Lewica.

      • 2 3

  • czemu ci co otwieraja te kluby nie pomyslaly o godzinach dla seniorów i liczbe na m2?

    bo w takim razie spokojnie mozna rznąc mandaty.

    • 8 7

  • Pwpw

    Państwo kościelne... Lokale sprawdzone a w kościoły mają wyrąbane w bardzo wielu kościołach samowolka.. Sobaki z sanepidu układy układziki w tym kraju nigdy nie będzie normalnie zwykły szary obywatel zawsze po d*pie dostaje... Tfuu na te wasze sanepidowskie kontrolę

    • 17 22

  • Zachowajmy spokój, a tych cwaniaczków po prostu pozniej pozegnajmy.

    • 20 11

  • czy w tym klubie handluja narkotykami? (2)

    bo zachowanie np pana w szkle na glowie jakby wiele mowi o klubie.

    • 28 8

    • Odpowiadam (1)

      Handlują. Alkohol jest narkotykiem. Jest najgroźniejszym narkotykiem ze względu na koszty społeczne. No ale tłuszcza jak słyszy narkotyki to widzi marihuanen wstrzykiwane w żyłę.
      I ta propaganda strachu. Dajcie spokój.

      • 13 3

      • w takim razie nie mam pytań

        taki koncesjonowany klub techno to potencjalna narkobralnia.

        • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane