- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (491 opinii)
- 2 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (67 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (42 opinie)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (66 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (343 opinie)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (231 opinii)
Saperzy zabrali z placu budowy poniemieckie granaty moździerzowe
Dwanaście granatów moździerzowych kalibru 82 mm w szczątkach drewnianej skrzyni na głębokości jednego metra pod ziemią - na takie znalezisko natrafiono w sobotę przy ul. Zapolskiej w Gdyni.
Granaty moździerzowe zostały odkryte w trakcie prac ziemnych w Gdyni przy ulicy Zapolskiej. Podczas prowadzenia wykopów pod rury kanalizacyjne robotnicy natrafili na dwa obiekty militarne. O znalezisku powiadomili policję. Następnie policja zaalarmowała służby operacyjne Marynarki Wojennej (3 Flotylla Okrętów w Gdyni).
- Gdy przyjechaliśmy na miejsce, podczas oględzin znaleziska zauważyliśmy szczątki drewnianej skrzyni. Uznaliśmy, że znalezisko może być groźniejsze, niż wydawało się w pierwszej chwili - relacjonuje chorąży Marcin Stańczyk, który dowodził patrolem saperskim skierowanym na miejsce odkrycia. - Wystarczyło lekko odsunąć ziemię i naszym oczom ukazało się 10 pozostałych granatów moździerzowych.
Saperzy rozpoznali obiekty jako niemieckie granaty moździerzowe kalibru 82 mm z czasów II wojny światowej. Granaty zostały zabezpieczone przez saperów, a następnie zdetonowane na poligonie lądowym MW.
Sobotnią akcję przeprowadzili saperzy z 43 Batalionu Saperów Marynarki Wojennej z Rozewia. Była to dla nich już 224 interwencja w tym roku, podczas której unieszkodliwiali niebezpieczne obiekty zalegające jeszcze od II wojny światowej w pasie wybrzeża i na lądzie.
Marynarka Wojenna utrzymuje w gotowości do działań zarówno patrole saperskie operujące na lądzie i w strefie brzegowej, jak i specjalistyczne okręty przeciwminowe oraz grupy nurków-minerów, które prowadzą natomiast operacje unieszkodliwiania niebezpiecznego arsenału na morzu. Jedną z większych akcji przeprowadzonych w ostatnim czasie (wrzesień 2012) było unieszkodliwienie kilkunastu niemieckich torped, które zalegały na dnie Zatoki Gdańskiej.
Opinie (67) 3 zablokowane
-
2012-10-07 19:04
A ja znam przypadek, jak emeryt miał rozrywkowe ognisko na działeczce...
Rozpalił biedak ogień na trawniczku, którego nie kopał bo trawka ładnie rosła :) I trafił na składzik. Jak rąbło to altanki po sąsiadach szukał a grabie były 300m na jabłonce :) Hemeryt jako twarda sztuka przetrwał w jednym kawałku, by pogrążać dalej w tarapaty finansowe ZUS :), a co, nalezy mu się bo płacił składki z 50 lat...
- 5 2
-
2012-10-07 19:23
Jaki pech (2)
Szkoda ze ja ich nie znalazlem na pewno by mi sie przydaly na porzegnanie starego roku
- 2 1
-
2012-10-07 21:41
Co to jest"porzegnanie" ? (1)
Ty ciulu marynowany.
- 2 1
-
2012-10-07 23:55
No jak to co?
Plebs tak właśnie obchodzi "Sylwestra":
żegna i rzyga jednocześnie. A "porzegnanie" to skrót.- 1 0
-
2012-10-07 19:30
(3)
anonimowy autor jak o czymś pisze to powinien się dokształcić
nie ma grantów moździerzowych
są MINY moździerzowe- 2 4
-
2012-10-07 21:09
Jeżeli już to pociski (1)
Mina ma inne znaczenie. Do granatnika jest granat. A do moździerza tłuczek:-)
- 2 2
-
2012-10-08 14:50
twoje lęki uszczuplają twoje zdolnosci poznawcze
- 0 1
-
2012-10-07 21:42
O ile mi wiadomo
sa tylko miny poslizgowe.
- 2 0
-
2012-10-07 21:18
Jak tyle tego swinstwa zalega jeszcze w
pomorskiej ziemi to jak my mozemy sie decydowac aby budowac tu elektrownie atomowa?
- 1 1
-
2012-10-07 23:34
W miejscu dzisiejszego LECLERCA, mniej więcej na początku budynku (najbliżej Chłopskiej)
kilka (no, może kilkanaście, albo i jeszcze dawniej....) przy jechała ciężarówka (był tam jakiś plac magazynowy ?) i kiedy minęła drzewo (właśnie tam rosło) nastąpiła detonacja ładunku znajdującego się pod ziemią .... Nikomu nic się nie stało, ale widok drzewa startującego w powietrze jak rakieta jest niezapomniany ! Tak więc do eksplozji wystarczyły drgania ziemi. A mostek na potoku Strzelniczka w Leźnie był zaminowany od 1945 aż do remontu w latach dziewięćdziesiątych. I na szczęście nic nie eksplodowało. Jak widać reguły nie ma.
- 4 1
-
2012-10-08 00:05
w piatek na przymorzu kopali rowek
tez znaleziono pociski moździerzowe
- 2 0
-
2012-10-08 20:22
Granaty mozdzierzowe
A moze gawrona w te granaty doposazyc
- 1 0
-
2012-10-09 01:49
Saperzy to naprawde bohaterowie.
Szkoda ze malo kto docenia ich poswiecenie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.