- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (87 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (77 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Sarenki i smurfy na szpitalnych ścianach
Ideą powstania programu "Motylkowe szpitale dla dzieci" jest sprawienie, aby dzieci choć trochę polubiły miejsca, w których często są zmuszone spędzać znaczną część dzieciństwa.
Wprowadzaniu do szpitali dziecięcych elementów baśniowego świata przyświeca hasło: "Farba kolorowa nie jest droższa od białej".
- Cel jest szlachetny. Otoczenie ma ogromne znaczenie dla rekonwalescencji - mówi Jerzy Bistram, kierownik samodzielnej sekcji administracyjno - gospodarczej Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem. - Poszukując sponsora remontu oddziału obserwacyjno - zakaźnego, do fundacji Porozumienie bez barier wysłaliśmy wniosek o dotację na rzecz realizacji programu "Motylkowe szpitale" - powiedział "Głosowi" Jerzy Bistram. - Otrzymaliśmy dotację w wysokości 5 tys. zł.
Uczniowie ZSBiA realizują prace dyplomowe na rzecz placówek muzealnych w Trójmieście, dzieci ociemniałych, oraz dla szpitali. Prace uczniów IV kl. Liceum Renowacji Zabytków Architektury powstały pod kierunkiem wychowawczyni - plastyczki Elżbiety Kowalskiej - Matuszewskiej.
Żółte szpitalne ściany pokrywają kolorowe wizerunki postaci ze świata bajek (filmowych i książkowych). W salach na nartach zjeżdżają smurfy, Kubuś Puchatek naradza się ze swoją ferajną, jest też jelonek Bambi i ilustracja do wiersza Jana Brzechwy o rzepce. Autorzy prac - Magdalena Głogowska, Marta Janiszewska, Paulina Matkowska, Rafał Stryjecki, Izabela Tusińska, Kamila Wiczkowska, Julita Wojciechowska i Paulina Zaniewska wnieśli promyk radości do szpitalnej rzeczywistości. Przybliżyli dzieciom (najstarsze w wieku 7 lat) świat fantazji i baśni. Projekty zrobili sami. Malowali od listopada, głównie w weekendy. Młodzi pacjenci byli przy powstawaniu prac - inspirowali artystów. Przez moment zapomnieli o tym, gdzie się znajdują i z jakiej przyczyny.
W ubiegłym roku uczniowie pani Elżbiety Kowalskiej - Matuszewskiej zrealizowali "motylkowy" projekt na dziecięcym oddziale onkologicznym Akademii Medycznej w Gdańsku.
- Mamy zamiar wziąć udział w konkursie na najładniejszy "motylkowy szpital" - mówi Jerzy Bistram - dokumentację zdjęciową "przed" i "po" wysyłamy do Warszawy. Zarząd Fundacji przeznaczył 50 tys zł. dla zwycięskiego szpitala.
Opinie (3)
-
2002-03-02 20:46
Kolorowe zycie
Uwazam, ze jest to swietny pomysl. Powinien byc rozpowszechniony we wszystkich szpitalach, a przede wszystkim na dzieciecych oddzialach. Nie jednokrotnie lezalam w szpitalu, wiec wiem jak wazne jest otoczenie. Pozdrawiam wszystkich uczniow, ktorzy biora w tej akcji czynny udzial.
- 0 0
-
2002-03-03 03:03
Gratuluje pomyslu
Mnie rowniez cieszy tak pozyteczna inicjatywa i fakt, ze znaleziono pieniadze na realizacje doskonalego pomyslu.
Wlasnie tej zimy zdarzylo sie, ze przebywalam z malenstwem w szpitalu dzieciecym i sciany nie byly jeszcze ozywione rysunkami, ale na szybach naklejano malutkie kolorowe obrazki, ktore rzeczywiscie interesowaly starsze dzieci...no i cieszyly oko... Teraz , z pewnoscia bedzie milo w takim otoczeniu.- 0 0
-
2002-03-05 10:03
Ciekawe czy wykupili licencje
od wlascicieli projekotow smurfow, myszki Mickey i innych kreskowek. To slono kosztuje, panowe. Wykorzystanie w jakimkolwiek kontekscie bez zgody i oplaty dla wlasciciela praw autorskich jest nielegalne i scigane przez prokurature z urzedu.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.